tag:blogger.com,1999:blog-81466458652402959412024-02-20T15:29:49.850+01:00siostrzycaBLOGu ducha winny czytelnik znajdzie tutaj rozdziały z życia niestabilnej emocjonalnie, zdruzgotanej Matki Polki.
W podstronach po prawej:
1.- opisy postaci pałętających się po opowieści czyli W TRAGI-KOMEDII WYSTĘPUJĄ.
2.- pole bitwy czy też MIEJSCE AKCJI - HRABSTWO RUSINOWA, kronika szalonych ziem.
3.- ZAKAZANE TWARZE TUBYLCÓW - fotostory obłędu.
4.- VIDEO archiwa herbu Rusinowa.Unknownnoreply@blogger.comBlogger349125truetag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-40239414725770399052016-03-20T11:48:00.000+01:002016-03-21T09:06:56.525+01:00155 - Wróżka Smroduszka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPBz1kuHnOc-8uGjutloZCAJYILBiIn_pfEXaYf3v9i4lUjmGZ0hpbwJpCUF4mYTtN-6iP4JdRaoZ5-39sSR5vHxHsPfov5kI9Uk_oE-zK5nldCsnj2if5nhn_T-by2JREgJ6cYH7HvcIY/s1600/w1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="308" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPBz1kuHnOc-8uGjutloZCAJYILBiIn_pfEXaYf3v9i4lUjmGZ0hpbwJpCUF4mYTtN-6iP4JdRaoZ5-39sSR5vHxHsPfov5kI9Uk_oE-zK5nldCsnj2if5nhn_T-by2JREgJ6cYH7HvcIY/s640/w1.jpg" width="640" /></a></div>
<span id="goog_462245388"></span><span id="goog_462245389"></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Pamiętacie <a href="http://siostrzyca.blogspot.com/2014/02/129-wielka-wiejska-manipulacja.html" target="_blank">Wielką Wiejską Manipulację</a>?</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><a href="http://siostrzyca.blogspot.com/2014/02/130-wielkiej-wiejskiej-manipulacji-czii.html" target="_blank">Oraz jej odcinki</a>?</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><a href="http://siostrzyca.blogspot.com/2014/02/133-shit-happens.html?zx=64bee0ea03380d72" target="_blank">I pododcinki</a>?</span><br />
<br />
<br />
<b><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tydzień 1</span></b><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Mknąc solarisem do upragnionego celu pt "szukam kąta do zdechnięcia", kładłam sobie właśnie na zapuchnięte powieki dwa obole. Liczyłam, że łapówa dla Charona (jednego z miejscowych prywatnych przewoźników) szybko załatwi problem mojego zgonu w sposób bardziej humanitarny niż jeżdżenie truchła na trasie Szczawno-Rusinowa do momentu stwierdzenia przez panią <span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">k</span>anar, że mieszkaniec jednak śmierdzi nieco bardziej niż zwykle skoro nie żyje. </span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Moja teoria i tak była do niczego. Obole okazały się dwiema dwudziestogroszówkami reszty za bilety i jedyne, co mogłam za to kupić to politowanie i to na wyprzedaży w niedzielę pod Tesco. </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Czułam jak glut wypełnia każdą dziurę mojej głowy, a przecież jest jej całkiem sporo. Po prostu mam full pustej przestrzeni we łbie, taki - wiecie - loft pomiędzy uszami, ale ceny na rynku spadły na pysk i serio: nawet jeśli chcieć to sprzedać w stanie developerskim + resztki mojego logicznego myślenia (nadające wnętrzu głowy jakiś para-antyczny charakter) to się nijak nie kalkuluje.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Dążę do tego, że kiedy jesteś człowieku tak bardzo, bardzo chory i przeorany broną codzienną z napędem na 4 zęby i kiedy już wszyscy zdążą cię wkurwić w domu i w pracy, w której jechałeś na dwa biura w dwóch różnych budynkach,więc wtedy zadajesz sobie pytanie: <i>- co mi się jeszcze dzisiaj, do chuja, przytrafi?! </i></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">I wtedy właśnie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, w dusznej i zatęchłej otchłani najczarniejszej dupy, ze snu wybudzasz Wróżkę Smroduszkę, ściśle współpracującą ze szkołą gminną, do której uczęszczają twoje dzieci. </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Więc jak na zawołanie dzwoni nauczycielka. I się zaczyna:</span><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Niech tylko się pani nie denerwuje, ale jesteśmy właśnie z Kaliną u lekarza i wie pani... chyba trzeba będzie jednak na pogotowie...</span></i><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Z przekazu wyłaniał się obraz dramatyczny, którego bohaterką była moja starsza córka zderzająca się na WF-ie z kolegą z klasy. Kolega jest postury góry lodowej więc w optymistycznej prognozie nos złamany w kilku miejscach + piosenka Celine Dion do "Titanica" z dedykacją.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Szczęśliwie tego dnia Wróżka Smroduszka miała dobry humor, bo dziecko wróciło z niebieskim klamą, ale w całości i bez przemieszczeń. Zabawa zaczęła się jakieś dwa dni po zda(e)rzeniu. Obraz galaktyki z nosa malowniczo rozlał się pod oczami i tylko ta pieprzona Wróżka Smroduszka wie, jak nieswojo może czuć się matka, do której pyszczy para-nastolatka z wielkimi fifami pod oczami. Bo - wierzcie mi i nigdy tego nie przerabiajcie - <i>wygrażający wam gówniarz z podbitym okiem wygląda zdecydowanie groźniej niż wygrażający wam gówniarz z okiem niepodbitym.</i> Detal, a czyni cuda. Nic więc dziwnego, że w mojej chorej głowie z nadal niesprzedanym loftem zalanym ropą, wyzwoliła się cała hipermaszyneria do wymyślania kolejnych części "Ballady o Januszku". </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZGu_1w0N9_LrX8zJVRk4_7_zLthI-dENJEbaOeMGGcj__9OciUmA_6hk6twSm5s_CMMiBOmtqqEKt8O8n0bzdR15OytQbXRNOwaMInRPtZd0ZCLzBcNsQiE0dV3NpOo2QJ9dQ2mP_OYyV/s1600/1820_c2c5_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="444" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZGu_1w0N9_LrX8zJVRk4_7_zLthI-dENJEbaOeMGGcj__9OciUmA_6hk6twSm5s_CMMiBOmtqqEKt8O8n0bzdR15OytQbXRNOwaMInRPtZd0ZCLzBcNsQiE0dV3NpOo2QJ9dQ2mP_OYyV/s640/1820_c2c5_500.jpeg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<b><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tydzień 2</span></b><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Kiedy w instytucie meteorologicznym naukowcy się zjarają i pomylą rodzaj opadów podany <span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">w</span> prognozie, można przeżyć małe zdziwko, zwłaszcza, gdy się pracuje przy akcji zima. </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Wróżka Smroduszka musiała już nie spać i podkusiła kolegę Miecia, który składając mi życzenia z okazji Dnia Kobiet, rzucił niby żartem: - <i>I duuużo śniegu, Monika!</i></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Gdy tylko za Mieciem zamknęły się wrota, z nieba w jednej chwili spadło dobre 30 cm białego gówna, a nasze próby uporania się z tym na drogach można przyrównać tylko do znanego wszystkim <a href="https://www.youtube.com/watch?v=eumEuK1sD90" target="_blank">Wymarzonego Domku w Karkonoszach.</a></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfADK-tEm8jfBiJdUz9XlM4ljn5vVItFf9e1ltKqVv_19rXjekGaSrs0FStXwEoaupn39haUyZlGymYrBjFNgs7V8dBGA8qBaPTL_5Ct9N9A8bgx5LAIQcwgEq936r7QVaizMkXESiT8-s/s1600/1084_3cf4_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfADK-tEm8jfBiJdUz9XlM4ljn5vVItFf9e1ltKqVv_19rXjekGaSrs0FStXwEoaupn39haUyZlGymYrBjFNgs7V8dBGA8qBaPTL_5Ct9N9A8bgx5LAIQcwgEq936r7QVaizMkXESiT8-s/s640/1084_3cf4_500.jpeg" width="425" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tego dnia, kiedy już odebrałam wszystkie telefony od mieszkańców pragnących mnie uświadomić, że na zewnątrz panuje Armageddon (jakbym kurwa nie widziała!) i kiedy wszystkie piaskarki wysłałam pierdylion razy na trasy i jakoś tak w duchu pomyślałam sobie: -<i> ciekawe co mi się jutro, do chuja, przytrafi?!</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVTy5YegeJGNQr6Wy7FH0q1B7stmLlwY6IOU2E2yaiNovxOX16jAmLxhg_mzHI9ULCuiyxvb6Pzz2de33dCt3uzbRulbcLI7NAeiT0_zVazlQ5ClIMOuZluiEscHurm8GmVMP3Bl6OxIGV/s1600/0766_fe03.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVTy5YegeJGNQr6Wy7FH0q1B7stmLlwY6IOU2E2yaiNovxOX16jAmLxhg_mzHI9ULCuiyxvb6Pzz2de33dCt3uzbRulbcLI7NAeiT0_zVazlQ5ClIMOuZluiEscHurm8GmVMP3Bl6OxIGV/s320/0766_fe03.gif" width="320" /></a></i></span></div>
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><i> </i>- okazało się, że Kocur wyjeżdża na szkolenie do Poznania więc w obliczu samotnego tygodnia, zapobiegawczo poszłam rąbać kubiki drewna, sprzątać i gotować w chacie oraz samotnie użerać się z pyskatymi gówniarzami. </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Nazajutrz Wróżka Smroduszka zmusiła jakąś małą dziewczynkę, ćwiczącą <span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">W-F</span> z Jagodą, żeby się rozpędziła i z całej pety skoczyła jej na rękę.</span><br />
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Dzień dobry, dzwonię z sekretariatu szkoły. Pani córka miała wypadek i chciałam zapytać, czy mamy wezwać pogotowie, <b>czy może Pani tu przyjedzie i sama wezwie</b>?</span></i><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">(To pytanie było tak absurdalne, ale przez lata zdążyli mnie przyzwyczaić do szaleństwa panującego w tym przybytku - w końcu jaka normalna instytucja współpracuje z Wróżką Smroduszką?)</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Po odbyciu szeregu rozmów z sekretariatem, w-f-istą, wychowawczynią i infolinią w psychiatryku, trzepnęłam papierami, wzięłam haloperidol i kolega z pracy zawiózł mnie do wsi niespokojnej i niewesołej, gdzie odbiłam ofiarę, z którą spędziłam resztę popołudnia na SOR.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tego dnia Wróżka najwyraźniej zajebała mi haloperidol i zluzowała, bo po rtg i oględzinach okazało się, że ręka jednak nie jest złamana i mogę spokojnie wracać do piwnicy rąbać kubiki drewna, sprzątać i gotować w chacie oraz w pojedynkę użerać się z pyskatymi gówniarzami.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHv-ElPOsvY8flpBEvLBW-K3-kwl9a0-lUoD4MWCnSxE2FXiDZk1EDUj2rDcgHZIEuUtiGu5RXr9E7o_qHxhDCwT_VJIuSry92xuJdRf9ElL1RD6KBg8FrFfVQFR8qiDvbmgA9reT49T9S/s1600/6204_3a3d.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHv-ElPOsvY8flpBEvLBW-K3-kwl9a0-lUoD4MWCnSxE2FXiDZk1EDUj2rDcgHZIEuUtiGu5RXr9E7o_qHxhDCwT_VJIuSry92xuJdRf9ElL1RD6KBg8FrFfVQFR8qiDvbmgA9reT49T9S/s400/6204_3a3d.jpeg" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span> <span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><b>Tydzień 3</b> </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Więc kiedy już wszyscy zdążą cię wkurwić w domu, kiedy nie masz na nic siły, bo oczywiście przez cały tydzień byłaś skrzyżowaniem Kopciuszka z niewolnikiem na plantacji bawełny. I twój odpoczynek w domu polega na rąbaniu kubików drewna w piwnicy i gotowaniu dla tych wszystkich pyskatych gąb, po których stale sprzątasz...</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Wtedy idziesz do roboty i tradycyjnie już dowiadujesz się, że pracujesz dzisiaj znów na dwa biura w dwóch różnych budynkach, przy czym nie możesz specjalnie wyjść ani z jednego, ani z drugiego, bo przypadł ci w udziale zestaw obowiązków dla dwóch osób. </span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">A to wszystko dlatego, że osoba, za którą zasuwasz, kiedy jej nie ma zauważyła, że za nią zasuwasz, kiedy jej nie ma, a co za tym idzie – nie ma jej. Na przestrzeni ostatniego miesiąca, przez pół miesiąca miałaś więc pakiet kluczy i obowiązków na dwa biura w dwóch różnych budynkach i malownicze opowieści o chorobach rodem z „Hous’a”, będących powodem wolnego.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkrNcYU9yg3yi4ysYcqBl-pq48XmjZDXqQScz2a9uYfwVmGtl6RMJbWXdgAab4P1lMrzLcrVblc5SfSsQj2TMSU0o5LJfxD_PKxH6IHz5a4_ujTer591ZDOiDA0OorDqxxfj5ZvWkJF_c/s1600/7602_444c.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="391" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkrNcYU9yg3yi4ysYcqBl-pq48XmjZDXqQScz2a9uYfwVmGtl6RMJbWXdgAab4P1lMrzLcrVblc5SfSsQj2TMSU0o5LJfxD_PKxH6IHz5a4_ujTer591ZDOiDA0OorDqxxfj5ZvWkJF_c/s400/7602_444c.gif" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Naturalnie, kiedy już odbiłam się na kolorowym ksero bo we dwie łatwiej mi poskładać te wszystkie rzeczy do kupy, okazało się, że właśnie dziś jest wyjątkowo nerwowy dzień i wszyscy dostali zajoba. Do tego gratis złożony z wszelkiej maści awarii, zasadzek i roszczeń, przy których marsze KOD to samo dobro.</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Więc wtedy, gdy zastanawiałam się – <i>co jeszcze się dzisiaj wydarzy (do chuja)?!<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"> -</span></i> 15 km dalej, w szkole moich dzieci, Wróżka Smroduszka przykłada gnata do głowy wychowawczyni i każe jej wykręcić mój numer. Struchlała odbieram telefon i słyszę płaczliwy ton głosu Pani. </span><br />
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Dzień dobry, czy planowała pani przyjechać na dzisiejsze zebranie z rodzicami?</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Tak, oczywiście, będę.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- No więc plany uległy zmianie, anulujemy to dzisiaj, jest pani proszona jutro o 10:00 na specjalna audiencję.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Słucham? Wykluczone, będę wtedy w pracy. Ale co się właściwie stało?!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Otóż, przykro mi o tym mówić, ale u Kaliny znaleziono dzisiaj… - </span></i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">tu następuje długa i złowroga cisza.</span><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Znaleziono? Co znaleziono?!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- … <b>KADZIDEŁKA</b>.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Kadzidełka? Co z tego? Nic nie rozumiem.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Kadzidełka. <b>Z MARIHUANĄ</b>!</span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmbgwRzTI5HRcm8jLgeU2HBar9-7o9a7UealBPKkIuJFb6jE_PiFbftHTAI-PrLxtdp2pjhpCGGrAtTtZgR8YJq6S2JCp1J3s043XqdVk0if3ceguflYu2VNmtbNzFfTNLCQpLr7_llYfX/s1600/6954_89e7_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmbgwRzTI5HRcm8jLgeU2HBar9-7o9a7UealBPKkIuJFb6jE_PiFbftHTAI-PrLxtdp2pjhpCGGrAtTtZgR8YJq6S2JCp1J3s043XqdVk0if3ceguflYu2VNmtbNzFfTNLCQpLr7_llYfX/s640/6954_89e7_500.jpeg" width="436" /></a></div>
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Nie wiem co prawda skąd ona ma kadzidełka i dlaczego wzięła je do szkoły…</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Powiedziała, że od taty.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- No więc dobrze, od taty, ustalę to, ale nadal to tylko kadzidełka, prawda?</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- <b>Z MARIHUANĄ</b>…</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Proszę Pani, kadzidełka maja różne nazwy i zapachy, to nie jest nielegalne, to można kupić wszędzie, nie służą do odurzania się, to taki odświeżacz powietrza, jakby to Pani wytłumaczyć…</span></i><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Ale nie sposób było wytłumaczyć, dowiedziałam się jedynie, że szkoła dostała <b>SYGNAŁ</b> i musi <b>WSZCZĄĆ PROCEDURY</b>.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><i><b>Kurwa, jakie procedury? Co teraz? Policja na chacie? Pies tropiący z Chojnowa? Wydział antynarkotykowy, kurator, MONAR?!</b></i> W jednej chwili, wobec nadinterpretacji wychowawczyni, uciekła ze mnie resztka życia i spokoju. Niczym dym z kadzidełka.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Miałam szczerą ochotę zamknąć się w piwnicy i narąbać z kubik drewna, albo po prostu płacząc zasnąć tam nakryta workiem od kartofli, ale ostatecznie wykręciłam numer do starego Kaliny i kazałam mu wyjaśnić sprawę osobiście. Stary wziął zatem dziecię za łapę i udał się do szkoły gminnej, gdzie nastąpił<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">o</span> <span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">mi<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">ę</span>dzygalaktyczne</span> starcie pomiędzy panią wychowawczynią a nim, które bohatersko przerwała pani dyrektor.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRrrNlgwy85a-5AH3PoUoKvrb58RWtDW0leEq70HYGVRvrkzBWk85nP6GL9keufK9yenkpnI_h4Q-8syDX2C4QJy-fZfK4oRt4s53gKIylrii48gtT4PCXu8jfXzjv0bLC5rAxTYkUirvJ/s1600/4664_b3af_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRrrNlgwy85a-5AH3PoUoKvrb58RWtDW0leEq70HYGVRvrkzBWk85nP6GL9keufK9yenkpnI_h4Q-8syDX2C4QJy-fZfK4oRt4s53gKIylrii48gtT4PCXu8jfXzjv0bLC5rAxTYkUirvJ/s640/4664_b3af_500.jpeg" width="392" /></a></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">A potem ja musiałam pojechać na zebranie i pomimo pozytywnej relacji telefonicznej byłego starego, któremu nie wierzę w ani jedno słowo, miałam ciśnienie 500/900. Zastanawiałam się, czy przypadkiem nie zostanę tam aresztowana, np. z powodu noszenia ulubionej arafatki skoro islamiści z lubością ścinają głowy w podobnym odzieniu. </span><br />
<br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Chwilę wcześniej zadzwoniłam do koleżanki nauczycielki z pytaniem, czy to w ogóle możliwe, żeby z powodu kadzidełek o nazwie cannabis mieć kłopoty w szkole, na co ona słusznie odparła, że kadzidła pali się nawet w kościele i dziwi ją taka afera. </span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">(Gdy rozmawiałyśmy ponownie, już wieczorem Daniela wyznała:</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Wiesz, Olaf też sobie naszykował kadzidełka do szkoły. Kiedy pytałam po co mu i jakie wziął, okazało się, że wyciągnął moje. O nazwie... <b>OPIUM</b>.)</span></i><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Zebranie zaczynało się wcześniejszą prelekcją o bezpieczeństwie w internecie, jaką w zaistniałych okolicznościach olałam, po czym pobiegłam do klasy młodszej córki, aby usłyszeć tyle, że "klasa jest fajna". Czyli, że z Kocurem zrobiliśmy łącznie 30 km, żeby to usłyszeć i teraz będę rąbać kubiki drewna, gotować i sprzątać po nocy, bo zmarnowałam całe popołudnie. A zebranie było tylko po to, żeby prelegent mógł zarobić... </span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Kiedy ta istotna informacja wybrzmiała w klasie, na miejsce dotarła spóźniona chwilkę koleżanka i zdziwiona zapytała mnie: </span><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Było coś wcześniej? Bo wiesz, olałam tę prelekcję, nie mam czasu. Ale myślałam, że będzie trwała dłużej. Ostatnio "na narkotykach" to mnie trzymali półtorej godziny.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">- Phi! Półtorej godziny na narkotykach Cię trzymało, mnie trzyma od 9:30 rano, a niby zwykła marycha...</span></i><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">...</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span> <i><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Wróżka Smroduszka spala lolka pod szkoł<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">ą</span>, po czy rozbawiona wraca do dupy spać, czekając na kolejne zadania specjalne...</span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIEe-onekwrL4M7e2yaqo0rR81Jyt-vkaWlu1zQN4ShpXWGN7PIjqwLuyonA-XeqmoHoP3xalXWjk7cPr_nfJdzxnikLJjO4F7NLUBSHcuhVrpQxkQD7Xvic4igSJ0WyF51X0nc4QwHT4x/s1600/4635_84e1.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIEe-onekwrL4M7e2yaqo0rR81Jyt-vkaWlu1zQN4ShpXWGN7PIjqwLuyonA-XeqmoHoP3xalXWjk7cPr_nfJdzxnikLJjO4F7NLUBSHcuhVrpQxkQD7Xvic4igSJ0WyF51X0nc4QwHT4x/s400/4635_84e1.gif" width="266" /></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-47717028102156063132015-07-18T22:28:00.001+02:002015-07-18T22:36:45.435+02:00154 - Bamboocha na Wałbrzych!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBCidaHM22Wj4WQLEzsh6AGhY8EKfYP9ZBAbCkDwEazXdkDXJiOfoYlYhLRUugDgFCb5D4fZWWBtgQ34YCP6zpsTP7mpEOpzGxlDmfOfiuiJSKWXdrUU3ig5DqoeiR-RUdQPwDZvrUrIqq/s1600/3875_e47d.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBCidaHM22Wj4WQLEzsh6AGhY8EKfYP9ZBAbCkDwEazXdkDXJiOfoYlYhLRUugDgFCb5D4fZWWBtgQ34YCP6zpsTP7mpEOpzGxlDmfOfiuiJSKWXdrUU3ig5DqoeiR-RUdQPwDZvrUrIqq/s320/3875_e47d.gif" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="r">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">This is Fuckin' Awesome! </span></span></div>
<div class="r">
<br /></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0"></span></span></span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Mój mąż ubrany jedynie w bokserki, buty robocze i zatyczki do uszu, skropiony obficie maślanką w celu zniwelowania skutków skopcenia się na słońcu zagórzańskiej plaży wyjebuje otwornicą do betonu kolejną dziurę pomiędzy izbami. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Kadr dosłownie jak z filmu porno. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Maślanka majestatycznie ścieka mu po klacie, dając niepohamowane wrażenie, że właśnie stado czyścicieli basenów naraz eksplodowało na niego ejakulacją niespodziewaną niczym atak na Pearl Harbor. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">W tym filmie powinnam od niechcenia zdziwić się wizytą tylu naraz meksykańców z siatkami do łowienia liści i w obowiązkowych białych skarpetach, ale przecież nie mogę. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Właśnie klęczę (nadal w stroju kąpielowym Free Willy) i panicznie ogarniam te wiekuiste miejsce budowy. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Kurz unosi się wszędzie. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0"><a href="http://teksty.org/papa-dance,ocean-wspomnien,tekst-piosenki" target="_blank">Szary wiruje pył.</a> </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Oboje plujemy gruzem na podłogę. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Bo niby po cholerę zachowywać pozory, gdy za odsuniętym meblem znalazłam kanapki sprzed wielkiego kryzysu, strój od w-fu, o którego zgubienie oskarżyłam Kalinę, ciuchy, w które już się nie zmieszczę, masę zabawek i pół kiełbasy śląskiej z XIX wieku? </span></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">W tym całym hałasie moje koty spokojnie jedzą z miseczek. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Pies ani drgnie. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Nic już ich nie zdziwi. </span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Zbyt długo mieszkają w psychiatryku.</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyXt6O8mNHlRZHncD97B1I1L31glIVOB_J_GqS68ud0WPLR5GuI1_2JV7CunRVRFUp3yokobqIn_tT98q9-8EmBTOEyaOQVfoA9IfL0eP6pN3jbbJI1_lN-KdklUKu3XZNC-oKwjYUP2Z/s1600/2552_2bb0.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyXt6O8mNHlRZHncD97B1I1L31glIVOB_J_GqS68ud0WPLR5GuI1_2JV7CunRVRFUp3yokobqIn_tT98q9-8EmBTOEyaOQVfoA9IfL0eP6pN3jbbJI1_lN-KdklUKu3XZNC-oKwjYUP2Z/s400/2552_2bb0.gif" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Zdecydowanie urlop dobiega końca. Jeszcze nigdy tak gorączkowo nie planowałam przez 14 dni najlepszego wypoczynku w moim życiu, by będąc u szczytu kreacji zorientować się, że jednak pojutrze trzeba walić do roboty.</span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Za to mam bonusy. Tak bardzo codzienne.</span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="_5yl5" data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0"><span data-reactid=".18s.$mid=11437244066611=229bdfc2f32d7069352.2:0.0.0.0.0.0">Bonus 1 (urlopowy początek):</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjsRvczP9NCQGHA1Yi69oniYh7RkU1Z2tOiub3CaNoUvwvVZg2hlsizKfilt-lYZi9GKi7UuGyvBOP4o-TTkLLuMLfsdLClUQf1HQ7G49GzvJNqqqS4YR5myj8B242DyXJ24JR3rax4cbY/s1600/3192_f78e_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjsRvczP9NCQGHA1Yi69oniYh7RkU1Z2tOiub3CaNoUvwvVZg2hlsizKfilt-lYZi9GKi7UuGyvBOP4o-TTkLLuMLfsdLClUQf1HQ7G49GzvJNqqqS4YR5myj8B242DyXJ24JR3rax4cbY/s400/3192_f78e_500.jpeg" width="335" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">Od
godziny 14:00 dziś - URLOP. Niestety nie zauważyłam żadnej różnicy:
dzieci, posiłki, sprzątanie, dzieci, posiłki, sprzątanie... blablabla.
Potrzebuję posiłków do sprzątnięcia dzieci (parafrazując mój codzienny
chleb).</span></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">Bonus 2 (urlopowy koniec. koniec ze mną):</span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Moje wielkie plany na 2 tygodnie sprzątania w domu wzięły w łeb i raczej nie da się tego ukryć.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> Jagoda z przejęciem wybiega z wc-tu i trajkocze:<br /> - Mamo! Wiesz, że mamy w łazience <u>pająka</u>?!<br /> - Hm. Nie wiem.<span class="text_exposed_show"><br />
- Mamy! Takiego ogrrrromnego! Mam świetną wiadomość: po pierwsze - to
jest dziewczynka. I ona urodziła! I teraz jest tam pełnooo malutkich
pajączków!</span></span><br />
<div class="text_exposed_show">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> Hm...</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ostatecznie nie takie pająki miotały mi się w zasięgu wzroku. Poniżej Giant Spider Attack prosto z pracy:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkYKGDu6zdfwGze_pu3msWDxsXv_OTcHLLrGe0YaKwewLTxcwl9uz4rtP6Elq9ZFGs2EfxvQuUlkrSF2g3azOMwD9HTPe250K8o9MW-PAu3Wyd15eCKxEdf0oFTyQSNmTGWfMfITN7F45t/s1600/63990_863831007021297_8801235824156890954_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkYKGDu6zdfwGze_pu3msWDxsXv_OTcHLLrGe0YaKwewLTxcwl9uz4rtP6Elq9ZFGs2EfxvQuUlkrSF2g3azOMwD9HTPe250K8o9MW-PAu3Wyd15eCKxEdf0oFTyQSNmTGWfMfITN7F45t/s320/63990_863831007021297_8801235824156890954_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGZin_9J5WlEY78biBbW5tbGVC2Byp_P4WK0ksP-OJ2gNXmf_yp5BivMCMbP1h_Fss_hVmn3ZyQWJAhe-rY9OgS3q2O-nuLv37wSLBv2TMnEWcZ38Yyizsl8Yv4KgzdHKRIRvYdX4PuL3X/s1600/1976887_863830980354633_3876179199700220387_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGZin_9J5WlEY78biBbW5tbGVC2Byp_P4WK0ksP-OJ2gNXmf_yp5BivMCMbP1h_Fss_hVmn3ZyQWJAhe-rY9OgS3q2O-nuLv37wSLBv2TMnEWcZ38Yyizsl8Yv4KgzdHKRIRvYdX4PuL3X/s320/1976887_863830980354633_3876179199700220387_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgksVIknNs5rgw_APeb59Gz71nE27jyxhmdPfpoWsPqQ0lMMwVDQ94BvQ9lSOUAeffPfalJcgyqM6o7J4ji1EY0Jo6bvfpAamogi8xcTWYk0Ox0brds6e5Ss9be7tfQfyNfDrSedpvxUQ88/s1600/11057639_863830923687972_7364239584455951104_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgksVIknNs5rgw_APeb59Gz71nE27jyxhmdPfpoWsPqQ0lMMwVDQ94BvQ9lSOUAeffPfalJcgyqM6o7J4ji1EY0Jo6bvfpAamogi8xcTWYk0Ox0brds6e5Ss9be7tfQfyNfDrSedpvxUQ88/s320/11057639_863830923687972_7364239584455951104_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheiVmkjfceBAFKuiTqjmRDNXzUUP8ToDA83CsPyeL9dt4nUKW060Az_CRt1pwA11Pu2vXGJhTuI-zZMq_vdtL0yXTn6hyphenhyphenBmUMt79WbfMThSwAeaBVe94vAanwAmZkbsvTPUGCdCAbzEZtP/s1600/11350829_863830900354641_727608297717033424_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheiVmkjfceBAFKuiTqjmRDNXzUUP8ToDA83CsPyeL9dt4nUKW060Az_CRt1pwA11Pu2vXGJhTuI-zZMq_vdtL0yXTn6hyphenhyphenBmUMt79WbfMThSwAeaBVe94vAanwAmZkbsvTPUGCdCAbzEZtP/s320/11350829_863830900354641_727608297717033424_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioUE8SRNu4snRSNupMJnOmEfr_k78AN-R-dIZUjx7nibrXImV5TaGFB4lj_G1oVhqqscSihyphenhyphenp1DhxD7eX1Lqd8uyQxfHiA6ToqaNXhZzgdvqMszLAyRJS_upseSBiyXUravGesVyjtTfUk/s1600/11403411_863830867021311_4426228525870700596_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioUE8SRNu4snRSNupMJnOmEfr_k78AN-R-dIZUjx7nibrXImV5TaGFB4lj_G1oVhqqscSihyphenhyphenp1DhxD7eX1Lqd8uyQxfHiA6ToqaNXhZzgdvqMszLAyRJS_upseSBiyXUravGesVyjtTfUk/s320/11403411_863830867021311_4426228525870700596_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmtuWQXV61oHOAYGmZLhF8gShwivfvZzqD8bheO4KNT7zI51Z1GmA2J5pz2K4cUjn6XH0KTCO0mQFA8lnXjgBhpxMijI6tNf67qt5KH2y-gaVpT7i_NNjr_0qI60cBNmgsS-4ywS0ocPki/s1600/11667341_863830843687980_1898235053173363432_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmtuWQXV61oHOAYGmZLhF8gShwivfvZzqD8bheO4KNT7zI51Z1GmA2J5pz2K4cUjn6XH0KTCO0mQFA8lnXjgBhpxMijI6tNf67qt5KH2y-gaVpT7i_NNjr_0qI60cBNmgsS-4ywS0ocPki/s320/11667341_863830843687980_1898235053173363432_n.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> I to nie są, kurde, żarty.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">W międzyczasie wzięłam udział w imprezie, której Chodakowska może co najwyżej buty lizać. Wesele Izy i Żuka. Gdybym była ciut mniej popierdolona, to może bym sobie wytłumaczyła, iż tańczenie przez dwie doby może mnie zabić tudzież trwale uszkodzić, no ale po co? Do tej pory porozumiewam się z resztą świata (czyli lodówką) za sprawą specjalistycznych sprzętów na pograniczu robotyki i nawet ten post jest pisany na wypożyczonym od </span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Stephen_Hawking" target="_blank">Stephena Hawkinga</a> zestawie.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jakby nieszczęść było mało, paliło się składowisko bajo-hajo Mo-Bruk. Wprost wybornie! </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJYtNzCWOyOVdLYlLKbGaZJgMYhCzZuc8iSF-lo-LJSrLJJRuGL3dv5pSysAs0NOauX9_XOu7YGMbi5yKepG_zbT5LGPApt2EhR-3HyrVzLHy0KGD6h60yAfChjU0QIfrNloVXWnj0v6oa/s1600/0318_1988_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJYtNzCWOyOVdLYlLKbGaZJgMYhCzZuc8iSF-lo-LJSrLJJRuGL3dv5pSysAs0NOauX9_XOu7YGMbi5yKepG_zbT5LGPApt2EhR-3HyrVzLHy0KGD6h60yAfChjU0QIfrNloVXWnj0v6oa/s400/0318_1988_500.jpeg" width="268" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Stary nabrał jakichś przedziwnych właściwości i od tej pory nie możemy przechodzić zbyt blisko monopolowego.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn1X1eN_rernd4FO9dFOtdF6ww0IpSjHuLSyPnPTX667rnLHMYuBn1a4p0PEXgczH_YO2cFumtefDQUEcOBH-LDlsfxp7aMK6XCtn2OUHHSLnzbFXPFPdyaaFsnQ26LGQP3bdLCUCrcT28/s1600/11692491_868708589866872_319207112544708821_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn1X1eN_rernd4FO9dFOtdF6ww0IpSjHuLSyPnPTX667rnLHMYuBn1a4p0PEXgczH_YO2cFumtefDQUEcOBH-LDlsfxp7aMK6XCtn2OUHHSLnzbFXPFPdyaaFsnQ26LGQP3bdLCUCrcT28/s400/11692491_868708589866872_319207112544708821_n.jpg" width="300" /></a></div>
</div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">A ja palę faje i żuję gumę na ranczo. Wśród stada śmiercionośnych szerszeni, które akurat teraz postanowiły się udomowić. U nas. Bo niby czemu nie?</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzg21kWhL9ViHCj88_xpKTJX_N2J0bUL7hQLYOU9b2yYcgQe7ilaD92KzY_lTFukQs8-zac4fMJyn4PKxTAnbB0c4DPdoK7FB-HZ8OUgdafGbKWIsilU1h-qVxv69DVal1ucoZSqJq5pB/s1600/11666107_870709096333488_2706570654050578250_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzg21kWhL9ViHCj88_xpKTJX_N2J0bUL7hQLYOU9b2yYcgQe7ilaD92KzY_lTFukQs8-zac4fMJyn4PKxTAnbB0c4DPdoK7FB-HZ8OUgdafGbKWIsilU1h-qVxv69DVal1ucoZSqJq5pB/s400/11666107_870709096333488_2706570654050578250_n.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">I tak właśnie upłynął mi </span></span></span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">niczym upławy </span></span></span>ten wolny czas . Z dziećmi. Z wyjebującym dziury w ścianach mężem. Z pragnieniem vendetty. I tortur. Rodzinnie.</span></span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZUDjCBbvdqwpqSYZosm2MdGOaL4eDnQFyb9lBumm9m2f9WTufZK-ZGTpnJ0wLNrs6I2AM43vtjweFiXccDDtquqs2ImqIzhx5PSg4NAMwLWITiTwP1doy2dh1T1qCzfQbvWriH4h6v9i/s1600/1143_aae8_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="257" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZUDjCBbvdqwpqSYZosm2MdGOaL4eDnQFyb9lBumm9m2f9WTufZK-ZGTpnJ0wLNrs6I2AM43vtjweFiXccDDtquqs2ImqIzhx5PSg4NAMwLWITiTwP1doy2dh1T1qCzfQbvWriH4h6v9i/s320/1143_aae8_500.jpeg" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">Tak więc buziaki. I ludzie!!! Wypierdzielajcie z tego miasta, gdy tylko nadarzy się okazja! Choćby, kurwa, do Dziećmorowic. Nawet do samego piekła! Po prostu w pizdu. Bo już kawałek dalej, w Zagórzu Śląskim spotkacie stężenie tandety i Wałbrzycha.</span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption"><br /></span></span></span>
Jak co roku w Chałupach <br />
Gdy zaczyna się upał <br />
Słychać wielki szum <br />
Można spotkać golasa <br />
Jak na plaży w Mombassa <br />
Golców cały tłum. <br />
Znów się będą rozbierać <br />
Miss Natura wybierać <br />
Przez wieś przeszedł dreszcz <br />
W krzakach siedzą tekstylni <br />
Gryzą palce bezsilni <br />
Zaklinają deszcz. <br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption"><br /></span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6PYQkNUOX0F8OotKKeTRxeILObmjkq0cMNM2mNYkNJG4tHvlRd-xxI6oJ0f15XW_sBQL6BczAqneXUusas3MK-HtgHXKI-2cKKiXTdT8JcmUvEt1cS79LZlJv11z6miKyJc09J9aE9fmg/s1600/2447_b65b.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6PYQkNUOX0F8OotKKeTRxeILObmjkq0cMNM2mNYkNJG4tHvlRd-xxI6oJ0f15XW_sBQL6BczAqneXUusas3MK-HtgHXKI-2cKKiXTdT8JcmUvEt1cS79LZlJv11z6miKyJc09J9aE9fmg/s320/2447_b65b.gif" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fbPhotosPhotoCaption" data-ft="{"tn":"K"}" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption"><br /></span></span></span>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-65298396234310293262015-04-19T13:47:00.000+02:002015-04-19T15:59:07.354+02:00153 - Fetyszyzm<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDuH7FW9uFcwqMQRpnO_WFJoMRrh6ztw-EbQhcNVXFKPgMszZOB_1ilg5apw-Dv8dF3wbbwMZiTlgfi1TvQKJNgK2mRGwoqURT75azDmZhqm9XKvCwG8HjwK4ICsbj3EPJgN6n5M2kg6VI/s1600/4398_134b.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDuH7FW9uFcwqMQRpnO_WFJoMRrh6ztw-EbQhcNVXFKPgMszZOB_1ilg5apw-Dv8dF3wbbwMZiTlgfi1TvQKJNgK2mRGwoqURT75azDmZhqm9XKvCwG8HjwK4ICsbj3EPJgN6n5M2kg6VI/s1600/4398_134b.jpeg" height="378" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="color: magenta;"><br /></span>
<span style="color: magenta;"><u><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Scenka fetyszystyczna:</span></u></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wierzcie, albo nie, ale rzecz ma miejsce dokładnie w chwili, w której Kocur w łazience nakrywa Kalinę na... goleniu przedramion (!):</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Monika, dlaczego założyłaś fartuszek? – pyta 10-letni Kuba, komentując mój outfit.<br /> - Żeby sobie nie uśrumflać koszulki pryskającą wodą, kiedy będę myła gary.<br /> - A TO NIE LEPIEJ W SAMYM STANIKU?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">:D</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHPJi2FgxkHhruTZFPPbFuUfekvj83bM79uLg0IRSAuEtrQSubtWageHfJSyyYX1hfph6r4n2w5-hd4teLNLNl8n3cKyEDgSWj0fdx0NKWbO0nl6Ea5spAz0HHpEIiC5OdUh5a9vcuWl8q/s1600/7170_c69a.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHPJi2FgxkHhruTZFPPbFuUfekvj83bM79uLg0IRSAuEtrQSubtWageHfJSyyYX1hfph6r4n2w5-hd4teLNLNl8n3cKyEDgSWj0fdx0NKWbO0nl6Ea5spAz0HHpEIiC5OdUh5a9vcuWl8q/s1600/7170_c69a.jpeg" height="400" width="266" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">To już chyba nadchodzi czas. Niedawno zauważyłam w kibelku moje tampony wyjęte z pudełka i malowniczo poupychane po kątach. Jagoda, która akurat brała kąpiel, wyszeptała konspiracyjnie, że Kalina wkłada je sobie w portki i sprawdza, czy to się wygodnie nosi...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">W zasadzie nie wiem, co powiedzieć. Dzieci miewają różne fetysze. Lupy córka, gdy była mała to na ten przykład jadła mydło w marketach. Po prostu rozpakowywała i gryzła ze smakiem. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dawno przywykliśmy do tego, że jedno z naszych młodych, kiedy robi "dwójkę" to zawsze rozebrane od pasa w górę. Dlaczego?! - zapytacie. A chuj wi? Po prostu mamy dziwne dzieci.</span><br />
<span style="color: magenta;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /> </span></span><br />
<span style="color: magenta;"><u><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Scenka grillowana:</span></u></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><i>Cały dym z grilla idzie prosto na nas. </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Ja) - Kocur, czemu nie wziąłeś z domu tego niewolnika z liściem nenufara, który by teraz wachlował, żeby nam dym nie leciał w oczy?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Kocur) - Wziąłem, ale nie nadmuchałem.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Kuba - z wyrzutem) - DLACZEGO NIE NADMUCHAŁEŚ? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">I jeszcze, żeby mnie dobić:</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Kuba) - Monika, a kiedyś dasz mi ten kubek?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Ja) - Nie, to mój ulubiony kubek!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(Kuba) - Ale kiedy już umrzesz...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><i>Słodki chłopczyk, prawda? :)</i><br /> </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Po tygodniu samotności czeka mnie kolejny tydzień samotności. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMq0T1Lc99oHcbdC9mimjJeFpWzrAv_GMowqZ0QooqYEGylZaE-46ymYcsFDGE1EBCVIUp3eL4ra5WPZ9B-cxGg7KpfSzviRtaHEDHKckNkijIEtPBnbNCtgQYqFbjF8JnzBFbqqNQgCdF/s1600/6469_f044.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMq0T1Lc99oHcbdC9mimjJeFpWzrAv_GMowqZ0QooqYEGylZaE-46ymYcsFDGE1EBCVIUp3eL4ra5WPZ9B-cxGg7KpfSzviRtaHEDHKckNkijIEtPBnbNCtgQYqFbjF8JnzBFbqqNQgCdF/s1600/6469_f044.gif" height="223" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Staremu tak się spodobało w stolycy, że został prawdziwym słoikiem. Teraz, kiedy potrzebuję słoik, to już nawet nie muszę iść do piwnicy, po prostu odkręcam Wojtka.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Takie oddalenie sugeruje romantyczne weekendy z racji wytęsknienia. Tyle, że zamiast siedzieć te kilka godzin w miesiącu razem z Kocurem, ja właśnie od 6:00 w pracy przepisuję księgi kontowe KP-36 i KP-7, cokolwiek to znaczy. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Romantyzm objawia się również w tych czułych rozmowach, kto dzisiaj dzierży węglarkę, a kto wiesza pranie, dlaczego akurat ja mam kąpać wszystkie dzieci i w ogóle co na obiad. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmngI8nTznIeUMDdWPh3gB29gcjtHmNVxILJ8kHTweQRmE3t5iJeRk20gsqnoa7gXZqOGTBDrOGLvtRXPrgZApHwIwj5dHzOl8Phwx_W4Zq6T8Ji9B2eo-BD4ckwo3cT3stYdcuLJxb88k/s1600/1475_789f.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmngI8nTznIeUMDdWPh3gB29gcjtHmNVxILJ8kHTweQRmE3t5iJeRk20gsqnoa7gXZqOGTBDrOGLvtRXPrgZApHwIwj5dHzOl8Phwx_W4Zq6T8Ji9B2eo-BD4ckwo3cT3stYdcuLJxb88k/s1600/1475_789f.png" height="400" width="332" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">To jest ten level związku, gdy serce bije ci szybciej, bo może zdążysz spędzić te 15 minut ze starym w drodze do Decathlonu po buty "keczupa" dla dzieci. To prawie ten sam dreszczyk, co przed laty, gdy Kocur zabrał mnie na randkę do Zagórza po nocy. Kiedy wjeżdżaliśmy w drodze powrotnej na Nową Wieś, coś jebuo i urwał się tłumik. Zima, śnieg, smród spalin. Kocur przemoczony wysuwa się w pozycji leżącej spod opla, patrzy na mnie TYM WZROKIEM i mówi: </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- No dobra. Wyskakuj ze sznurówek.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Po czym przywiązał rurę i pojechaliśmy dalej.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Breaking news.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wasz Prezydent, a mój śmiertelny wróg Roman Szełemej nie zaprzecza, ani nie potwierdza, że będzie kandydował do sejmu RP. Z jednej strony - super, spadaj pan stąd do Warszawy. Weźcie se Romana, a wymieńcie mi na Wojtka!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ale z drugiej - gdyby został ministrem zdrowia, to by się dopiero działo! Czujecie te cięcia? Jedynym refundowanym zabiegiem byłoby chyba tylko obrzezanie. A z próbką kału byśmy musieli jeździć na Filipiny.</span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dobra, spadywuję stąd, bo zbliża się 14:00, a przede mną jeszcze randka w Biedronce. </span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wasza M. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcYg_4ttDP4S1v4ykuCnvdzJtoXftoW2uyvCmqZfIxpMr7IgEyqvHo0wpMd5AqmXcmDcQTxHz68gWFxaaNdl656kfv1-J7vLklisoh-DNz8IEI_yphUq9Ul5-NedWNxuCnr9vSZ2MGFRRt/s1600/2586_5898.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcYg_4ttDP4S1v4ykuCnvdzJtoXftoW2uyvCmqZfIxpMr7IgEyqvHo0wpMd5AqmXcmDcQTxHz68gWFxaaNdl656kfv1-J7vLklisoh-DNz8IEI_yphUq9Ul5-NedWNxuCnr9vSZ2MGFRRt/s1600/2586_5898.gif" height="400" width="315" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-9784473793192799192015-04-11T04:55:00.001+02:002015-04-11T06:57:49.052+02:00152 - Nie sposób uciec, gdy w dupie sztuciec.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFGg__PJtGNRLCd-AR90HQnr9pTUgAddyYDCt0aKkloQncFW8GiFzdHa6tlaE7Sbm1_t7R_WGnUXo7xmn9luBlCT6UAqTZEqnBEJcAnBOQ0V47FQuJ6wBQadGwewPXNNzf9DSJcon4e7RY/s1600/8638_4683_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFGg__PJtGNRLCd-AR90HQnr9pTUgAddyYDCt0aKkloQncFW8GiFzdHa6tlaE7Sbm1_t7R_WGnUXo7xmn9luBlCT6UAqTZEqnBEJcAnBOQ0V47FQuJ6wBQadGwewPXNNzf9DSJcon4e7RY/s1600/8638_4683_500.jpeg" height="279" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Skoro już po debiucie radiowym bloga i ma być tego więcej, to dopiszę jakichś głupot, co by Kierownik Radia miał materiału na następne 60 lat. Może kiedyś, gdy się w proch obrócę, uda im się wynająć do tego Tomasza Knapika albo Czubównę? ;)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><u><span style="color: magenta;">Scenka świąteczna:</span> </u></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Sobota przed Wielkanocą. Naród zatrzaśnięty w Biedronce przy ul.11 Listopada. Kosze wypchane jajkami, zapasem chleba na tydzień. Białe kiełbasy, podzespoły sałatki ziemniaczanej. Podniosłe, doroczne jajeczkowanie.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Kocur kładzie na taśmę puszki dla psa i kotów oraz 2 pizze.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- No wreszcie jeden normalny! - kwituje kasjerka. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz8Bmu0uqsYy51Cee7ZihCRknRBIasWbOXtWLcq2dBWadC37KnkxC8V_OK8C_YMfpKpw_vdfv2epmPvmri5jUYbcTBzyBgQNY1JZnviCRZuKainWY7L8Xe83yigbb9RDiCSZ5ir0JgPmzH/s1600/9358_5ff2.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz8Bmu0uqsYy51Cee7ZihCRknRBIasWbOXtWLcq2dBWadC37KnkxC8V_OK8C_YMfpKpw_vdfv2epmPvmri5jUYbcTBzyBgQNY1JZnviCRZuKainWY7L8Xe83yigbb9RDiCSZ5ir0JgPmzH/s1600/9358_5ff2.gif" height="320" width="285" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Myśląc nietrzeźwo, że istnieje jeszcze jakaś nadzieja, postanowiłam oddać się Krzyśkowi. Znaczy: w fachowe, fryzjerskie ręce Krzyśka zwanego Gonzem. Żeby innym nie było smutno i żeby dzieci mogły pośmiać się z matki, rzuciliśmy się</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">na salon fryzjerski całą rodziną. </span><br />
<br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Czekając aż Kocur wróci z biletem parkingowym, umilaliśmy sobie czas obserwacją sytuacji. Na cudnie wyremontowanym za gruby szmal parkingu, na tej złoconej kostce brukowej, pośród tak chętnie wykopywanych przez mieszkańców Śródmieścia Mordoru płożących, ciernistych krzewów, nieopodal najdroższej toalety od czasów pałacu Saddama Husajna. Siedzący za kierownicą i ubrany w ciemne okulary byk w niewybrednych słowach, rycząc na całe gardło, ruga żonę, której nie wychodzi w odpowiednim tempie wkładanie do bagażnika tobołów i wózka i dziecka. Sam rozlany na przednim siedzeniu, spod fotela cieknie buraczany kwas. Centrum dla elyt! Ot - Europa!</span></i><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ze dwa dni negocjacji, okupionych głośnymi protestami młodej, zajęło mi namówienie dziecka na skrócenie bujnego owłosienia chociaż o 1,5m. Miło było zobaczyć twarz córki na powrót! Krzysztof wsadził to, co spadło do 120l wora i zataszczył w kąt.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Następnie wystrzygł wedle życzenia grzywkę Jagody, a potem przyszło mu zmierzyć się z najgorszym.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wyciągnęłam z torebki zdjęcie Chylińskiej - etap przemiany 51. Że taką grzywkę i w ogóle. Zacznijmy od tego, że przy tym, co ostatkiem sił jakichś wyrosło mi na głowie, jakakolwiek fryzura jest nierealna. Równie dobrze mogłabym przynieść mu fotkę <a href="http://p4.kciuk.pl/p4.kciuk.pl/ed993d32efbe25c6feebf570a22698e3.jpg" target="_blank">mastifa tybetańskiego</a> i oczekiwać efektów. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEg5hw40YHUnd-zw_Hugmx_9zXwuLvogC1wngGW_qH7EXWlt6kFNvPwX-OOVHEJi4QDjLBNXicIvQVumTv4pKt9Gi0rcvCxOtlzihVa88A1IftbTqsIft0BtNJZ4OXDPupb31eOBAuvXri/s1600/0383_2e9a.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEg5hw40YHUnd-zw_Hugmx_9zXwuLvogC1wngGW_qH7EXWlt6kFNvPwX-OOVHEJi4QDjLBNXicIvQVumTv4pKt9Gi0rcvCxOtlzihVa88A1IftbTqsIft0BtNJZ4OXDPupb31eOBAuvXri/s1600/0383_2e9a.gif" height="223" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jednak pierwszy raz w życiu ktoś potraktował mnie poważnie. Krzysiek skracał i skracał, dążąc do modelu z kartki. <i> </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Chylińska wiła się po parkiecie, czarne body, czarne włosy w szale zamiatają dechy, <a href="https://www.youtube.com/watch?v=yTkZtgB-D-U" target="_blank">"nie mogę Cię zapomnieć"</a> - choć to jeszcze nie ta grzywka.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Maszynka świszczała mi po czole i pomimo krzyków, że nie zamawiałam pakietu z goleniem brwi, uchlastał wszystko, co było z przodu. <i>To już Rafalala ma więcej...</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Potem pyta, czy cieniujemy i skracamy resztę. </span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Opanuj się, Krzychu, ja mam tylko 3 włosy! Żal mi ich...</span></i><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- A kiedy ostatnio widziałaś te 4cm?</i> (końcówki)</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Kocur, a kiedy ostatnio wyciągałeś?</i> hłe, hłe, hłe...</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I tak w atmosferze żartu i dźwięku nożyczek, skończył ze mną i wziął się za Kota.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kurde! Fajnie! Przeglądając się w lustrze, oszołomiona swoim nowym, odważnym stylem, na moment byłam przekonana nawet, że potrafię przypominać człowieka. Lubieżnie oblizując się, łypałam na odbicie a to w szybie, a to w lusterku samochodu. O żesz, ale ja byłam zadowolona!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiV2tJLNS4XUc0mt0qOImgxoiQg4PHtTl4txiewgaF6eKkKmVujdVd7y-kOm2KD5mE7zHysbaytRWQ7HHTaZqBq179L5OBKC-pff0MillOSyWEHaTzdhVmeExYCSTUjLC36vhtITztlT5E/s1600/1327_3264.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiV2tJLNS4XUc0mt0qOImgxoiQg4PHtTl4txiewgaF6eKkKmVujdVd7y-kOm2KD5mE7zHysbaytRWQ7HHTaZqBq179L5OBKC-pff0MillOSyWEHaTzdhVmeExYCSTUjLC36vhtITztlT5E/s1600/1327_3264.gif" height="265" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A potem, na końcówkę mojej nocnej zmiany w pracy, </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">przychodzi przywitać się </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4RSySbrXKdUaPeaTzxiDef1s5GGTPMSR7agS4wtpXn4eBexuOM6Y190JkKNJAy6S92M0GFtFLHpCF4WNntH17hJWJTX7ARq9af83EWGNxVQ_eb2wY_HiFt0CD542emQ3j9YSCX3-F_V6j/s1600/2403_76ea_500.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4RSySbrXKdUaPeaTzxiDef1s5GGTPMSR7agS4wtpXn4eBexuOM6Y190JkKNJAy6S92M0GFtFLHpCF4WNntH17hJWJTX7ARq9af83EWGNxVQ_eb2wY_HiFt0CD542emQ3j9YSCX3-F_V6j/s1600/2403_76ea_500.jpeg" /></a></span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Marek. I od progu słyszę: </span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- O ja p****! Jacek i Agatka! Ha, ha!</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Marek, nie rób mi tego. Całą noc słuchałam Black Sabbath w Twojej intencji... </span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Nie, nie, czekaj - Zaczarowany Ołówek!</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Marek, to miała być Chylińska...</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Kolargol?! Ahaha...</span></i><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">No tak, zapomniałam, że na etapie
przemiany nr 51, Chylińska już była ładna. I że ta moja (*) grzywka była
długa, bo cały czas zasłaniałam nią lumpenproletariacką gymbę niczem
kurtyną. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I co teraz, drogie panie? Co mi kto doradzi, bo przykleić się już nie da. Burka? Grzywka permanentna? Dekapitacja?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.................................... </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="color: magenta;"><u>Hasło dnia</u></span> - wymyślone na kwadracie, autor nieznany:</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- KWADRAT RATUNKOWY</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">:)</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: magenta;"><u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Scenka powrotna:</span></u></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Znów łapię okazję z bazy w postaci podróży pojazdem dezynfekcji, dezynsekcji i deratyzacji. Jakieś pilne odszczurzanie w Jedlinie, a może łapanie ptasznika? Kobry? Zebry?</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wąsaty kierowca, zwany pieszczotliwie "Muchą" (od dodatkowej fuchy - zbierania tzw. miękkich zawartości po pieskach) zabawia mnie frapującą opowieścią o różnych technikach mordowania szczurów.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Cały czas zastanawiam się: po co mu w aucie kogut ostrzegawczy?</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dojeżdżamy w okolice Hrabstwa.</span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Mucha, to wyrzuć mnie na przystanku.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- A po co? Pod dom cię zawiozę.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- No, nie będziesz musiał objeżdżać całej pętli na osiedle.</span></i><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Jakiej, kurwa, pętli? </i>- dziwi się Mucha, po czym odpala "bulaje" i rura pod prąd w jednokierunkowy skrót na ośkę!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Gdyby nas zatrzymała Policja to pamiętaj - jedziemy uzdatniać wodę!</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="color: magenta;">Kurtyna, oklaski, miny sąsiadów. Szczury rozbiegają się po rowach.</span></span><br />
<br />
<u><span style="color: magenta;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Scenka musza:</span></span></u><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na portierni panowie skarżą się na napastliwe mrówki, które oblazły stróżówkę i żadne preparaty nie dają rady. Ponarzekaliśmy sobie, a potem ze śmiertelną powagą wzniecam ich nadzieje:</span></span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Wiecie, to łatwe nie będzie, ale jest rozwiązanie.</span></span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- ? </span></span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Musimy zmusić Muchę, żeby złapał na jakiejś interwencji mrówkojada!</span></span><br />
<span style="color: magenta;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Panowie tracą wznieconą nadzieję, mrówki chichoczą nerwowo w kanapkach portierów i na ich ubraniach. </span></span><br />
<br />
<u><span style="color: magenta;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Scenka wodna:</span></span></u><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kierowca Zbyszek patrzy na mnie smutno po nieudanej próbie nalania wody do kubka z podajnika mineralnej, który tylko smętnie zabulgotał resztkami powietrza.</span></span><br />
<span style="color: white;"><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Co ty masz taki pusty ten baniak?</span></i></span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Jak ty, kurwa, do mnie mówisz, Zbyszek?! </i>- zażartowałam. </span></span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- O Jezu, przepraszam, przepraszam!</i> <i>Ja miałem na myśli TEN baniak! </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="color: magenta;"><span style="color: white;">:D<i> </i></span></span></span><br />
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVT8IvpLy8ugcXARlUA69vPYU74dPaCVGKlZmtnnx6mfQKsFSToyJEo17SMReo-Fg7p7T1Wa3UfsOz_96_gdFZsq8bv79iEjV-Sc49rMRpKTaPOWDusAD92ZPSHza_VfJRozdhMnFklrfq/s1600/20150329_115138.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVT8IvpLy8ugcXARlUA69vPYU74dPaCVGKlZmtnnx6mfQKsFSToyJEo17SMReo-Fg7p7T1Wa3UfsOz_96_gdFZsq8bv79iEjV-Sc49rMRpKTaPOWDusAD92ZPSHza_VfJRozdhMnFklrfq/s1600/20150329_115138.jpg" height="249" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Znalezione w kuchni</i></span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="color: magenta;"><span style="color: white;"></span><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">P.S.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A jednak mogło być coś gorszego.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mogło być np. ISIS. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie, nie Isis Gee.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghgrCNRG6LNdvyOFp94XAXiLAwulC2ifO5b0W-9e0IeBmEllXTclhjUPVDpLNQZba-9-PRYBfdCpe06IqcqtKw-mBNL8SxSk6aZGuckE8Y1ILQ8L0DCvsVqohe7rhRUnRhslgNgrnRuJ-p/s1600/9564_a4dd_520.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghgrCNRG6LNdvyOFp94XAXiLAwulC2ifO5b0W-9e0IeBmEllXTclhjUPVDpLNQZba-9-PRYBfdCpe06IqcqtKw-mBNL8SxSk6aZGuckE8Y1ILQ8L0DCvsVqohe7rhRUnRhslgNgrnRuJ-p/s1600/9564_a4dd_520.png" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-89643768909883388422015-04-09T23:43:00.000+02:002015-04-09T23:43:27.055+02:00BLOG DLA NIEWIDOMYCH - audycja dla głuchoniemych :)<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Słuchajcie - całkiem nowe szaleństwo!</span></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jeśli jakimś cudem tu trafiliście, ale akurat nie potraficie czytać czy cuś, to zapraszam na czytany blog w odcinkach na <a href="http://www.radiobunt.com/">www.radiobunt.com</a> w każdy zły piątek o 20:45! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQUhJ3LVTn16HYzyeI_o0ty1aBYx8le-g86DZjzpuDU2o4LzkduxIQu2qqbaUW2cGVTky24_66uG4KPQW4ZlXUjHaYo6W4IjGWkArw5pasU8tYYxJY_6Wh0yCPI_di-JUJ2fGVV7uQFhl/s1600/9264_fc43.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQUhJ3LVTn16HYzyeI_o0ty1aBYx8le-g86DZjzpuDU2o4LzkduxIQu2qqbaUW2cGVTky24_66uG4KPQW4ZlXUjHaYo6W4IjGWkArw5pasU8tYYxJY_6Wh0yCPI_di-JUJ2fGVV7uQFhl/s1600/9264_fc43.gif" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Oto link do wydarzenia na facebooku: <a href="https://www.facebook.com/events/1421049458210159/1421259451522493/" target="_blank">KLIK!</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="fsl">AVE! :)<br /> Dawno się nie słyszeliśmy, ale Ojciec Dyrektor Radia Bunt sobie tylko znanym sposobem nakłonił mnie do czytania tej chały: <a href="http://siostrzyca.blogspot.com/" rel="nofollow nofollow" target="_blank">http://<wbr></wbr><span class="word_break"></span>siostrzyca.blogspot.com/</a> na antenie.<br />
Na całe szczęście odcinki będą nadawane w piątki o 20:45, kiedy wszyscy
już dawno chleją w plenerze więc prawdopodobnie nikt nie będzie
świadkiem mojej ulubionej formy spędzania czasu, czyli uporczywego
oddawaniu się kompromitacji.<br /> <br /> Czytany tu będzie blog, jaki od
lat prowadzę z zapałem, jakby chodziło o moje życie i jakby kogokolwiek
to interesowało. No, ale na przestrzeni tych lat, opisałam wszystkie
moje drętwe przygody i raczej<span class="text_exposed_show">
popieprzone przemyślenia, które zostawię po sobie moim dzieciom, bo
resztę majątku rozpuściłam już dawno, wynajmując internetowych
klakierów, którzy całe noce odświeżali stronę „siostrzyca”, żeby mi
nabić te fikcyjne 50 tys. odsłon czytelników.<br /> <br /> A więc będę
mamrotać i puszczać jakieś hity Maryli i Jurka Połomskiego, zresztą,
jeśli ktoś słuchał moich audycji, raczej wie czego się (nie)spodziewać.
Na początek cofniemy się o 5 lat, do pierwszych, najsłabszych
rozdziałów, jakie popełniłam. Wybaczcie poziom, wtedy byłam dużo
młodsza, potem zresztą znacznie się pogorszyło.<br /> Zapraszam Cię, Słuchaczu na Blog Dla Niewidomych – w każdy piątek o 20:45!!!<br /> Miej i ty spierdolony wieczór :D<br /> <br /> Buziaki :*<br /> Wasza Miśnia</span></span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0EGoYLnEHSDCWncmMO_oWvwMuvvEpq0KT3Z6g3gFNCOVVPdPkjpIBbqQOdCkrSzIYQFMC1gYWn05X-OU6h0_Rlha0bXi0dtFFtvCjy_iT-UYMjz5YcZIT36arHpV7PvfUR_45uOeaHSwG/s1600/6668_fd21_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0EGoYLnEHSDCWncmMO_oWvwMuvvEpq0KT3Z6g3gFNCOVVPdPkjpIBbqQOdCkrSzIYQFMC1gYWn05X-OU6h0_Rlha0bXi0dtFFtvCjy_iT-UYMjz5YcZIT36arHpV7PvfUR_45uOeaHSwG/s1600/6668_fd21_500.jpeg" height="277" width="400" /></a></div>
<br />
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-5804536998050191322015-03-28T16:07:00.001+01:002015-03-28T16:07:22.447+01:00151 i pół - Dieta glutenowa<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge6qOwiZCDgk5QT1jH_gcEA-tjXQAiHQA01rjz8Klcs7PrPge5j1xKXvsraE7Yjbkr0ptRNJbgW8hSXtTVgIJRIGlTEBJwiWkrm7RU2iYEmGTuWfDs8gBVDfoTEc5INQpNZE-VNBSGRggM/s1600/grown_up_ball_pit_01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge6qOwiZCDgk5QT1jH_gcEA-tjXQAiHQA01rjz8Klcs7PrPge5j1xKXvsraE7Yjbkr0ptRNJbgW8hSXtTVgIJRIGlTEBJwiWkrm7RU2iYEmGTuWfDs8gBVDfoTEc5INQpNZE-VNBSGRggM/s1600/grown_up_ball_pit_01.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To już chyba 5 dzień diety glutenowej. Moje zatoki zwariowały. To już nie zatoki, to błękitna laguna. Młoda Brooke Shields pływa delfinkiem w mojej czaszce. To idzie ochujeć. Zwłaszcza z trójką dzieci.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ja wiem, że już wielokrotnie się na to skarżyłam. Ale co zrobić - nie chce tych dzieci być ani więcej, ani - co gorsza - mniej.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Rano otwarłam ślepia i odkleiłam tę maź z twarzy. Obudził mnie jazgot, huk i widok nieporządku takiego, jakby co najmniej ten airbus zderzył się z moim pokojem. Kot wiedział wcześniej, że trzeba się katapultować, bo pojechał na fuchę. A ja zostałam.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Próbując sobie wmówić, że dam radę z siebie wykrzesać jakieś słabe resztki empatii do najmłodszych (w obawie, że te wysmarkałam razem z uszami), pomyślałam, że ugotuję coś wspaniałego, żeby chociaż na chwilę zamknąć im papy. Zaniosłam własną, ciężką od wydzieliny głowę do łazienki i poszłam się pluskać.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jak myślicie, ile można wytrzymać słuchając jak cała trójka uporczywie naśladuje kwiczenie świń wietnamskich? Ile nieprawdopodobnie głupich odgłosów dzieli przeciętną matkę od zupełnego zwariowania? Co popchnęło matkę Madzi do straszliwej zbrodni? Czy szyją takie duże kocyki, co by mi się cała trójka przypadkiem wymsknęła, bo próg to ja se zaraz sama wystrugam i przybije na środku chaty...</span> <i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Panie Władzo</span>, <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">co mi pan tu imputuje? To kocyki od Wszechmatki Cichopkowej! I od Muchy. One są takie słodkie, to jakże by miały zabijać?!...</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJoDfHljBNlcts1NEUyepG6ow9TuMhqE7HmscHW6kXM4dQBMrwvN-WjLKUNsfyesR3ONE_verYsq8gHXAvKCECj6Bpa5VyZbzoSIOr4q4oSBHsHJG6yEU-3XW6UQGIfIQAu5RhI6pY9UZ9/s1600/8914_b2b6_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJoDfHljBNlcts1NEUyepG6ow9TuMhqE7HmscHW6kXM4dQBMrwvN-WjLKUNsfyesR3ONE_verYsq8gHXAvKCECj6Bpa5VyZbzoSIOr4q4oSBHsHJG6yEU-3XW6UQGIfIQAu5RhI6pY9UZ9/s1600/8914_b2b6_500.jpeg" height="640" width="475" /></a></span></i></div>
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span></i><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wczoraj też się musiałam tłumaczyć Policji. Siedząc wieczorem w robocie, przez okno dojrzałam dwóch mundurowych, oświetlających sobie drogę długą latarką emanującą różowym światłem. Od razu spanikowałam, bo skumałam, że to może zbliża się jakaś powtórka mojego wieczoru panieńskiego, ale emocje opadły, gdy przypomniałam sobie, że świetlny, falliczny miecz jest ukryty na dnie szafy.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Aslan go pilnuje.</span><br />
<br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Dobry wieczór, Panowie Władza. Jakie to zeznania planujecie ode mnie wymusić w ten upojny wieczór?</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- A, pani, kolizja była państwa śmieciarki dziś na ulicy takiej a takiej...</span></i><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Po szczegółowym wywiadzie, kiedy spławiałam panów, jeden wychylił się za biurko i szarpiąc drugiego za ramię, począł czytać z tablicy korkowej za moimi plecami:</span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Ha, ha, "miesiączkuje woźna - będzie zima mroźna", ahaha! </span></i><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><i>- Musi pan pamiętać, że nie wolno tego nigdzie powtarzać.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Dlaczego?</i> - opanował się glina.</span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Bo to najbardziej strzeżona prognoza w naszej firmie, na bazie której planujemy całą akcję zimową w mieście.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Acha. Obiecuję. Do widzenia. </span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz2RVXCmuUYrKA5uwDnl7Mjlnajl2oo-R9e9pr_PGNxVqO-ZmahhqlysBD4j8l0cYWVsvjMUq6gCtAKwzQ3-MzTXqT7Nxw9fuGOCJE-hBAFt2IG6eH0iuwStww0lqqldOQlXECeODZSmYi/s1600/1980_e1be.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz2RVXCmuUYrKA5uwDnl7Mjlnajl2oo-R9e9pr_PGNxVqO-ZmahhqlysBD4j8l0cYWVsvjMUq6gCtAKwzQ3-MzTXqT7Nxw9fuGOCJE-hBAFt2IG6eH0iuwStww0lqqldOQlXECeODZSmYi/s1600/1980_e1be.gif" height="367" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I tak to absurdalnie mijają kolejne dni. Ale to nic, to nic w porównaniu z tym, co wyprawia ostatnio Marek.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Normalny sąsiad to przyjdzie</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">szklankę mąki pożyczyć, ewentualnie po ludzku opierdolić człowieka. Ale nie Marek</span>. <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">On ostatnio przyszedł naszego psa pożyczyć. Czaicie? Psa.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bo oni się z Adą zastanawiają nad wzięciem psa z przytuliska i sobie upatrzyli podobną do naszej sukę więc postanowili przeprowadzić odpowiednie manewry. Jak się z psem wychodzi na spacer, takim do kolanka itd.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ale szczyt absurdu wyszedł z Marka wczoraj, kiedy przyszedł pożyczyć psa, żeby go zaprezentować swojemu kotu. Wojtek był tak zaskoczony pytaniem, że nie zdołał odmówić i bez słowa zapiął psa na smycz i oddał Markowi. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ciężko nawet przypuszczać, co pomyślał sobie kot, który całe życie spędził w domu i inne zwierzęta zna tylko z Animal Planet. Równie dobrze można mu było przynieść aligatora.</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A co mógł myśleć mój pies, kiedy zamiast do parku, musiał pójść na trzecie piętro?</span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Co oni, kurwa znowu wymyślili?</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">O, jakie ładne mieszkanko! Czy mogę się tutaj wysrać?</span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlPGBxvgthZBoGnA94UHRUfufvuo5XOY5CBFYSF7XyEsZ82a0NW7souvQYdn08gNHPFoA-ai8oKCBP7GIwclDtAACyR9qjfb3b_AkkY2FJIQ7ERhwOdv3-ww_0kmhYGkC-uPT8G0ofCQSK/s1600/5078_253b_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlPGBxvgthZBoGnA94UHRUfufvuo5XOY5CBFYSF7XyEsZ82a0NW7souvQYdn08gNHPFoA-ai8oKCBP7GIwclDtAACyR9qjfb3b_AkkY2FJIQ7ERhwOdv3-ww_0kmhYGkC-uPT8G0ofCQSK/s1600/5078_253b_500.jpeg" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">No i dzisiaj, kiedy po upieczeniu tym potworom kosmicznej zapiekanki ze szpinakiem</span>, <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">próbowałam</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">na pięć minut zapaść w drzemkę, bo poczułam, że jedna dziurka w nosie utworzyła tunel zdolny wciągnąć powietrze, co było szczęściem porównywalnym tylko do wygrania biletów na Bahamy.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A te dzieciaki skakały, tupały, kłóciły się i grały w chińczyka na śmierć i życie. Nie ma szans na chwilę ciszy, na jakże upragnioną stagnację.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kiedy jechaliśmy naszym bolidem, a Kocur zaparkował na chwilę pod domem rodziców, wypuścił szarańczę z wozu, a ta pomknęła z jazgotem ujeżdżać babcię i dziadka, Wojt wycofał spod bramy z piskiem opon.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Masz nasze paszporty i bilety lotnicze? </i>- zapytał zdecydowany na wszystko.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Mój lokaj już pilnuje nam walizek na lotnisku. Jedźmy.</i></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1ku6QoLV42Kee1D_0rxlUCtiw1Bo3Ns_YBLh8A0bOXwjKJ007Zsq_RLP0ARQqq3a0EmhU0ZMVrxSavk8PXwK-lp8VPMR-6FmjQKLSZ4ZMqnwfe3YAOrasSG0ekHgNfEbCR4I0Wl7F9esm/s1600/1117_9185_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1ku6QoLV42Kee1D_0rxlUCtiw1Bo3Ns_YBLh8A0bOXwjKJ007Zsq_RLP0ARQqq3a0EmhU0ZMVrxSavk8PXwK-lp8VPMR-6FmjQKLSZ4ZMqnwfe3YAOrasSG0ekHgNfEbCR4I0Wl7F9esm/s1600/1117_9185_500.jpeg" height="400" width="322" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ale po drodze wszystko zapomniał i znów zawiózł mnie na popołudniówkę...</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i> </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i> </i></span><br />
<u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Scenka urodzinowa:</i></span></u><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">(Jagoda)<i> - Kalinko, popatrz co dla Ciebie zrobiłam na urodziny!</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wyciąga z ozdobionego pudełka coś z papieru, na mój gust kapelusz członka Ku Klux Klan.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">(Kalina)<i> - Proszę, jaki ładny kurczak.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">(Jagoda)<i> - To MYSZ! </i></span>Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-4598110721090703252015-03-27T18:47:00.003+01:002015-03-27T18:47:30.492+01:00ARCHIWUM Babci Miśni!<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Achtung, Achtung! Herman! </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7suRpugFUyJTLV1JEh-OyCIn_zBcwATEm9qQ29TfyRiVvcY4y1OxuWSciLUhc8_Md-b2nNXxCQODI4OqfIID_-7x4wcH0hGs73Hq6Hl69RpBhg0KaT9wuWPpTljF2q25IJw7_k9sSvm_3/s1600/radio-days-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7suRpugFUyJTLV1JEh-OyCIn_zBcwATEm9qQ29TfyRiVvcY4y1OxuWSciLUhc8_Md-b2nNXxCQODI4OqfIID_-7x4wcH0hGs73Hq6Hl69RpBhg0KaT9wuWPpTljF2q25IJw7_k9sSvm_3/s1600/radio-days-1.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> Dla wszystkich, którzy kompletnie nie mają co z
czasem robić: </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Tajne Archiwum <b>"MIŚNI AUDYCJI NIERÓWNYCH"</b> już na blogasku </span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">:) Możecie do woli słuchać i ulegać całkowitemu zażenowaniu! <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100004118835903" href="https://www.facebook.com/PodpisNieczytelny">Podpis Nieczytelny</a> - dziękujemy! With a Little Help from My Friends: <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100001429768657" href="https://www.facebook.com/krzysztofkrecik.rapa">Krzysztof Krecik Rapa</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100001090422201" href="https://www.facebook.com/karolina.n.rapa">Karolina Natalia Rapa</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100000303019473" href="https://www.facebook.com/katarzyna.morawiec.39">Katarzyna Serdeczna</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100000461700183" href="https://www.facebook.com/jacek.serdeczny">Jacek Serdeczny</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=1567541136" href="https://www.facebook.com/Danek.Teleranek">Danek Teleranek</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100006451496444" href="https://www.facebook.com/artur.wysocki.184">Artur Pan Nikt Wysocki</a>, <a class="profileLink" data-hovercard="/ajax/hovercard/user.php?id=100004787912870" href="https://www.facebook.com/amostowa">Anička Mostowa</a> i inne dziwolągi ;) Enjoy!!!</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Archiwum znajduje się na podstronie bloga po prawej stronie lub </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/goog_26670876"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span></a><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="http://siostrzyca.blogspot.com/p/blog-page.html" target="_blank">TUTAJ (klik)</a></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://siostrzyca.blogspot.com/p/blog-page.html"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Pafcqy4d14XbfQ-mZka6hsdGBa4bXOe3nxoWhLErjibE4qZjhwfPfFouHPn7-VDoJyxHU9Ya-j7klLZ0L-sbheMxuY5kmxiTRSPqaYkRwoRoXKveTtVoRsMTufA7FXelqhusXXoxNHx3/s1600/4497_9e6f.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Pafcqy4d14XbfQ-mZka6hsdGBa4bXOe3nxoWhLErjibE4qZjhwfPfFouHPn7-VDoJyxHU9Ya-j7klLZ0L-sbheMxuY5kmxiTRSPqaYkRwoRoXKveTtVoRsMTufA7FXelqhusXXoxNHx3/s1600/4497_9e6f.gif" height="180" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://siostrzyca.blogspot.com/p/blog-page.html"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-3116326959464143412015-03-26T17:52:00.003+01:002015-03-26T17:52:43.404+01:00150 - Zło, zniszczenie, krew, pożoga.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoIjrmYNHwbtMZtiLPF2FDGZ4HxMnG22eZwl14yGvFT8qkSg6sR86mIHhgkWaBgsacFIsajAFrW7G4OK9yWSaWy_I-4eIYxvYoBE0cQCmSb-T2g3Sst50JyDcmFhRApiTnJaJL_gKndth/s1600/6629_8c92_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoIjrmYNHwbtMZtiLPF2FDGZ4HxMnG22eZwl14yGvFT8qkSg6sR86mIHhgkWaBgsacFIsajAFrW7G4OK9yWSaWy_I-4eIYxvYoBE0cQCmSb-T2g3Sst50JyDcmFhRApiTnJaJL_gKndth/s1600/6629_8c92_500.jpeg" height="355" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Nie wiem o co chodzi.</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ktoś mnie pogania w komentarzu, że dzień minął, a ja niczego nie wklejam i się ze mnie nabija. Jak z Jeża Ireneusza. Kim jesteś "Anonimowy"? Ja to ustalę, bo tylko z 6 osób mówi do mnie "Monika". </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Niestety nie jestem Czubaszek - nikt mi nie płaci za codzienny felieton, dziennik, nocnik. Ja charytatywnie robię z siebie idiotę. Choć tak jak ona - jestem za aborcją. Zwłaszcza po dzisiejszym dniu. Czy istnieje tabletka 10 lat po?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zacznę może od tego, że blisko 2 lata temu, po nawracających laryngologicznych problemach z Kaliną (które zwalałam na karby nieposłuszeństwa i uporczywego ignorowania poleceń rodzicielskich, by zaraz potem w gabinecie zabiegowym oglądać wypłukane z uszu czopy wielkości kiełbasy podwawelskiej), pani laryngolog zawyrokowała, że nieletnia ma trzeci migdał tak przerośnięty, iż prawdopodobnie wchłonął moje dziecko już dawno i pewnie dlatego nijak nie mogę się z nim dogadać.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggTAP8b2UP55pGL2_Np3533r-8kSE2WAqfoNmn5edElL3VR-w8_WKCWUzTK6bD2S-7qB-UrI978Dl1Z0qXF0gPYBlJF4kKUMlDFJP05Y9kgMCm17vRueCRmPE68jlRr3Qa9w7s1Bhv258D/s1600/3299_b857.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggTAP8b2UP55pGL2_Np3533r-8kSE2WAqfoNmn5edElL3VR-w8_WKCWUzTK6bD2S-7qB-UrI978Dl1Z0qXF0gPYBlJF4kKUMlDFJP05Y9kgMCm17vRueCRmPE68jlRr3Qa9w7s1Bhv258D/s1600/3299_b857.gif" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Trza było to ciąć. Rok czekałam na termin, ale wcześniej - tuż po otrzymaniu skierowania i wybiegając z tej kliniki MSWiA, leciałyśmy za rączkę do medycyny pracy, bo dostałam właśnie angaż w obecnej robocie (nie, nie mówię o występach w obwoźnej menażerii - o tym inną razą). </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I właśnie wtedy, gdy zostawiłam dziecko na korytarzu, bo sama miałam się poddać urojonemu badaniu krwi, mierzeniu ciśnienia dla picu i przede wszystkim rozebraniu przed dohtórem, dziecko owo skojarzyło proces: skierowanie do szpitala=szpital. Co prawda szpital dziecko mogło pamiętać tylko z chwili urodzenia, ale rozumiem, że powitanie świata rozpoczęte obejrzeniem twarzy matki, akurat TEJ matki może być wysoce traumatyczne. Po czym owe dziecko wpadło w histerię nieporównywalną do niczego, co bym widziała kiedykolwiek wcześniej. No może poza końcem emisji "Mody na sukces".</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To była prawdziwa PRÓBA SIŁ! O kurwa, to była walka i kopanie się z koniem, albowiem, kiedy ona już zatnie się w swoim stresie, to ni maczetą, ni trotylem, ani tym bardziej dobrym słowem. Bezsilność. Wrzask. Smarki, wymioty, apokalipsa, podwyżka czynszu przez MZB. Pamiętam, że biegłam z gabinetu i po przegubie ciekła strużka mojej krwi, bo nawet nie przykleiłam sobie gazika, tak prędko musiałam uciekać spod toporu oskarżycielskich spojrzeń dlikwentów do badania. Spod gilotyny kiwania głowami.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Co to za matka? Co za bachor? Taak, pani, bezstresowe wychowanie!</i> <i>Za moich czasów tego nie było!</i> Tak się składa, że zupełnie nie jestem zwolenniczką takowego. Za MOICH czasów TEŻ tego nie było!!! Ale cóż, tak sobie myśleli, a ja uciekłam przepełniona wstydem i zszokowana nagłym wybuchem ofiary mojego łona.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Potem, długo potem (bo NFZ nierychliwy, ale sprawiedliwy) przyszło zainstalować Kalinę w szpitalu. Jakieś takie głupie normy, że na 3 dni w celu 2-minutowego zabiegu. Stres mój był niechudy, bo pomna wspomnianej akcji spodziewałam się zamiany córki w demona Azazela na szpitalnym łóżku. A tu psikus: wenflon jest cudny, zabieg zajebisty, córka dzielna, rozchichrana. Bardzo mi zaimponowała. Teraz myślę, że akurat termin trafił w etap "jestem wewnętrznym hip-hopem, mam wszystko centralnie w okrężnicy".</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir-Sdtix_dOOH_rEzm8_0JxU57K2f_1uHz1Yb949yi_8UEQVkIq654JCrK4-L45VJWefFgByxYwlpqHqYhCLH1db99n3w0oxukxwdiV6aeQ46bNdBYmL0QLa9hEsdYSWrqmBfbhMk936rS/s1600/9083_5233_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir-Sdtix_dOOH_rEzm8_0JxU57K2f_1uHz1Yb949yi_8UEQVkIq654JCrK4-L45VJWefFgByxYwlpqHqYhCLH1db99n3w0oxukxwdiV6aeQ46bNdBYmL0QLa9hEsdYSWrqmBfbhMk936rS/s1600/9083_5233_500.gif" height="179" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Myślałam, że przeszło. A potem był ortodonta.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wiecie - ortodonta. Nie facet z piłą do robienia cięć "od ryja do kija", nie proktolog-sadysta. Miła starsza pani. Ulica Browarna. Moje dziecko chillout. Siedzi w wygodnym fotelu. Pani wyciąga szpatułkę drewnianą, żeby jej pokazać jak nagryzać, co by lewa jedynka wróciła do szeregu. Dziecko czai proces: szpatułka=zabić lekarkę. I się zaczyna...</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Po tej całej szarpaninie, kiedy babie prawie kudły lecą z głowy, ja znów, w kolorze purpury uciekam z miejsca zdarzenia i tylko słyszę w głowie te straszne echo: <i>- Pani córka jest APODYKTYCZNA... DYKTYCZNA... ktyczna... czna...</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ja wiem, psze pani... Ja wiem, ale nie wiedziałam tego dziś. Zapomłam byłam, ona udawała normalność od kilku miesięcy. Alibi miała...</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">U alergologa. Co prawda coś tam mi świtało, jakaś lampa czerwona migotała kiedy dziecię błąkało się po gabinecie i niby przypadkiem niby-nóżką to trąciło krzesło, to wlazło bez pytania na wagę. Po długim wywiadzie dostajemy glejt do gabinetu zabiegowego w celu pobrania krwi pod kątem testów.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Idziemy na pewniaka. Tłumaczę 10-letniej babie, która ma się za dorosłą i przecież już rosną jej cycki, że taka potrzeba, że się dzięki temu dowiemy, bla bla, ha ha ha. Jest normalnie.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A potem krzesełko i pobieranie krwi. I ojapierdolę! Scena dantejska od momentu, gdy mówię: <i>- Zobacz jaka fajna pani-fachura, takie maluteńkie dzieci kłuje bezboleśnie... </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Coś nieprawdopodobnie przypałowego! Siedziałyśmy na dziecku praktycznie okrakiem z tą biedną, mega wyrozumiałą pielęgniarką, którą moja córka, MOJA CÓRKA, naparzała po rękach i osmarkiwała i darła papę. Rzecz się rozchodziła o wkłucie najcieńszą igiełką w najmniejszą żyłkę na wierzchu dłoni. Nadmienię, że Kalina nie jest jakaś mikra, a kiedy wstępuje w nią wariat, to rzeź niewiniątek, Elżbieta Batory, olimpiada w Calgary i trzeci sezon "Wikingów" są przy tym po prostu niepoważne. Już miałam pomysł, że zejdziemy na Czerwonego Krzyża i jej pokażę jak matka dzielnie oddaje krew, ale byłam tak wkurwiona, że myślałam, iż fontanną tryśnie ze mnie po wkłuciu jakiś szlam czarny do granic palety barw.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i> </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>No nie, nie! NIEEEE! To musiała być podmianka w szpitalu położnicznym! Ewentualnie geny starego. Dlaczego ja???</i></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_CrdGpgpltZWegvEcZDGoe4SrgxcIeDGAGsx9SkudP-ry-U4xEM41B_wddIT3iHdDqkkmKlevT6LTUnSHLTuRfO2HtIOnX0rU9KSrJKxhbOFX5w4cG9b7sxZB7r7guU59jp_FAIMYRDo5/s1600/1693_d0fd_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_CrdGpgpltZWegvEcZDGoe4SrgxcIeDGAGsx9SkudP-ry-U4xEM41B_wddIT3iHdDqkkmKlevT6LTUnSHLTuRfO2HtIOnX0rU9KSrJKxhbOFX5w4cG9b7sxZB7r7guU59jp_FAIMYRDo5/s1600/1693_d0fd_500.jpeg" height="400" width="298" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kiedy już - po długich bojach, udało nam się pozyskać te 2 krople krwi, a zaśliniona i oklejona glutem dziewczynka chlipała na powlekanym pistacjowym skajem fotelu, spojrzałam na potarganą pielęgniarkę i łzawo wydukałam:</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Przepraszam Panią najmocniej! Ja naprawdę myślałam, że im starsze dziecko, tym bardziej rozumne...</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Taaa, jasne... Niech pani zapomni. - </i>odparła babeczka, kompletnie obierając mnie ze złudzeń na choć ciut bardziej radosną przyszłość.<i>..</i></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRXBZ1toYIsM9IIaZd8pdO1RSz9NtuqKSG81xQkLMO6Q88gnUq7HWN5ABUyEglXkNQaPQOqGxTrMXNrKLw6RlgFdDY2GTfs0vr-wHSd6CjYujcZQNMTdsKD116d2-YcXDimcyybtKHKNA/s1600/5403_2b5a.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRXBZ1toYIsM9IIaZd8pdO1RSz9NtuqKSG81xQkLMO6Q88gnUq7HWN5ABUyEglXkNQaPQOqGxTrMXNrKLw6RlgFdDY2GTfs0vr-wHSd6CjYujcZQNMTdsKD116d2-YcXDimcyybtKHKNA/s1600/5403_2b5a.gif" height="192" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Scenka Jehowa 1:</i></span></u><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>W parku, zabiegana z psem.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Dzień dobry! Czy ma Pani chwilę na przyjęcie Jezusa?</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Panie, ja nie mam czasu na żadne przyjęcia!</i></span><br />
<br />
<u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Scenka Jehowa 2 :</i></span></u><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Autobus, jedziemy do alergologa. Dwie kobiety zatrzasnęły nas na 4-osobowym siedzeniu.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Dzień dobry. </i></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Czy ma Pani chwilę na przyjęcie Jezusa?</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Dziękuję, już przyjęłam wczoraj, w parku. Z psem.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- I co Pani o tym sądzi?</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Że chciałabym myśleć, że nie jesteśmy jedynie kupą atomów.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- A Pani córka?</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Nie zapisałam jej na religię. Nie jest ochrzczona. Wolę, by zdecydowała sama. W przyszłości.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Dobre podejście. A Pani?</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Obawiam się, że kiepsko. Prawdopodobnie jestem niewierząca.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- A to ja przepraszam.</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>- Ależ nie ma za co. </i></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span>Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-23100317222826602472015-03-24T08:36:00.002+01:002015-03-24T08:38:01.202+01:00149 - Zluzuj majty!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjckgxfP5l2l3GPpZ2B_vzm9wMbYDv0gJbwQ4PVNZUWmhr_NQX2bz-SwH2IKp_o1HDeif4p-zhN13MO0v0f3SfGjEIc0Bwtq6oaBdephV6l4UDLeDbBMDwL46zBf384eytoXg2bkAhy__24/s1600/b6d6d330-bcc6-458d-9ab5-c69e5364f9bb.file.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjckgxfP5l2l3GPpZ2B_vzm9wMbYDv0gJbwQ4PVNZUWmhr_NQX2bz-SwH2IKp_o1HDeif4p-zhN13MO0v0f3SfGjEIc0Bwtq6oaBdephV6l4UDLeDbBMDwL46zBf384eytoXg2bkAhy__24/s1600/b6d6d330-bcc6-458d-9ab5-c69e5364f9bb.file.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Po pierwsze to proszę mnie spętać i odciąć od internetu, bo piszę codziennie!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jakaś wyjątkowo płodna się zrobiłam, ale z dwojga złego, lepiej w tę stronę. Żartuję, mogę tylko w jedną, bo w tamtą to mam na wszelki wypadek spiralę. Lekarz jak mi zakładał to nawet mówił model: "spirala nienawiści" chyba.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ale piszę, bo mam dzisiaj dobry humor (to już koniec ze mną). Anka się wybudziła po operacji i wkleiła takie coś: </span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgymlTIWQxfQ1YAxX-qHYTY9WT6AMbqm-EEuwVQAx2WjWDKc8zwYpSl4zFzvBo1nzyJsz3k0jFf7lu4HXSYet-XScObr-xMYsKCauG_6TPqBhjT0yk0ep5InpK2RXuSG5ohyphenhyphenwJEHi_yZoN_/s1600/1381816_10205860338084885_40962783224904662_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgymlTIWQxfQ1YAxX-qHYTY9WT6AMbqm-EEuwVQAx2WjWDKc8zwYpSl4zFzvBo1nzyJsz3k0jFf7lu4HXSYet-XScObr-xMYsKCauG_6TPqBhjT0yk0ep5InpK2RXuSG5ohyphenhyphenwJEHi_yZoN_/s1600/1381816_10205860338084885_40962783224904662_n.jpg" height="400" width="303" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Już jestem po operacji. Podobno mam zajebistego cycka, lekarzowi który zaproponował mi żebym została na sali powiedziałam "ni chuja", lekarce która mnie budziła, powiedziałam, że niezła bania jest po tej narkozie, a mój dr T mi powiedział, że też się urodził 12.06 jak ja, a wtedy rodzą się najlepsi. Trochę mi się rzygać chce, ale bestia żyje i czuje się nawet dobrze :)"</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wiem, że to jeszcze nie finisz, ale wielki kamień mi spadł z serca i się prawie poryczałam w autobusie, bo ja nie wiem czemu, ale ten jej cycek jakiś taki bliski mi się wydaje</span>, <span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> to chyba dlatego, że właścicielka to naprawdę ekstra babka!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />
</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Poza tym to ja lubię cycki. Może dlatego, że nigdy nie miałam własnych.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wczoraj się za to okazało, że Kocur jest jeszcze bardziej zboczony ode mnie. Tzn. nie wiem do końca, co mam o tym myśleć, ale bez kitu - zdębiałam!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bo kiedy usiłowałam uporządkować tę kupę jego ciuchów, jakie przywiózł z delegacji i radośnie pierdolnął na stertę w rogu pokoju (jemu się chyba wydaje, że jak to urośnie do sufitu to się przebije do Murdzków i będziemy mieli większe mieszkanie), znalazłam MAJTY. Te majty:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB0fyb9_Vs9wg3X1ZbYIUxmVlaBKbbFxSlMZu74706R_uU19BFuOD9-NwnIhAOuppIjLZVPco_OrE0ajf8WkCn7myeuu0bApZpKz_RyKft1jBt6ZjqOYqFfdUyCqPacjXtPmaq_CGzrObK/s1600/20150323_201716.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB0fyb9_Vs9wg3X1ZbYIUxmVlaBKbbFxSlMZu74706R_uU19BFuOD9-NwnIhAOuppIjLZVPco_OrE0ajf8WkCn7myeuu0bApZpKz_RyKft1jBt6ZjqOYqFfdUyCqPacjXtPmaq_CGzrObK/s1600/20150323_201716.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mówię więc: - Kurwa, Kocur, to NIE SĄ MOJE majty!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Po czym nastąpiła długa seria ważkich pytań:</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Co one robią zatem w Twoich rzeczach?!</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Czyje to galoty?</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No chyba Maślana takich nie nosi, choć ja wiem, że wy w tej Warszawie razem cały czas i że wino do kolacji? Czerwone, półsłodkie. Majtki się chyba od tak nie materializują w cudzych domach? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Czy istnieje życie po życiu? itd.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No i nie wiem, szedł w zaparte, że je pierwszy raz na oczy widzi. No ale jeśli to się zdarzyło po ciemku, to i może nie widział, nie?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dopiero dzisiaj zmiękła mu rura. Rozmawiamy przez telefon rano i go wzięłam z zaskoczenia i pytam wprost:</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Hej, a może Ty jesteś tranzystorem i po prostu lubisz czasem wdziać damską bieliznę?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">A on mi na to, że możliwe, bo to też branża elektryczna...</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Teraz wcale nie wiem, czy zamiast głupich postów mam pisać wniosek rozwodowy, czy skoczyć do triumpha i mu kupić coś ładnego?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Poradźcie...</span><br />
<br />
<center>
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/NujPmV_xrOE" width="420"></iframe></center>
Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-84905167122031024072015-03-23T10:42:00.002+01:002015-03-23T10:47:39.539+01:00148 - Kanapki z hajsem. Ze smalcem.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWJtxySDyONx_AR5nbRG2x-jGY8oz8c_wiUvU2i4jHOuHk9cEQ0FDj8oChef42L1vVbFw9CksllxtY2pO6GmOU604MnvKCUeKTjjr0-5vV2pElyxDDkB5NKLy1_HaBj9PZwYJYcmBtuemo/s1600/grunge-sky-background.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWJtxySDyONx_AR5nbRG2x-jGY8oz8c_wiUvU2i4jHOuHk9cEQ0FDj8oChef42L1vVbFw9CksllxtY2pO6GmOU604MnvKCUeKTjjr0-5vV2pElyxDDkB5NKLy1_HaBj9PZwYJYcmBtuemo/s1600/grunge-sky-background.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dziń Dybry! Kto z Was myślał dzisiaj ciepło o cycku Anuk?! To już ten dzień! Trzymamy kciuki, Cycu!</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dzisiaj przyoszczędziłam na biletach do filharmonii i po wstaniu z gorączką i korkiem z flegmy, obudziłam starego i pojechaliśmy do roboty naszym oplem. Po drodze wszystko rytmicznie stukało, świergotało i waliło jak gongiem pod maską i prawie byłam pewna, że w bagażniku jest zamknięty Wiłkomirski i facet z trójkątem. Ale nie ostrzegawczym, tylko z instrumentem - tym samym, którego stale zapomina Irek Jeż, kiedy giba się bez celu na scenie. BTW - do niedawno myślałam, że to parodia Muppetów, ale kiedy zobaczyłam jak Iras wkleja filmiki z jakiegoś jubileuszu ZBOWIDu, to znów brutalnie do mnie dotarło, że to chyba na poważnie... </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jezu, wczoraj zadzwonił Piotrek i się upłakałam ze śmiechu.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Utyskując na robotę, zaczęliśmy sobie wyobrażać, jakby to było wspaniale, gdyby wiek emerytalny został w Polsce obniżony do 25 roku życia, a wszystkim powyżej musieliby wypłacić kasę wstecz. Miałabym 10-letnią wyprawkę! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">I teraz widzę te kawalkady schorowanych 25-latków w przychodniach: o laskach, z balkonikami. <i> </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><i>- Pani, ale mi w plecach jebło wczoraj...</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><i>- A ja mam zniżkę na przeciwodleżynowy materac!</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Szybko doszliśmy jednak do wniosku, że ZUS zaraz wypuściłby specjalny gaz, utylizujący ludzi powyżej 25 lat (jak w tym hipisowskim filmie). Ale gdyby jednak jakoś się udało... sami pomyślcie, jaki czad!</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Z taką kasą z Polski wyjeżdżają prawdopodobnie wszyscy, zostaje tylko Bredzisław ze swoim Szogunem. Kraj zarasta gęstym lasem, którego Bronek i tak nie ma komu sprzedać. Wdrapuje się na najwieksze krzesło w pałacu prezydenckim, ale dziki już tam są i zjedzą go jak myszy Popiela. Zaczną od Anny, zejdzie im z pół roku.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Albo ludzie z tego bogactwa kupują hurtem jachty, którymi pływają po Odrze, bo na Bałtyku już nie ma grama miejsca. Ci starsi mają więcej, to kupują sobie wahadłowce. Jak kto ma koło 70-tki i jest </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Über</span>emerytem</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, to nie ma nawet miejsca gdzie może trzymać cały ten szmal. Babcia zza ściany puka do sąsiada z grubym zwitkiem banknotów: <i>- Przepraszam, ma sąsiad może trochę miejsca w lodówce użyczyć? </i> </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W związku z tym przerostem wszyscy szczerze nienawidzą listonosza, który ciągnie po dzielni wielki wózek wypchany forsą. Udają, że nie ma ich w domu, kiedy stoi u drzwi <i>- A wypierdalaj pan z tą waloryzacją! </i> </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Król Romów kapituluje i rozdaje cały majątek, bo naokoło pełno lepiej sytuowanych. Nikt nie chce tego wziąć, po ulicach walają się rolexy, złote zęby, bilety do Starej Kopalni.<i> - Kurwa, co tak tanio macie?</i> - irytujesz się w spożywczaku. <i>- Kiedy ja wydam całą tę kasę?</i> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEDk0cUEZgQv_K1mwuXFN-Yg2HiplpBDTcPnTjFQfP5qBMnVGvigW3xwpe3tm-UHzkrlcIpXuP6O2unikgr38I4qMPHSpG-QUA8Kf78rbt8OWNhcaKzzU3cd-DMmsE8BMGODo_ag5dusHW/s1600/3809_a765_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEDk0cUEZgQv_K1mwuXFN-Yg2HiplpBDTcPnTjFQfP5qBMnVGvigW3xwpe3tm-UHzkrlcIpXuP6O2unikgr38I4qMPHSpG-QUA8Kf78rbt8OWNhcaKzzU3cd-DMmsE8BMGODo_ag5dusHW/s1600/3809_a765_500.jpeg" height="255" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Biedronka strzela spektakularną plajtę. Ktoś strzela z łuku do pracowników zamkniętego niedawno MOPSu. W przydomowych ogródkach powstają pomniki papieża Polaka z białego marmuru, platynowe krasnale ogrodowe. Złota łuna nad Wałbrzychem. Już nikt nawet nie kupuje węgla, wszyscy palą miesięczną emeryturą. Na mieście kubły do segregacji banknotów: tu wyrzuć nowe, tam te bardziej zużyte. Kanapki z hajsem, ze smalcem. Piotrek mówi, że by sobie odlał do vespy złote koła...</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kocham takie telefony, tak się uśmiałam, że omal nie wpadłam do kanału na warsztacie. </span><br />
<br />
<center>
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/a4suvl4AO88" width="560"></iframe></center>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Każdy by chciał, ale zostaje to:</span><br />
<br />
<center>
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Ik1lMihUjdQ" width="560"></iframe></center>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To co: piszemy petycję?</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-45902886424524502062015-03-22T09:31:00.000+01:002015-03-22T11:06:26.838+01:00147 - Jestem smogiem. Uświadom to sobie-sobie.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3t8Im_FEgvshNq2cSFzLVX4nb5OOZdxKs4Mh6t6i4O7SELmaBldSBckQXP0z6xiFvWWtNEsC4PZ9u5-yUhYJNARo8g9xKwJVO9hBU8n6TT14gHhO_2RAPNeiB6b51AM-rdzrQ-S_UU270/s1600/3406_caa1_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3t8Im_FEgvshNq2cSFzLVX4nb5OOZdxKs4Mh6t6i4O7SELmaBldSBckQXP0z6xiFvWWtNEsC4PZ9u5-yUhYJNARo8g9xKwJVO9hBU8n6TT14gHhO_2RAPNeiB6b51AM-rdzrQ-S_UU270/s1600/3406_caa1_500.jpeg" height="640" width="479" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Dziś nie obyło się bez zemsty ZDiKUM za ostatnie posty.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Wiadomo, że kocham wstawać w niedzielę o 4 nad ranem, by z uśmiechem pomknąć do roboty, zwłaszcza jak się pół nocy harcowało.</span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Idąc cmentarną aleją szukam ciebie, mój przyjacielu... A nie, to nie to. Idąc alejką na autobus po ciemku i we mgle, przypomniałam sobie, że przecież w weekend "piątka" odjeżdża kilka minut wcześniej, niż sobie to jeszcze w domu uroiłam. </span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Cóż było robić? Słysząc złowieszczy warkot mojej kapsuły czasu, zwiastujący nieuchronne spóźnienie do pracy, odpaliłam dawno nieużywane w tym celu sprężyste nogi i włączyłam turbodopalanie. Już po kilku metrach wiedziałam, że z maszyną nie mam żadnych szans. Serce biło jak oszalałe, wpadałam w hiperwentylację. Wczoraj oglądałam film "Bogowie" i przez głowę mi przebiegło, że jest dla mnie jakaś nadzieją - docent Religa! Ale potem pojęłam, że on przecież nie żyje, co paradoksalnie wcale nie wykluczało naszego spotkania za chwilę.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQQ55YplCLnD5FpzyZxKeEPikOe3ulcUm6TaJohhXdcUjqseuT_SpTnYpan5NgFEaiI58e4xHeUuvKZ0olCx_GO-6468SgMxT2RhGNddkC3NstlMWDAW-r9pcVtUTCqyvyfwPVzJ7E-nkN/s1600/2784_9639_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQQ55YplCLnD5FpzyZxKeEPikOe3ulcUm6TaJohhXdcUjqseuT_SpTnYpan5NgFEaiI58e4xHeUuvKZ0olCx_GO-6468SgMxT2RhGNddkC3NstlMWDAW-r9pcVtUTCqyvyfwPVzJ7E-nkN/s1600/2784_9639_500.jpeg" height="400" width="380" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Kiedy świszcząc przedśmiertnie wpadłam na przystanek, pocałowałam tylko brudną klamkę gabloty. Konwulsyjnie machałam do kierowcy, który tępo patrzył na mnie w lusterku. Waląc w szklane drzwi, uświadomiłam sobie, że ci w środku również mnie widzą. Jeden i drugi obojętnie obrzucili mnie spojrzeniami. </span><span style="font-family: "Verdana","sans-serif";"><span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Facet przed 60-tką, który
nie może uwierzyć, że ktoś do niego dzwoni, wyciągnął komórkę ze zdziwieniem i zaczął studiować wyświetlacz <i>(a nieee, to sms: </i></span><i>- Dzień dobry, tu wróżka
Semiramida. Odpowiedz na ten sms, bo inaczej coś przykrego może przytrafić się
tobie i twojej pierdolonej rodzinie).</i></span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Albo się bali, bo nad ranem wyglądam jeszcze gorzej niż zazwyczaj, albo rzeczywiście jestem niewidzialna i stoimy ze Zbyszkiem Religą i palimy te fajki na chodniku, bo niechybnie biegnąc tutaj kitę odwaliłam.</span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Autobus beztrosko odjechał, ostrzeliwując mnie strugą spalin. Jestem smogiem. Uświadom to sobie-sobie.</span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Wróciłam do domu uspokoić drgawki i poczekać na następny kurs za pół godziny, jednocześnie myśląc ciepło o kierowcy, co by go dwa razy po drodze chujem opasało.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Po półgodzinie byłam znów w tym samym miejscu i przestępując z nogi na nogę mordowałam wzrokiem innego kierowcę, który sprzedawał mi bilet przez 5 minut, bo oczy go szczypały od dymu z kopcącego się peta w zębach. Gość był jakiś niezborny ruchowo. Potwierdziło się to w trakcie jazdy, bo miał ewidentny problem z naciskiem na pedał gazu, chyba że to hamowali uczepieni kół spóźnieni jak ja wcześniej desperaci.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">No ale czego się tu spodziewać po tak marnie rozpoczętym weekendzie?</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1iDABEmHkrlkzP9St5GGfNJatcj6lXKgqXO1oG8tDMQe63bcVqySqdkHHGqo2y1QYyqT0osiYcxO2Mwvkd-4AupvPGIrmxGkRqTMKBN2DZG0WZOPyMOV1i6tPmvL5qu1RHd_PXMT9AefO/s1600/1935_afaf.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1iDABEmHkrlkzP9St5GGfNJatcj6lXKgqXO1oG8tDMQe63bcVqySqdkHHGqo2y1QYyqT0osiYcxO2Mwvkd-4AupvPGIrmxGkRqTMKBN2DZG0WZOPyMOV1i6tPmvL5qu1RHd_PXMT9AefO/s1600/1935_afaf.jpeg" height="640" width="478" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">W piątek nad ranem, po ostatniej nocce postanowiłam zrealizować choć jeden punkt z pakietu "korzystając z samotności zrób coś dla siebie". Ponieważ w najbliższej okolicy nie znalazłam żadnych ciekawych, półnagich Latynosów, udałam się na długi spacer z psem. Pies skutecznie popsuł mą radość obcowania z naturą, ponieważ złapałam go na tym, że ze smakiem zajada się kupą. Macie orientację, czy są jakieś agencje modelek dla psów?</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Drugą opcją planu była godzinna kąpiel z bąbelkami, na której relaksacyjny charakter cień kładło tylko skrobanie do drzwi jednego kota, podczas gdy drugi zrywał mi w kuchni firanki i z hukiem zrzucał na glebę wszystko co napotkał na swojej trajektorii ruchu. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvoDxQTlVT7U7U2dC9FG2RhESePpCmog60J7wqkwabIUcHTPp-Te6frndIUd7fLuGi6jt4x0eE2T1ur7fb-7LZffc2LD9YSu1QcwLzaLel47m5oGlTw9O5-lr8D-TP26FZ-u9XXUPFnNKi/s1600/3813_d049_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvoDxQTlVT7U7U2dC9FG2RhESePpCmog60J7wqkwabIUcHTPp-Te6frndIUd7fLuGi6jt4x0eE2T1ur7fb-7LZffc2LD9YSu1QcwLzaLel47m5oGlTw9O5-lr8D-TP26FZ-u9XXUPFnNKi/s1600/3813_d049_500.jpeg" height="227" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Dzięki tej chwili dla siebie obudziłam się tak późno, że musiałam dać dzieciom, które akurat wróciły ze szkoły, surowe ziemniaki do kotleta. Zaraz potem, częściowo w piżamie, biegłam z nimi na autobus, żeby zdążyć na zbiórkę harcerską. Oddałam młode w tryby organizacji i z jęzorem na wierzchu zbiegłam łącznikiem z Psiego Pola na Pl. Tuwima do Joli, gdzie w punkcie trzecim planu "hedone", zatrzasnęłam się w trumience i oddałam promieniowaniu uv. O dziwo tym razem nie spaliłam sobie dupy, może dlatego, że nauczona doświadczeniem opalałam się w jeansach. Choć na wszelki wypadek w lodówce i tak miałam beczkę kefiru i ciekły azot.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Ale z Tuwima trzeba było wrócić po dzieci. Łącznikiem Nowowiejska. Kurwa, co za cholerna góra, szłam i szłam, a ona się się chciała skończyć, mięśnie ud chciały mi eksplodować i muszę koniecznie sprawdzić ile to ma nad poziomem morza, bo zdawało mi się, że w krzakach znalazłam ciało Kukuczki.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Najważniejszym punktem planu przyjemnościowego miał być wyczekiwany przyjazd Kocura z tej śmierdzącej Warszawy. Już ja wiem, jak sprawić mu radość (zaczęłam od kupna 6 bochenków chleba rano). Pachnąca i opalona siedziałam więc i minuty dzieliły mnie od tej cudownej chwili. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvsZnrPDM5_cJIFCIO5_H2HVv4CKX7NQ81PKlCMwlSBn-HcYYsGYDYsLL5wXFWG3nvgiNrpncB6J_uRZVFh0LNLXIkkxOyD1OSgGAhuuFQMn7CUjRLrboxLY7DUN6S0pJ5WVrMyXKOeV6X/s1600/9248_2369.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvsZnrPDM5_cJIFCIO5_H2HVv4CKX7NQ81PKlCMwlSBn-HcYYsGYDYsLL5wXFWG3nvgiNrpncB6J_uRZVFh0LNLXIkkxOyD1OSgGAhuuFQMn7CUjRLrboxLY7DUN6S0pJ5WVrMyXKOeV6X/s1600/9248_2369.jpeg" height="181" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Po czym Kocur zjawił się w drzwiach, spakował kimono i ...pojechał na trening...</span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Chapeau, kurwa, bas! </span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhIyLT6YriEUSqUZFJ6tRGFw2WsrvAFct6Mw6laT1ZQAKLuXkdEhlqmixRrkRU5Zv3OpeAJNXtS3EkBpZ2db6JJIWfn_VgxWQUgrwL9Pia-IDmbJRhPA2H3LZD2ODl_IknRl_acSP_7f9F/s1600/9076_4b3e_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhIyLT6YriEUSqUZFJ6tRGFw2WsrvAFct6Mw6laT1ZQAKLuXkdEhlqmixRrkRU5Zv3OpeAJNXtS3EkBpZ2db6JJIWfn_VgxWQUgrwL9Pia-IDmbJRhPA2H3LZD2ODl_IknRl_acSP_7f9F/s1600/9076_4b3e_500.jpeg" height="640" width="496" /></a></div>
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Poczułam się
tak skonsternowana jak wtedy, gdy wracając z pracy "nyską" płaciłam
kierowcy i kiedy się nachylałam, Adaś Wierzba strzelił mnie w tyłek, a
ja nie byłam pewna, czy to stało się naprawdę, czy to moja imaginacja bo
już ja doskonale wiem, co dzieje się w jego wyobraźni. </span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Ten moment gdy nie wiesz, czy możesz dać w mordę, czy nie...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Scenka:</span><br />
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">(Jagoda) - Tato, ja Cie tak strasznie kocham! Kiedy znowu wyjeżdżasz?</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-77139280436309637112015-03-20T03:22:00.003+01:002015-03-20T04:56:18.318+01:00146 - Cycek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69QHLK2I7rOA96On1MMa9-O8GbsBCYGbYlAWJVmCwbF0oJ4szxKCTX_J0cLUV9Zp0euqGiEkTEuEVZAqhDDu99KXHkykzhyphenhyphenjI3ECjtm6nNC4i7EeWO7va37Ik8DN7znikXGKlKkFgOCqt/s1600/Russ_Meyer_minimal_movie_posters_by_Andrea_Gallo_02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69QHLK2I7rOA96On1MMa9-O8GbsBCYGbYlAWJVmCwbF0oJ4szxKCTX_J0cLUV9Zp0euqGiEkTEuEVZAqhDDu99KXHkykzhyphenhyphenjI3ECjtm6nNC4i7EeWO7va37Ik8DN7znikXGKlKkFgOCqt/s1600/Russ_Meyer_minimal_movie_posters_by_Andrea_Gallo_02.jpg" height="400" width="392" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dzień dobry, Moi Mili! Czy czytają mnie również te potwory z autobusów? ;)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dziś nie będzie kontynuacji moich przygód komunikacyjnych, bo takowe póki co ustały i późniejsze eskapady po metropolii przebiegały wyjątkowo spokojnie. Sądzę, że tamci pochowali się w swoich norach i czekają przyczajeni do ataku, który z całą pewnością niebawem nastąpi, jakem autochton Mordoru.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />
O próbach uduszenia mnie feromonem oraz przytrzaśnięciu przez olbrzyma przypominała mi dziś tylko Różowa Modliszka, malowniczo rozciągnięta na całej przedniej szybie "piątki", bo w takiej oto dziwacznej pozycji moja ulubiona konduktorka ostatnio podróżuje. Pomyślałam, że jest to kolejna próba wyeksponowania siebie w celu przyciągnięcia jak największej liczby potencjalnych ofiar jej przepastnego libido (mrrrau, kochaniutki! chonotu do mnie, to tylko 2,40...). Gdyż doprawdy, kiedy tak legnie obok kierowcy, nie sposób jej nie zauważyć.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Drugą głupią rzeczą, jaka przyszła mi do głowy w związku z jazdą po mieście było marzenie, żeby lektorem zapowiadającym przystanki był Johnny Radyjko, idealny przecież do tego anturażu. Wyobraźcie sobie to: </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">"WYSOCKIEGO-Hej Halina!-Kto cię dyma, jak mnie ni ma!?-STARA KOPALNIA." Albo "PIŁSUDSKIEGO-Halo! Halo! Łączymy się z żołądkiem!-SZPITAL."</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Lub "BYSTRZYCKA-Blada twarz! Okres Masz?-OSIEDLE GÓRNICZE."</span><br />
<br />
<center>
</center>
<center>
</center>
<center>
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/T6xz2nsQK00" width="420"></iframe></center>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To by był dopiero miód na moje serce w opresjach podróży, które w tym miejscu są zawsze równie niebezpieczne co np. gra w butelkę z Soplem.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">....................................................................................................</span><br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ale ja nie o tym dziś. Ja chciałam Was o coś najzupełniej poważnie poprosić. Chodzi o wsparcie - mentalne, duchowe, czarodziejskie - doprawdy, co kto lubi i w co wierzy, w batalii o cycek.</span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Właścicielką strategicznego cycka jest moja znajoma - Anuk:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6rpm9BdXd0XhHx6uMsWfojUsNGOutcIEVOOfbTWv9ke0KpMqKqSrXGWl7e59DGRGpCzXDoQjAa-zNM_eeYvEUQT6yexT-CAGT9jPk4YgeIWmXFKuBCFOqefwCHDH5fZd4CGBEUizViHsV/s1600/10151198_10205567987656307_4930780808631306897_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6rpm9BdXd0XhHx6uMsWfojUsNGOutcIEVOOfbTWv9ke0KpMqKqSrXGWl7e59DGRGpCzXDoQjAa-zNM_eeYvEUQT6yexT-CAGT9jPk4YgeIWmXFKuBCFOqefwCHDH5fZd4CGBEUizViHsV/s1600/10151198_10205567987656307_4930780808631306897_n.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">autorka bloga <a href="http://bu-rak.blogspot.com/" target="_blank">rak to burak</a> oraz <a href="http://jadaczka.blogspot.com/" target="_blank">jadaczka</a>, które z tego miejsca polecam jak kurwa mać!</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Anuk jest nie tylko posiadaczką cycka, a nawet dwóch (i chcemy, aby tak pozostało), ale również totalnie zrytego poczucia humoru i pozytywnego podejścia do świata, czym tłucze raka-buraka, jaki się do niej przypałętał, bo z pewnością nawalił mu gps. </span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwV6TDIPHxBocee4mJfrr7ufp_24e4d6v6uRV4VgKDyR5OwhdUD9CZVFUi_5aQU8JFX8ut2qGPl9LRTJOtr5sf0PBlMTy7KhLr7b4PVE8yAhOv2RDiQi_0o5Wue7wIoTePtIa-W1ncJrKV/s1600/1466264_321004318092103_1482446831519108589_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwV6TDIPHxBocee4mJfrr7ufp_24e4d6v6uRV4VgKDyR5OwhdUD9CZVFUi_5aQU8JFX8ut2qGPl9LRTJOtr5sf0PBlMTy7KhLr7b4PVE8yAhOv2RDiQi_0o5Wue7wIoTePtIa-W1ncJrKV/s1600/1466264_321004318092103_1482446831519108589_n.jpg" height="400" width="267" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">O - tak go właśnie tłucze!</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jeśli poczytacie Jej bloga, to zobaczycie jak bez zbędnego patosu, za to z ogromnym dystansem i humorem idzie jak burza przez różne nieprzyjemne etapy swojej drogi do wyzdrowienia i komnaty nieprzyjaznego NFZ-u pełne poczwar i dobrych wróżek, wlewów magicznej many i ciuciubabki z Kostuchą. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">I teraz do sedna: <u>23 marca - w poniedziałek</u> Anuk wchodzi w kolejny level i przejdzie operację. Od tej operacji zależy wiele (głównie jak chodzi o raka-buraka, bo będzie się musiał natychmiast, dziad jeden, wyprowadzić) więc kto może, niech pośle w Jej kierunku najlepszą energię, jaką zdoła wygenerować. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Technika dowolna: można trzymać kciuki, mamrotać mantry, zarżnąć czarnego kota o północy (jak coś, to mam jednego pożyczyć), pluć przez lewe ramię, urządzić imprezę w intencji wyzdrowienia, palić marzannę, wznieść toast, pomodlić się, ciepło pomyśleć... Tak, aby wszystko się powiodło i - nie ukrywajmy, co by nie zwiała spod sali operacyjnej, bo właśnie napisała, że potwornie boi się narkozy :)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ania! Ja wiem, o czym Ty myślisz, bo nigdy nie zapomnę sceny rodem z psychiatryka, kiedy pół niemieckiego szpitala ginekologicznego usiłowało schwytać moją siostrę, która na 5 minut przed laparoskopią dowiedziała się, że to jednak pod narkozą. Śmiechu było co niemiara, kiedy tak gnała w kitlu składającym się tylko z przedniej części, skacząc przez szpitalne łóżka jak przez płotki, za nią pielęgniarki i lekarze krzyczący po niemiecku, a za nimi ja z maszynką jednorazową, usiłująca ją "tam" ogolić na sucho... Ach - wspomnień czar!</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">To jak - pomożecie w poniedziałek????? Możecie zacząć już teraz!</span></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-23222026316543761742015-03-19T03:16:00.001+01:002015-03-19T07:43:42.855+01:00145 - Boję się ZDiKUM w Wałbrzychu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPck2f18JHInVGUa0B3M7erT8Wk8uZuw0ynaTzOfyf3bASAdlHhJaCs4tR41BBvYuFXYt4fIf3YaxV1c5ONd2g1ZgtmA2hiAqCHwiT6MxHh9NIKQ9MWn5YyM4TpNhKpVEUKVcKOv2nXxz-/s1600/1385060516-0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPck2f18JHInVGUa0B3M7erT8Wk8uZuw0ynaTzOfyf3bASAdlHhJaCs4tR41BBvYuFXYt4fIf3YaxV1c5ONd2g1ZgtmA2hiAqCHwiT6MxHh9NIKQ9MWn5YyM4TpNhKpVEUKVcKOv2nXxz-/s1600/1385060516-0.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Przysięgam, przestanę jeździć do roboty!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ja wiem, że sądzicie, że ja to sobie wszystko wymyślam i już nawet sama zaczęłam się zastanawiać, że może za dużo Disneya albo coś mi dzieci do żarcia dorzucają?</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Czy jednak jest jakaś niewytłumaczalna magia na tej wiosce? Bo znowu mi się to przytrafia!</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mało, że wracając porannym kursem jechałam z opisaną wczoraj testosteronową panią od pana. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bo kiedy odbiłam się w chacie od poduszki i znów pognałam na przystanek, to czekając na mój upiorny autobus stoję, patrzę i oczom nie wierzę: moja konduktorka wyrwała jednak jakiegoś gościa i nawet wysiadła się z nim migdalić na chwilę przed pętlą. Może ja ich sobie wszystkich tworzę w głowie, a potem oni się materializują i dlatego to miasto jest takie straszne mentalnie, bo ja mam wyłącznie katastroficzne wizje?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W każdym razie - wszyscy wsiadamy, jedziemy. Myślę: pierdzielę nie siadam w Szklanej Pułapce, dziś wybieram bardziej otwartą przestrzeń, miejsce siedzące za barierką pośrodku autobusu. Dobry punkt obserwacyjny nowej adaptacji "Love Story" w reżyserii Śląskiego Konsorcjum Autobusowego, a i w razie towarzystwa jakiegoś smrodogeneratora, to i łatwiej będzie przez tę barierkę zwymiotować.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbNnvC05_uVl0U1CmRrV6n8zv09rzfdK84GqYW7ScOLecozthTuo41uKqIQ1N36d4t38AZawBOa1qLtXAOSLBIarlo-M1LtbphtNP7KjtdJ8gEPCxabkIIa9HymOmWp3Vjilb9T3fNUWU3/s1600/mycie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbNnvC05_uVl0U1CmRrV6n8zv09rzfdK84GqYW7ScOLecozthTuo41uKqIQ1N36d4t38AZawBOa1qLtXAOSLBIarlo-M1LtbphtNP7KjtdJ8gEPCxabkIIa9HymOmWp3Vjilb9T3fNUWU3/s1600/mycie.png" height="320" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Przypatruję się na ten efemeryczny flirt różowej konduktorki-modliszki, która wykłada panu swoje rozterki sercowe. Używa stylu gansta-romantic</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i> </i>jak i mnogich "kurw maci" i że by tamtej wtedy "zajebała", podkreśla też często, że ten drugi, o którym opowiada to właściwie "niech się już pierdoli". </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Stoją blisko mnie i blisko siebie i dobrze stoją, bo ona odziana w letni obuw, trzęsie się ni to z emocji, ale raczej bardziej z zimna, bo na dziś wzuła szarą mini i cieniuchne rajstopy z lajkrą, na oko 15 DEN. Jesteśmy tak blisko, to się laska przynajmniej ogrzeje, załatwimy to jak bawoły amerykańskie - w kupie cieplej.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYxX5WrM_Z59trZeolCAtXVAqU7JAIdELoDil7kklP0_SLD710p5HL7UqTLBadIgVJZTCH9M0gpPZvU5Buh8Y6slGUgzEffsjwPEP3ABC4GKh5UxVcbUO_8nRZU0mnwuMbHr-DyQIZmCsi/s1600/4578_77f2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYxX5WrM_Z59trZeolCAtXVAqU7JAIdELoDil7kklP0_SLD710p5HL7UqTLBadIgVJZTCH9M0gpPZvU5Buh8Y6slGUgzEffsjwPEP3ABC4GKh5UxVcbUO_8nRZU0mnwuMbHr-DyQIZmCsi/s1600/4578_77f2.jpeg" height="229" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Niestety przechodzą na przód pojazdu, a ona odrywana od sedna, to tu, to tam niecierpliwie sprzedaje bilety. Nie znam teraz rezultatu tej rozmowy więc zaczynam zastanawiać się: czy ta miłość jest równie nieszczęśliwa jak w innych wyciskaczach łez? Że np. on się wkurwia tym jej zawodem na umowę-zlecenie, porywa ten autobus i finalnie na terenie starej zajezdni autobusowej przy ul. Armii Krajowej, już po wszystkim, kiedy pojazd wypełnia wolno opadające confetti z biletów zwykłych i ulgowych, bohaterowie zatruwają się spalinami z rury wydechowej? </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I właśnie wtedy, kiedy wyobrażam sobie ostatni trzask lajkry w rajstopach przed ostatnim tchnieniem, otwierają się drzwi pojazdu na przystanku wywrzeszczanym przez nowego lektora, który potrafi znienacka wysadzić z fotela nawet umarłego - WYSOCKIEGOOO!!! PLAC GRUNWALDZKI!. Jezu nie wiem, kto to czyta tak wyrywnie. Chyba hip-hop jakiś.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">No ale właśnie wtedy, po kilku nieudanych próbach wejścia za pomocą twarzy przez ścianę, </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">przez te otwarte drzwi wtacza się chłopisko o prezencji Kucaja Stanisława i takiej też aparycji. Asekuruje go jakiś mniejszy typ. A najlepsze jest to, że Staś II trzyma pod pachą ubranego w płaszczyk z kapturkiem, trzęsącego się pieska <span class="st">rasy shih tzu. Wygląda to równie komicznie, co widok harleyowca z Hells Angels z yorkiem w torebce. Chłop ma ze 2 metry i (musiałabym zapytać Lupy) ale generalnie składa się w 80% z karku.</span></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st"><br /></span></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st">A jeszcze lepsze jest to, co dzieje się później. No bo jakże by inaczej? "Goryl" goryla wskazuje mu miejsce obok mnie i sadza tam jego i pieska. Ja pierdolę, czy ja wiem, co ja ćpię? - myślę w głowie w momencie, gdy kark zwala mi się częściowo na kolana. Bolało. I śmierdziało, bo był kompletnie pijany.</span></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st">Shih tzu, którego zresztą "Góra" chciał mi dać kilkukrotnie po drodze, wlepia we mnie te swoje wyłupiaste oczka spod blond kiteczki i trzęsie się nie mniej niż nogi konduktorki.</span></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st"><br /></span></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st">Mijają długie minuty i 2 odległe przystanki, podczas których chcąc-nie chcąc poznaję "szwagra", dowiaduję się, że jestem nawet ładna z profilu i dlatego koniecznie musimy się umówić, że pies pochodzi z nieszczęśliwej rodziny itd. Cały czas trzymam faceta na kolanach. W wyobraźni analizuję narzędzia, jakie mogę mieć przypadkiem w 50 litrowej torebce podręcznej. Coś, czym muszę uciąć sobie nogę, żeby się uwolnić spod ciężaru. Wiem, że mam mało czasu, a zaraz będzie jeszcze gorzej, bo gość opada z sił i opada na mnie całym sobą. Chuchając mi w twarz. Nie potrafię nic wymyślić. Poza tym, że mam w torebce pomidora, ale na chuj mi w tej sytuacji pomidor?!</span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7JlEUkpdXG3gJ8lWRKoQfJZBoL2RmM2NvaXtDGS1G_4NSCnYP4kc6zvwkD3oHgDCGiW0VCKzsyqT1vuTMH_JNK2_CnQo7VLm2ecSRWDRGKP38D6mnlCrouYV0ABE2zpKs-1aM8wnHdKTg/s1600/6569_4156.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7JlEUkpdXG3gJ8lWRKoQfJZBoL2RmM2NvaXtDGS1G_4NSCnYP4kc6zvwkD3oHgDCGiW0VCKzsyqT1vuTMH_JNK2_CnQo7VLm2ecSRWDRGKP38D6mnlCrouYV0ABE2zpKs-1aM8wnHdKTg/s1600/6569_4156.jpeg" height="400" width="270" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span class="st">I wtedy zjawia się ona. Różowa Modliszka. Wciąż nie mogę w to uwierzyć, ale uderza z nimi w końskie zaloty, ooojej - jaki ładny piesek, a jaki ma fikuśne ubranko, a jak się trzęsie, ha ha! prawie jak ja dzisiaj w tych rajstopach, bla bla bla. Facet łypie spod oka to na nią, to na mnie z pytaniem "Ale o so jej chosi?" i gdy zasępia się nad sensem tej paplaniny, ja przeciskam się ku wyjściu, szorując tyłkiem o jego kolana, z czego jest wyraźnie zadowolony, sądząc po mruczeniu...</span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHGO-R3BDy0oIBpsHrhZc9Z1_6NyCIXNyRs6Ol6gGQcZVe4gp4gxCDiOIjE82VztNRnJ4T7PrGXmE8k0pHjl3ZHJT0Fzw4OdnbSJvWqXNqY-v2wmNulUAuge9O3ZabEHurpwF_PaQ6klr/s1600/9361_5c4b.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHGO-R3BDy0oIBpsHrhZc9Z1_6NyCIXNyRs6Ol6gGQcZVe4gp4gxCDiOIjE82VztNRnJ4T7PrGXmE8k0pHjl3ZHJT0Fzw4OdnbSJvWqXNqY-v2wmNulUAuge9O3ZabEHurpwF_PaQ6klr/s1600/9361_5c4b.gif" height="285" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">The End</span>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-74381858400954963542015-03-18T07:46:00.000+01:002015-03-18T14:33:58.006+01:00144 - A jego imię sto czterdzieści i cztery<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbrwC06e9Z0YEy1wXwsWN1EXS5lZqKA6VwDyDka0UcSuhTQgNGNU-GU81h_cM_eOzFdOopvGTNxdUPy8e1A_k9tX-tzFMUMMJiPfyL92grG436zPEhPDasFv73EfVV0T9JBtJLWC6RFxFo/s1600/Ellen-Ripley-Alien-Movies-alien-28784748-530-589.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbrwC06e9Z0YEy1wXwsWN1EXS5lZqKA6VwDyDka0UcSuhTQgNGNU-GU81h_cM_eOzFdOopvGTNxdUPy8e1A_k9tX-tzFMUMMJiPfyL92grG436zPEhPDasFv73EfVV0T9JBtJLWC6RFxFo/s1600/Ellen-Ripley-Alien-Movies-alien-28784748-530-589.jpg" height="400" width="358" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Od razu dało się odczuć, że dziś Dzień Świętego Patryka. Facet w autobusie zajebiście śmierdział trollem.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jechałam tak w smrodliwym potrzasku, uwięziona od strony szyby, a wkoło tańcowały w parze odór niemytej dupy i częściowo przetrawionego alkoholu.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W dodatku co chwila gość wyjmował COŚ z ucha. Bałam się odwrócić. Desperacko szukając powietrza obserwowałam w odbiciu szyby. Okazało się, że to aparat słuchowy, który to - gdy już udawało mu się odkleić to od ręki, usilnie przestrajał, sądząc po odgłosach: piskach i ćwierkaniu maszynki. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pomyślałam życzeniowo: kurwa, facet, nastaw odpowiednio tak, abyś na jakiejś częstotliwości usłyszał moje myśli i błagam, przesiądź się na drugi koniec solarisa! Lecz niestety. Nie był to "Solaris" Lema, tylko zwykły miejski autobus linii nr 5 i żaden cud się tu nie wydarzył.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jednak rozglądając się na boki, można było dostrzec pewne styczne. Pasażerowie falowali na zakrętach niczym cytoplazmatyczny ocean. Może tworzyli pewną formę inteligencji, jednak, zupełnie jak u Lema, nie sposób było zrozumieć ich tajemniczej natury i behawioralnego obłędu.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Konduktorka, jaką obserwowałam już wiele razy wcześniej, której miękkich, grubych ud nie gładził nikt od dawna, śmieje się rubasznie z charakterystyczną chrypą, flirtując z każdym potencjalnym adoratorem, który jest już na tyle nabity, że może zaryzykuje pytanie o wyskoczenie na jednego, może dwa, kiedy tylko tamta skończy swój ostatni dziś, nużący kurs. Ona ma odwagę i przewagę, ona handluje biletami. Małym pretekstem za dwa czterdzieści. Lub złoty dwadzieścia - za okazaniem legitymacji. To ona przecież podejdzie pierwsza.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Para: dziewczyna ładna, choć wyzywająca. Ma piękne włosy, układają się kaskadą na kurtce. Mówi szybko i agresywnie. On - już dawno oddał jej swój testosteron, bo wszytko inne też przepuścił. Nawet nie udaje, że się przejmuje, kiedy ona wyszczekuje tak, aby wszyscy słyszeli: - I pamiętaj, kurwa, że jak tylko, kurwa, wrócisz, a ja wyczuję od ciebie alkohol, to śpisz, chuju, na korytarzu! Jak chcesz się kurwa napić, to kurwa, napij się w domu! Jak człowiek.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W zasadzie zawsze w środkach publicznej komunikacji miejskiej czuję się jak na stacji badawczej. Jak na zesłaniu na taką stację, uściślając.</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jak Kelvin albo Ellen Ripley. Tylko, że ja nie chcę, nie zależy mi na zrozumieniu, na odkodowaniu tych fal. Wolę pozostać na Nostromo, jeśli już naprawdę muszę tu być, w stanie hibernacji. Bo niestety jestem pewna, że każda próba porozumienia ze współpasażerami skończy się tym, że Obcy będą chcieli w najlepszym razie wpierdolić mojego kota. Chcę tylko wysiąść. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Wałbrzych nocą 17.03.2015.</i> </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeckBGO9GNe0ZIZQd9iHmPMjaxg2qwCrlaAtqwfuxrp7UYMARhFje3j6SGB1S-uWnc4qqg5jKZX5KAgdZnSx-ZAV6xPIMoIobcK4U8AABnyo6KxGWGPC4qnFs7qtoTlHMaM9Wc_9SHcSZ/s1600/1295_dd1b.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeckBGO9GNe0ZIZQd9iHmPMjaxg2qwCrlaAtqwfuxrp7UYMARhFje3j6SGB1S-uWnc4qqg5jKZX5KAgdZnSx-ZAV6xPIMoIobcK4U8AABnyo6KxGWGPC4qnFs7qtoTlHMaM9Wc_9SHcSZ/s1600/1295_dd1b.gif" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(18 lat temu, wersja soft)</span></i><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">zawsze w tygrysie poranki </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">o nas rozmyślam przez szybę</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">znów miejsca oblepią wariatki</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">namolne spojrzenia fałszywe</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">panie w namalowanych paznokciach</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">panowie co seksualnie niesprawni</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">sprawdzają witalność w łokciach</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">trącając tych co nieładni</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">reagują zapachy zmieszane</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">a zwierzęta uśmiechają swe pyski</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">macaniem dziewczęta rozgrzane</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">autobus rozluźnia uściski </span><br />
<br />
<i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wałbrzych świtem 1997</span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhjf8GBgLDNDGxwpx3ViQhM4wSi31MKRBhvo4YzdfNTTM2SBKYoPMY8fv7RxYiXPosFIpOGY-GaJBryq0aXi-74OCbTNHKZiL7yt5eQSRKbM1VInMUCXAENEm_j3yEBCZCglBWPaFyRGym/s1600/8606_1bb3.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhjf8GBgLDNDGxwpx3ViQhM4wSi31MKRBhvo4YzdfNTTM2SBKYoPMY8fv7RxYiXPosFIpOGY-GaJBryq0aXi-74OCbTNHKZiL7yt5eQSRKbM1VInMUCXAENEm_j3yEBCZCglBWPaFyRGym/s1600/8606_1bb3.gif" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(18 lat temu, wersja hard. dla miłośników grafomanii)</span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Kh_ww81fML4QKrvrUNdXygwVZhUjda0yAer85Cj7vh2_LKcNmi_JEr_0L0f3v5-XA7YBSVSj83QrzfUdJLZ3XL2AfgARjWDM4QzLx7wJD8exfjyctKjV92hx7WLND5ezpr7pGvZ-FxN7/s1600/colorful-triangles-background.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Kh_ww81fML4QKrvrUNdXygwVZhUjda0yAer85Cj7vh2_LKcNmi_JEr_0L0f3v5-XA7YBSVSj83QrzfUdJLZ3XL2AfgARjWDM4QzLx7wJD8exfjyctKjV92hx7WLND5ezpr7pGvZ-FxN7/s1600/colorful-triangles-background.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-56185186604159416452015-03-17T01:50:00.003+01:002015-03-17T07:18:21.265+01:00143 - Pani Pasztetowa<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdtAkmUYF9MMpQE1-c5zoQDmI0O2e8bESXLfrrH0VME78W0s2p5hTTLYb41j6BxrarNF_zQTZGnzPouDdbRRWIn556GodBaxpKR3Fv4XIrgS_MpD2IbO29-g-KCW0cEuPwVd9_bEJVcXAV/s1600/4250_32d7_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdtAkmUYF9MMpQE1-c5zoQDmI0O2e8bESXLfrrH0VME78W0s2p5hTTLYb41j6BxrarNF_zQTZGnzPouDdbRRWIn556GodBaxpKR3Fv4XIrgS_MpD2IbO29-g-KCW0cEuPwVd9_bEJVcXAV/s1600/4250_32d7_500.jpeg" height="400" width="307" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">W drugim tygodniu odżywiania się sałatą, serkiem wiejskim i </span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">(śladem Stachursky'ego [tzn. za Stachursky'm, bo co prawda jem mało, ale śladem Stachursky'ego raczej bym się nie najadła]) </span>kosmiczną praną , Kocur zapytał: - Jadę na Petro, chcesz hot-doga?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kuuurwa mać!</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ósmy rok związku, a on dalej myśli, że w takich przypadkach "NIE" naprawdę oznacza "NIE"?! To zupełnie jakby przyjął na serio, gdybym w sali porodowej wrzeszczała "Dziękuję, kochanie, zawsze o czymś takim marzyłam!!!".</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nieuwagę Kocura można po części wytłumaczyć przemocą, jakiej ostatnio doświadcza. Zwłaszcza we wtorki i piątki, a ostatnio również w soboty. Gęba oklepana, siniaki na plecach, wybite palce u rąk <span id="goog_131284285"></span>i u nóg<span id="goog_131284286"></span>. Gdybym wiedziała, że lubi takie rzeczy, to bym go biła w domu za zupełną darmochę, a tak płaci za treningi karate. I jeszcze nie ma go w chacie, bo się daje obcym oklepywać. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Co gorsza, kiedy już jest, stale szlifuje swoje kwalifikacje przez YouTube i sobie teraz wyobraźcie, że np. myjecie gary, a w tle słyszycie stałą ścieżkę audio jak z oddziału geriatryczno-pulmonologicznego. Duszenie, rzężenie, bulgotanie i dźwiękowa biografia Lorda Vadera: <a href="https://soundcloud.com/siostrzyca/glos">https://soundcloud.com/siostrzyca/glos</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">No i tak się zastanawiam nad tą jego drugą naturą i co w nim jeszcze siedzi, jakiś przerażający szczegół, jakiś Wampir z Zagłębia na ten przykład. Może on tylko udaje, że wychodzi do roboty, a tak naprawdę po trzaśnięciu drzwiami zamienia się w Zdzisława Marchwickiego? Lub drwaloseksualną kobietę? I myślę, czemu, o czemu do jasnej dupy, w ciągu tylko jednego miesiąca 3 tygodnie spędza w delegacji? I że to może nie Warszawa wcale, bo jakiś taki opalony wrócił ostatnio, a tam przecież tylko jedna palma rośnie. I skąd ta droga torebka? I mi się to wszystko układa... do kupy. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bo może te wszystkie modelki z afery w Dubaju też wciskały rodzinie, że pracują w serwisie i że muszą jechać, bo gdzieś w Emiratach się spieprzyła klimatyzacja? A ten szejk srający kryształkami Swarovskiego to tylko duszna fatamorgana na pustyni... I kurde, dlaczego Kocur przed laty nazwał nasze wi-fi "Sheyk", a na dodatek w szkole średniej mówili na niego "Abdul"? I teraz jasna dla mnie się stała ta zagadkowa pomyłka Wojtka, gdy ostatnio powiedziałam: - wybierz te brązowe, śmierdzące w kociej kuwecie - a on mi na to, że nigdy nie był w żadnym Kuwejcie i żebym przestała go śledzić... I tylko czemu ręce ma białe?! Chciałam zapytać, zapomniałam. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYAM1zplCA9-N2D0bNjaOn8JAC46JdVx8dcnIXch2PYOADLGhBGHN0hxOwGcxtpiCGGYvgDjqTghpRPreICqai4IaclvSrSIClloyRy8IvqkY_if3iGqodgdGmDlkKrLjeYChCY7BWmFK1/s1600/1103_48f1.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYAM1zplCA9-N2D0bNjaOn8JAC46JdVx8dcnIXch2PYOADLGhBGHN0hxOwGcxtpiCGGYvgDjqTghpRPreICqai4IaclvSrSIClloyRy8IvqkY_if3iGqodgdGmDlkKrLjeYChCY7BWmFK1/s1600/1103_48f1.gif" height="400" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">A jak kto lubi takie tematy, to polecam kompletnie posrany felieton Witkowskiego, jak zawsze w sedno :) <a href="http://fashionpathology.com/post/113787902134/witkowski-o-aferze-gownianej" target="_blank">O tu (klik)</a>.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Tak więc Kocur zabawia się na wyjeździe, a ja znów jak ta Penelopa. Żeby chociaż Cruz, ale niestety nie. Mogę być co najwyżej Tomem Cruise. Złośliwym kurduplem w morzu dużych obowiązków. Żeby ta cholerna zima wreszcie się skończyła, to nie musiałabym już pracować na 3 zmiany i w związku z nockami w zestawieniu z amputacją Kota z domu, oddawać dzieci na noce do Dziadków, aby codzienny galop był wykonalny. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Teraz wieczorami zostaję w domu kompletnie sama i gadam z psem, a ponieważ jest mi w tej chacie zupełnie łyso, nawet jeśli w tle dla niepoznaki włączę sobie kreskówki, to nie da się siebie oszukać, że w domu są dzieci. Nikt nie robi takiego burdelu i hałasu jak one. A tu cisza, spokój, higiena, gdzieniegdzie kot się zesra, albo coś potłucze. Zatem postanowiłam ograniczyć swoją egzystencję do spania przez cały dzień z małą przerwą na przypalenie dzieciom obiadu i spakowaniu szkolnych plecaków.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9ZPDUV4tXdt9TmVhmWQHH_BD8tAyi4h26ca2ugJj7MvEmLteQYOZ_moCaZ0qiEKUSft1WiexkfKoDZBBUFJihmnN9lDzMEQn7t-xh1iDbEtbdyAuD4_-LQ59uIkCXGmMhDF2WJdj6EwGY/s1600/1152_a20d.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9ZPDUV4tXdt9TmVhmWQHH_BD8tAyi4h26ca2ugJj7MvEmLteQYOZ_moCaZ0qiEKUSft1WiexkfKoDZBBUFJihmnN9lDzMEQn7t-xh1iDbEtbdyAuD4_-LQ59uIkCXGmMhDF2WJdj6EwGY/s1600/1152_a20d.jpeg" height="265" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bo w końcu widzimy się przez chwilę pomiędzy szkołą a wygnaniem.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I tak to właśnie jest z marzeniami o spokoju i chwili dla siebie. Człowiek sobie wyobraża jak to nadrobi zaległości w autoadoracji, filmy poogląda, pójdzie sobie całkiem sam na wycieczkę, polata po sklepach, w wannie poleży do wystygnięcia, tymczasem nie masz siły nawet zeskrobać się z wyra, albo przynajmniej odwalić psa na bok, bo już ci nogi ścierpły. I z tych snów o potędze zostaje ci dokładnie tyle werwy, żeby zmotywować się do pionizacji, bo trzeba wynieść skarpety do pralki. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Te z wczoraj. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Męża zresztą, bo tyle ci po nim zostało. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I choć pamiątka sentymentalna, to jednakowoż zbytnio paruje. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ta samotność jest nie przymierzając prawie jak lizanie metalowej poręczy na mrozie, kiedy jesteś sześcioletnim gówniarzem. Wyobrażasz sobie jak to będzie zajebiście, a tymczasem twój jęzor zostaje</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">na balustradzie, a ty</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">biegniesz do mamy zalany krwią, bełkocząc...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheITwj6OhV_hWGPXgbv6O59Be3nPBt2Exq5LtXP3-ZlVtZ0oxt2W89ikGWWWfrOmvmzIu8OfRPV8xtOYN_-Fxb5hzTfFkkXM4rBdIdfFRPYYMZ_uWt9eTfXxQyhv66aok3wXHg7r6adQiZ/s1600/5555_4af1.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheITwj6OhV_hWGPXgbv6O59Be3nPBt2Exq5LtXP3-ZlVtZ0oxt2W89ikGWWWfrOmvmzIu8OfRPV8xtOYN_-Fxb5hzTfFkkXM4rBdIdfFRPYYMZ_uWt9eTfXxQyhv66aok3wXHg7r6adQiZ/s1600/5555_4af1.gif" height="640" width="473" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5HLsIs2QKkvRdV_3wNY3aXNCadpaML8Y-tP25qe_7ljTzrZNCzZvLgZYyZ8S-qNa932Rul7LDqcQu6u-dC1BgUJxqklOPGAY1FlAiAoKOaqn-81kabG1mUVFKN5JfXl7NAaQVsh4Pmlkb/s1600/4250_32d7_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Scenka kąpielowa:</span></u><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Jagoda, wyszoruj sobie paznokcie u nóg. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bierze szczotę i cedzi do swoich stóp zupełnie zmienionym głosem: </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- A teraz, moje maleńkie, pokażę wam co to prawdziwy rock and roll!!!</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Masz ciekawe poczucie humoru. - Patrzę na nią zdumiona i przed oczyma staje mi scena z filmu "Inni", kiedy Nicole Kidman wchodzi do pokoju córki, a tamta obraca się przemieniona w staruchę</span>. <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Moje dziecko też powoli odwraca głowę w moim kierunku</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i mówi:</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Widzisz mamo, takie fajne dziecko popsuliście... </span><br />
<i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Kurtyna, światła na sali zapalają się, gdzieniegdzie trzeszczy deptany popcorn.</span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No to nara, idę się wcisnąć w nocne tryby <strike>kopro</strike> korpo: </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV4TN_x4ZN7vSSRuhDgnhKZwjuuNcNjDHRskMNnHqxBOtP4221XqT7Ad-rjLm-Xq6fxDsucrB7MAMnz0evnCP0dRUpuL5K2zqRP2Z5_4AiVtpBtxfc5NVh1hj4_yUOEJ6qndUrvJYhpCZU/s1600/7291_9f4d.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV4TN_x4ZN7vSSRuhDgnhKZwjuuNcNjDHRskMNnHqxBOtP4221XqT7Ad-rjLm-Xq6fxDsucrB7MAMnz0evnCP0dRUpuL5K2zqRP2Z5_4AiVtpBtxfc5NVh1hj4_yUOEJ6qndUrvJYhpCZU/s1600/7291_9f4d.gif" height="278" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-10186900078910504872015-03-08T10:05:00.000+01:002015-03-08T10:12:33.621+01:00142 - Miesiączkuje woźna, będzie zima mroźna.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimk4EXtnUp-liIZM1KVLY84_-THr8kHM1zhzqeA2lWxU3rWn7hJ5GLC_DVGOvNP8RmsHOUys7TIIIo0Iy-k-R_wPLn1iUzLBPOkdROFI-CWqWN6DoiUKzfY_IIqp79z7kf0vgdKCY32VDY/s1600/2638_30c5.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimk4EXtnUp-liIZM1KVLY84_-THr8kHM1zhzqeA2lWxU3rWn7hJ5GLC_DVGOvNP8RmsHOUys7TIIIo0Iy-k-R_wPLn1iUzLBPOkdROFI-CWqWN6DoiUKzfY_IIqp79z7kf0vgdKCY32VDY/s1600/2638_30c5.jpeg" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ponieważ po ostatnim poście dostałam od Was wiele telefonów i sms-ów (głównie z pogróżkami), to piszę.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Zresztą i tak nie mam nic innego do roboty, bo jestem jak zwykle w pracy:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglggJPt-Vaxqj3i0JMrmwKyDncSgMNEp6s6d2nUhVxoaxGNCTf4rjswsFsg6XPEclV15p4tEYv-aurQDXxGPY6AxTD7NA0Og8Yg-sAuiNwjwgVZIJiDe06vPF_XFj1EATykSgFpRRlZck_/s1600/4678_1903_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglggJPt-Vaxqj3i0JMrmwKyDncSgMNEp6s6d2nUhVxoaxGNCTf4rjswsFsg6XPEclV15p4tEYv-aurQDXxGPY6AxTD7NA0Og8Yg-sAuiNwjwgVZIJiDe06vPF_XFj1EATykSgFpRRlZck_/s1600/4678_1903_500.jpeg" height="400" width="393" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ponadto b</span>ędąc osobą niezwykle przywiązaną do tradycyjnych wartości, muszę dzień święty święcić i się bardzo oszczędzać, wszak dziś 8 marca.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAGXe8isieLBURiuQCMnKW-XtLG2EBhqUK7hJtdzHzTmpDYupceiRgGKeQEovL3FtYAAQQQY0tmoJiWh0uINWT94ZPzkeRzzpQjwN0Aot7GEVucKEGdIHIzGtvdc68xEkruStUJRoWaJ4t/s1600/0817_3076.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAGXe8isieLBURiuQCMnKW-XtLG2EBhqUK7hJtdzHzTmpDYupceiRgGKeQEovL3FtYAAQQQY0tmoJiWh0uINWT94ZPzkeRzzpQjwN0Aot7GEVucKEGdIHIzGtvdc68xEkruStUJRoWaJ4t/s1600/0817_3076.jpeg" height="400" width="360" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Pamiętacie jeszcze tekstylną sromotę i krwiożercze galoty? <a href="http://siostrzyca.blogspot.com/2010_12_10_archive.html" target="_blank">O TUTAJ (klik)</a>. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Otóż ostatnio zadebiutowałam po długiej przerwie w kupowaniu ciuchów na Allegro. Pauza wynikała z tego, że wszystkie moje ciuchy wyglądają dokładnie tak samo i przez to w pracy myślą, że się nigdy nie przebieram, a w domu wiecznie stoję przy zlewie i nawet Modest Amaro nie jest mnie w stanie zmusić, żebym oddała fartucha.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ostatnio śmiałyśmy się z Olą, że możemy na spokojnie zgrywać przed swoimi facetami takie oszczędne panie domu, co to kasy na pierdoły nie wydają, bo jak już coś sobie kupimy, to jest to identyczne z tym, co kupiłyśmy ostatnio i mężczyzna w tym swoim upośledzeniu płciowym i tak nie zauważy różnicy.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKDugzPPHrUp4XmKp3R3LB2SIRH-VC-pIGP2igw5F16IrQvTeo_3LcINHWlw0BwBUBGU8kE0vHWCiZzD9LlO8UOcx2fGvX6W0tcw6eK0IvYOblWf5F22O8PeE-d3xlnhAkjhy4JyvH3B2Q/s1600/6240_49be.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKDugzPPHrUp4XmKp3R3LB2SIRH-VC-pIGP2igw5F16IrQvTeo_3LcINHWlw0BwBUBGU8kE0vHWCiZzD9LlO8UOcx2fGvX6W0tcw6eK0IvYOblWf5F22O8PeE-d3xlnhAkjhy4JyvH3B2Q/s1600/6240_49be.jpeg" height="248" width="400" /></a></span></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No ale wracając: najpierw trafiłam na jakiegoś totalnego amatora z 57 punktami za transakcje. Nie pamiętam już co tak przykuło moją uwagę, ale musiało być zajebiste, skoro zdurniałam do reszty decydując się na kupno u allegrowicza-nowicjusza z (dajmy na to) Kiełbaskowa. Zapłaciłam przez PayU, ale pan rozpłakał się w mailu, że nie wie co to jest i kasa mu na konto nie doszła więc on paczki mi też nie wyśle. Przez dwa tygodnie serwowałam facetowi kurs w odcinkach jak kursorem myszki wejść na swoje Allegro i kliknąć "zleć wypłatę". Gość był jednakże odporny na sugestie i dopiero po serii pytań w stylu: - czy jeśli wysłałby pan komuś pieniądze, a w tym czasie komornik zajął tej osobie konto, to uzna pan, że nie było wpłaty? Mon Dieu!</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Potem spodobała mi się bluza, która była wizualnie ucieleśnieniem mody z "Gry o Tron" i "Wikingów". Już siebie widziałam w tym ogromnym kapturze, ze zwiewnym trenem z tyłu, że tylko dokupić łuk na militaria.pl i jestem w niebie i zawsze o krok bliżej do renty psychiatrycznej jak chodzi o gromadzenie kartoteki. Ale potem doczytałam cenę. Chyba wcześniej nie założyłam należycie okularów. No przegięli! I co z tego, że była uszyta z jakiejś futurystycznej pianki? Ostatecznie sama sobie taką skroję, jak dopadnę obszerny kostium płetwonurka. Zadowoliłam się substytutem z bawełny i czekam i wiem, że przy moim szczęściu przyślą mi jakiś chujowy abażur...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikgo_ik0IQyTy7yltXVwlFS59ujO1kElm5UnRkK9bUH_s-LbmmFf6E5SuJZKT9mOLjzSCWzQHHAu6NAIfu0PEt66iIf1GbB8ZRCxBd8lG3BU39l-c0_jTTGeuMW5XjCaNcHPdM0VJWa95k/s1600/2964_83fc_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikgo_ik0IQyTy7yltXVwlFS59ujO1kElm5UnRkK9bUH_s-LbmmFf6E5SuJZKT9mOLjzSCWzQHHAu6NAIfu0PEt66iIf1GbB8ZRCxBd8lG3BU39l-c0_jTTGeuMW5XjCaNcHPdM0VJWa95k/s1600/2964_83fc_500.jpeg" height="400" width="300" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">A potem kupiłam sobie spodnie. Które niestety nie dały się naciągnąć nawet przy użyciu palety masła z makro. Więc postanowiłam zmienić niniejszym moje nawyki żywieniowe i np. dziś do roboty wzięłam sobie tylko jakieś 2 łyżki sałatki, zjadłam to już dwie godziny temu i zaraz tutaj oszaleję... Ale jak schudnę, to wiecie: będę musiała wyrzucić wszystkie moje ciuchy i zacząć kupować mniejsze i tą myślą się pożywię. Zamiast chleba i ziemniaków.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqF0B2NaqP2_eDGAs76kkn4vD5xe5IJNXyqLD7Y6x-dAke8gvRpSPWNZFSiMvrHBjDh5srtrAn_cII7G6tWnGFuxWi91FxlyJZDXyBEOfmsoZbDM0wrn3ju8SX-ayNFBrXvuhDXkYha0Kj/s1600/2159_b149.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqF0B2NaqP2_eDGAs76kkn4vD5xe5IJNXyqLD7Y6x-dAke8gvRpSPWNZFSiMvrHBjDh5srtrAn_cII7G6tWnGFuxWi91FxlyJZDXyBEOfmsoZbDM0wrn3ju8SX-ayNFBrXvuhDXkYha0Kj/s1600/2159_b149.jpeg" height="640" width="385" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Odczekałam trochę. Nie działa. Strasznie chce mi się jeść.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm43WU1zF5mxSmrCZ2o2Qc_19BkzfYW2d498QI6ILKsNZw0AaAso4nzH0jhlVq0bt_J7x35lUGG0WTjP9X3a5HG1TzCwjU2plRn97ef0ms3_fQ7xe5NowttsL4CUziRhyd4GdLmFPZfGAe/s1600/9258_e215.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm43WU1zF5mxSmrCZ2o2Qc_19BkzfYW2d498QI6ILKsNZw0AaAso4nzH0jhlVq0bt_J7x35lUGG0WTjP9X3a5HG1TzCwjU2plRn97ef0ms3_fQ7xe5NowttsL4CUziRhyd4GdLmFPZfGAe/s1600/9258_e215.gif" height="313" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Muszę sobie zająć czymś głowę więc nawiązując do poprzedniej notki, przypomniała mi się scenka, jaką dawniej opowiadała moja mama. Kiedy byłam na tyle mała, że dopiero uczyłam się mówić, pojechaliśmy na Mazury odwiedzić rodzinę. Po dojechaniu pociągiem, rodzice złapali taksówkę. Jedziemy w taxi i w pewnym momencie mijamy jezioro, na co ponoć wykrzyknęłam z wielkim podziwem:</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Ale wieeelka WÓDA! </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jak chodzi o różnego rodzaju faile, to odkąd zatrudniłam się w obecnej firmie, zdarza mi się wracać "okazją" już dosłownie wszystkim: kontenerowcem, śmieciarką, zamiatarką, piaskarką. Ale ostatnio weszłam na nowy level: auto firmy zajmującej się dezynfekcją, dezynsekcją i deratyzacją :)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">P.S. JEŚĆ!!!</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTXKKMSGCLHRm6MLt4LSUhUEuVsl_lTf6-rNmSVYkaby539VevxB1fEYFN9njUH2ZSX0LhbAkeZNe2-EfHYqSiBfLs8ifGaeBL_cFtCxG6-ntB-kAmYV3m2ijAMfs7eonbQe3I3tZi9tnU/s1600/4845_2c26_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTXKKMSGCLHRm6MLt4LSUhUEuVsl_lTf6-rNmSVYkaby539VevxB1fEYFN9njUH2ZSX0LhbAkeZNe2-EfHYqSiBfLs8ifGaeBL_cFtCxG6-ntB-kAmYV3m2ijAMfs7eonbQe3I3tZi9tnU/s1600/4845_2c26_500.jpeg" height="367" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Idę pogrzebać w odpadkach więc bye!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">A na koniec krótki komix o Lucjanie:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtJkiy_zPt0v9TyNwPR9tGlEtAJ8xSNInxqoEW9FZfzLGluwLcscFEdeavwLraHxU9KBYCrZeZrzYXTfPtfj0f3h4xIsKe29uZ3KopGunNt517wUgOdEGJI0KcnCf_5_64H098Pa62YRrZ/s1600/11015914_810011959069869_846756371012350867_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtJkiy_zPt0v9TyNwPR9tGlEtAJ8xSNInxqoEW9FZfzLGluwLcscFEdeavwLraHxU9KBYCrZeZrzYXTfPtfj0f3h4xIsKe29uZ3KopGunNt517wUgOdEGJI0KcnCf_5_64H098Pa62YRrZ/s1600/11015914_810011959069869_846756371012350867_n.jpg" height="640" width="403" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-4977294914872205562015-03-05T18:27:00.000+01:002015-03-05T18:39:45.187+01:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-weight: normal;">141 - Garść scenek Matki Polki (zawsze psychicznej)</span></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlpXPMGePRFYk_NeiQe2noY0H5skvdA9iiMONJTHH2gNNRjsXAQs_hB4PWW0-CJ3khLV16Hd2ieN7cnG_EL-lGv3XxLkuh8FfJziJD6I6nyyfwl-0N2_sd5OoIIT99mYla4npeE_yL-6Ks/s1600/4870_8361a.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlpXPMGePRFYk_NeiQe2noY0H5skvdA9iiMONJTHH2gNNRjsXAQs_hB4PWW0-CJ3khLV16Hd2ieN7cnG_EL-lGv3XxLkuh8FfJziJD6I6nyyfwl-0N2_sd5OoIIT99mYla4npeE_yL-6Ks/s1600/4870_8361a.jpeg" height="640" width="468" /></a></div>
<br />
No dobra, padlinożercy - przybywam!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs_-jh8EN9Pbdvd8rHoUazLgdidrf1lF4POP_kSdO8nWeqrkGS3DqciLdNW5-ZjQKc9h6DXvy4L8GJlO170UccGTKTSK_o1Q-JpKGtvmSGNQ7szbpXNoofboRqSDwEIQVnmu6ouuSsQaz0/s1600/4948_f5e5.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs_-jh8EN9Pbdvd8rHoUazLgdidrf1lF4POP_kSdO8nWeqrkGS3DqciLdNW5-ZjQKc9h6DXvy4L8GJlO170UccGTKTSK_o1Q-JpKGtvmSGNQ7szbpXNoofboRqSDwEIQVnmu6ouuSsQaz0/s1600/4948_f5e5.gif" height="210" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jako, że ostatni post datowany jest bodaj na lipiec 1779 roku, czas tu wrzucić garść głupot, bo mi inaczej bloga admin skasuje i nic zupełnie mi już nie pozostanie, zwłaszcza, że niedawno ogłosiłam upadłość za sprawą częstych wizyt Wróżki Zębuszki.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">W razie gdyby Zuckerberg też chciał mnie zbanować, to wrzucam niniejszym skupisko gaf i scenek z mojego walla. Strasznie czerstwe suchary, ale zawsze coś na początek. + bonusy choć równie słabe. Ja pierdolę - zaraz mi stuknie 35 lecie, a tu nic lepiej... To ja sobie teraz posłucham Izy Trojanowskiej (widzicie, jak mnie biedzi?), a Wy sobie poczytajcie.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>1. Scenka kulinarno-historyczna:</i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Pamiętam, że przed laty w wałbrzyskim antykwariacie (tym od zabójstwa antykwariusza) nabyłam za 1zł kultową książkę prl-u "W mojej kuchni nic się nie zmarnuje". Pełną osobliwych przepisów jak ze spleśniałych obierek zrobić powidła dla całej rodziny i innych srogich rad. Dziś, po prawie 20 latach od tej lektury, ze zgrozą złapałam się na tym, że z uznaniem sama nad sobą kiwam głową, bo rozpaliłam w piecu 3-dniowym naleśnikiem...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsAkCjamb_rBcUi-Sm2ralaAiVJr7BoqkTulVWWvCjJuVlwBE-Zy2MSBWIwDXe5pLZx90Qp-1UQhSUYnhnNGztUkGKiftP28psb-hLLzvqFwjcPy4rh95BCa0lKwkgW2ZSxFzwUrw1uZp9/s1600/3198_cc3b.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsAkCjamb_rBcUi-Sm2ralaAiVJr7BoqkTulVWWvCjJuVlwBE-Zy2MSBWIwDXe5pLZx90Qp-1UQhSUYnhnNGztUkGKiftP28psb-hLLzvqFwjcPy4rh95BCa0lKwkgW2ZSxFzwUrw1uZp9/s1600/3198_cc3b.gif" height="400" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i> </i></span></span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"></span><span style="color: #741b47;"><i>2. Scenka włochata: </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- To dla Ciebie, Mamo - rzekła Gucia wręczając mi dwie papierowe chmurki z namalowanym bohomazem.<br />- Dziękuję, a co tu namalowałaś dla mnie?<br />- KŁAKI.<br />- O, to ładnie z twojej strony, ale po co mamusi te... KŁAKI?<br />- Jak to po co? POD PACHY! </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeicAK3AtqKB7w10guPNKgVMi6N21t7AJntK2BWbGL5m8Kb6dXMiYA3c8vuX0La9uvzWYUoh1B8S4v7zNjwUVN6WxG6VUo_dGx7AVvKxsuOJ3xhT4PMvqvN8VcYhuGA4DoPfk_MinBkbqb/s1600/10382827_748319991905733_8720558170353843469_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeicAK3AtqKB7w10guPNKgVMi6N21t7AJntK2BWbGL5m8Kb6dXMiYA3c8vuX0La9uvzWYUoh1B8S4v7zNjwUVN6WxG6VUo_dGx7AVvKxsuOJ3xhT4PMvqvN8VcYhuGA4DoPfk_MinBkbqb/s1600/10382827_748319991905733_8720558170353843469_n.jpg" height="640" width="328" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> <span style="color: #741b47;"><i>3. Scenka fekalna: </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Mamusiu, ależ coś śmierdzi z kuwetki!<br />- Pewnie kocica się z.... -urwałam, by nieco złagodzić i dodać "zbombała".<br />- Z E S R A Ł A ! - krzyknęła radośnie Jagoda, po czym spopielona spojrzeniem Pani matki zrobiła najgłupszą, zszokowana swoją śmiałością minę i sprostowała:<br />- Kupę strzeliła... Znaczy: WYDALIŁA, tak mamo, zdecydowanie WYDALIŁA...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh3N_rwn_j4TQ0wko_FQwCprXs4ZnhnvzmnePfaLXHTy0zqf9RCO7w28L9985WRQIJ3n7ZrLjGgTdv0YvG0rJqDnOF71b2HiWFY9LfODI-dAXgD3GANSI73V4MplvlUWakXrEjPV0jj-MH/s1600/4716_9903.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh3N_rwn_j4TQ0wko_FQwCprXs4ZnhnvzmnePfaLXHTy0zqf9RCO7w28L9985WRQIJ3n7ZrLjGgTdv0YvG0rJqDnOF71b2HiWFY9LfODI-dAXgD3GANSI73V4MplvlUWakXrEjPV0jj-MH/s1600/4716_9903.gif" height="217" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>4. Scenka relaksacyjna:</i></span> </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wróciwszy z popołudniówki otworzyłam piwo, postawiłam na szafce i wzięłam się za chowanie umytych garów. Otwieram szafkę, w której trzymam m.in przyprawy, na co wypada szklany pojemnik z chili, przewraca mi piwo siejąc totalne spustoszenie itd.<br />Czyli to jest kurde ten CHILL OUT?!!</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkSzP8igpSELNDNIFKqJUTdwDFcFRXqlYxGKy-e47se9oMk0d37kub1dlurPE5qgSqmk6peZi80Dakz7dNxy_PFi4EakakLG4Vs8yAKWXbCFTJG2cWC6X-iFwud1e2BRERIPiJciYGFrOj/s1600/1981_b452.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkSzP8igpSELNDNIFKqJUTdwDFcFRXqlYxGKy-e47se9oMk0d37kub1dlurPE5qgSqmk6peZi80Dakz7dNxy_PFi4EakakLG4Vs8yAKWXbCFTJG2cWC6X-iFwud1e2BRERIPiJciYGFrOj/s1600/1981_b452.gif" height="300" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> <span style="color: #741b47;"><i>5. Scenka ortograficzno-genetyczna:</i></span> </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Słyszę taki szaleńczy chichot Kaliny z pokoju. Przybiega zapłakana ze śmiechu i mówi, że czatowała z pewną dziewczynką i wywiązał się taki dialog:<br />(Dziewuszka) - Ale rzal...<br />(Kalina) - Żal piszemy przez "ż".<br />(Dziewczynka) - Wiem ale to nie warzne<br />(Kalina) - "Nieważne" piszemy w ten sposób...</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">To uczucie, gdy zaczynasz wierzyć we wspólne DNA...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVcrr6M8WBDvIO0td4DWyVDGNFAM9FivOavnfRUvptmAyrNfQv66nriogC74HuB5sO4uKAEJO0PdQs9nv3DuyTDl6CoN9HJTbpLYKJmOLehgjBRl8stGw_wEnU8ENOmicfLSnXHSr7IGej/s1600/1678_2c58_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVcrr6M8WBDvIO0td4DWyVDGNFAM9FivOavnfRUvptmAyrNfQv66nriogC74HuB5sO4uKAEJO0PdQs9nv3DuyTDl6CoN9HJTbpLYKJmOLehgjBRl8stGw_wEnU8ENOmicfLSnXHSr7IGej/s1600/1678_2c58_500.jpeg" height="300" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>6. Scenka dantejska: </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Po trzech dobach telapawki z gorączką, w ten piękny, parawiosenny dzień mówię:<br />- Idę na działkę się wyciszyć, nakarmić ptaki, wybiegać psa i kota. Normalnie zen...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSLrZjv-Esu8Blzu4eWQfiU5ziEMn0TJZSIZ8ZL8722CSidyqUt_TrSrEuHq4ytzeSBNK_jnYAsFaGLwDegfltmgt6aYD2C6PVtyv9XonFHIF_Lw8n9dDjLcfRRr3M2yigUP6-ml1PoaR/s1600/5256_b76e.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSLrZjv-Esu8Blzu4eWQfiU5ziEMn0TJZSIZ8ZL8722CSidyqUt_TrSrEuHq4ytzeSBNK_jnYAsFaGLwDegfltmgt6aYD2C6PVtyv9XonFHIF_Lw8n9dDjLcfRRr3M2yigUP6-ml1PoaR/s1600/5256_b76e.jpeg" height="280" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Kalina wyraziła chęć towarzyszenia mateńce. Poradziłam więc, żeby spakowała sobie książkę albo coś.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No i kurwa niestety. Kiedy już siedziałam wtopiona w leśną ciszę przerywaną świergotem otumanionych paszą sikor, sparaliżował mnie TEN DŹWIĘK.<br />-WTF?!<br />- Wzięłam flet, mamo!<br />...<br />czar prysł<br />ptaki spyliły<br />kurtyna.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj61NNqS4l5SCKPWJWznJQAd2ppcF1DFkijDLJt2j5zOEYp1Vt5CZmEf7qwbo0DjPAUEAImDc-5t_TbnsAFRBWclCGi-pgXqz6sFOiLFdA-6US6nDGRJFd2_Co0O-n830Q04GMaq9CcQmMI/s1600/0277_f2e0.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj61NNqS4l5SCKPWJWznJQAd2ppcF1DFkijDLJt2j5zOEYp1Vt5CZmEf7qwbo0DjPAUEAImDc-5t_TbnsAFRBWclCGi-pgXqz6sFOiLFdA-6US6nDGRJFd2_Co0O-n830Q04GMaq9CcQmMI/s1600/0277_f2e0.gif" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>7. Scenka-biedronka: </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Czy Wy też (o ile pracujecie na nockach) po zejściu ze zmiany czujecie się jak na zwolnieniu warunkowym?<br />Otóż leżę zezwłokiem pod kocem pomiędzy zmianą a zmianą. Pomiędzy tyrką w domu a tyrką w domu. Kocur właśnie 2 tydzień w delegacji wyciera futro na warszawskich salonach (pozostaje wierzyć jedynie, iż wycieha tylko swoje futho).</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrY8kgiWD31P_UhYmCbbgVLG9VYmdq0FePqqf61mnplDX_ASaxOyrByfTsULD0yd31vQkvoTysT41V313FQF_dPzbqesiXQC0qeLZsvbMjwSqZAv3befMhGbZCUHHe210OQ9StcoKmCDSy/s1600/2125_f698.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrY8kgiWD31P_UhYmCbbgVLG9VYmdq0FePqqf61mnplDX_ASaxOyrByfTsULD0yd31vQkvoTysT41V313FQF_dPzbqesiXQC0qeLZsvbMjwSqZAv3befMhGbZCUHHe210OQ9StcoKmCDSy/s1600/2125_f698.jpeg" height="290" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Patrzę na wprost. W tym całym sajgonie od kilku dni wkurza mnie przyklejona na podstawkę na laptop mała naklejka z logo Biedronki. Doprowadza mnie do wścieku, bo jest metaforą całego bałaganiarstwa moich dziewczyn i mieszkania w tym niefunkcjonalnym kurniku. Oczywiście w natłoku obowiązków jakoś nigdy nie zdążyłam jej zutylizować.<br />Tym bardziej raduje się moje serce, kiedy w tej malignie spod koca łypię okiem niewyspanym i widzę rozczulającą scenę: Kalina pieczołowicie, co chwila patrząc na mnie z taką bezbrzeżną czułością, zdrapuje tę pierdoloną naklejkę, metaforę moich traum. Usypiam na chwilę przed nocką, w snach biegnę z córką boso przez łąkę pełną kwiecia... nie mamy żadnych zmartwień, nawet kleszcze zdechły, idealna harmonia, piękny świat...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Po czym budzę się i wychodzę do roboty. Wdziewając lewy but, mimochodem spoglądam na klamkę od wc-tu, na której malowniczo odstaje przyklejona na nowo naklejka z Biedronki...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlEwASToQlVErbTS80m0dvYKMj3IjrYYD5isHjg6GUUIoV6EN0Png2FCMxkWsOr_ODTmpiDN5_GO0CTAJ1FJZibrrYMJuJGYyIIlSeb3Cfk09HPTqCbVUeZKft40aLzrmWZ87S3M5k8J3L/s1600/5544_95ee.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlEwASToQlVErbTS80m0dvYKMj3IjrYYD5isHjg6GUUIoV6EN0Png2FCMxkWsOr_ODTmpiDN5_GO0CTAJ1FJZibrrYMJuJGYyIIlSeb3Cfk09HPTqCbVUeZKft40aLzrmWZ87S3M5k8J3L/s1600/5544_95ee.jpeg" height="390" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>8. Scenka psychodeliczna:</i></span><br />Wchodzę do pokoju, a tu na podłodze przy łóżku dziewczyn siedzi jakiś facet. Tężeję w progu i żołądek podlatuje mi do gardła. Ale po dłuższym przyjrzeniu się, widzę stary plecak turystyczny ubrany w ciuchy Kocura.<br />- Spokojnie, mamo. TO TYLKO MARCIN - wyjaśnia Kalina...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWh78LYBXQzVSU_Ej73_49LS3HJCwQ4hCFCb5ojp3jj96z2pvZ870ZJN6IO30QSk7hhYshLEmTvctBwXGYfy4HQhbkWN3C-7am6LWY58pqy5h5cBH2BQGiJrHw52TjNuT84CUUrTcjsr8Q/s1600/0685_ab73_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWh78LYBXQzVSU_Ej73_49LS3HJCwQ4hCFCb5ojp3jj96z2pvZ870ZJN6IO30QSk7hhYshLEmTvctBwXGYfy4HQhbkWN3C-7am6LWY58pqy5h5cBH2BQGiJrHw52TjNuT84CUUrTcjsr8Q/s1600/0685_ab73_500.jpeg" height="400" width="345" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>9. Scenka matematyczna:</i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Beaking news: Zapisujemy nasze dzieci na wszelkiego rodzaju kółka, żeby nie wystawały na kwadratach, a w przyszłości nie wchodziły w trójkąty.<br />Geometria życia by Miśnia & Kocur</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="color: #741b47;"><i>10. Scenka paranormalna: </i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Pytanie do rodziców: czy w Waszych domach również mieszka niewidzialna dla dorosłych lecz doskonale widoczna dla dzieci istota o tajemniczym imieniu "Nieja"?<br />- Kto zrobił ten bałagan?<br />- Kto grzebał w moich rzeczach?<br />- Kto puścił bąka? etc.<br />Na co dzieci zawsze odpowiadają chórem:<br />- NIE JA!!!</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiihkbgxqHjzAIqIjcg-vxItLK7cPFV5TPFRCUv8hSpktryeIIzvYnyrCLD-kC0YFBy8Zm8ti1Wz8-605nCuNKN2C73Et-bFur9EovlEWVY0Bug8TB6ulCJf18dUU0D0cCmoGyM56dsj8lA/s1600/6622_8415.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiihkbgxqHjzAIqIjcg-vxItLK7cPFV5TPFRCUv8hSpktryeIIzvYnyrCLD-kC0YFBy8Zm8ti1Wz8-605nCuNKN2C73Et-bFur9EovlEWVY0Bug8TB6ulCJf18dUU0D0cCmoGyM56dsj8lA/s1600/6622_8415.gif" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> <span style="color: #741b47;"><i>11. Scenka poetycka:</i></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Kalina zaczęła pisać wiersze. Ten jest pierwszy. Widzę tu inspiracje nurtem naturalizmu, widzę Prusa, Reymonta, Zapolską, wreszcie widzę tego gościa z DPS-u, który przed chwilą moczył zad w kałuży, zresztą często to robi (zupełnie pijany). Moje dziecko ma rację w tej tęsknocie za szkołą...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJJfi5aE0P96IFDcFpghmqY35xEDxnUwP12IVMlaSSSdMUraj8V-072jsddmr47TsT6Prfpb3X1kYq3UzGZED693tw4sP-GjRuKN3gSjuzksIuQ6UN2DutlvJ9Nps4pDwL03CMjVNvkOTK/s1600/10959304_792084727529259_3338192039329968372_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJJfi5aE0P96IFDcFpghmqY35xEDxnUwP12IVMlaSSSdMUraj8V-072jsddmr47TsT6Prfpb3X1kYq3UzGZED693tw4sP-GjRuKN3gSjuzksIuQ6UN2DutlvJ9Nps4pDwL03CMjVNvkOTK/s1600/10959304_792084727529259_3338192039329968372_n.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<span style="color: #741b47;"><i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">12. Scenka topograficzna:</span></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Małe, zaciszne osiedle w Hrabstwie Rusinowa.Przechodzę z psem i widzę "obcego". Akurat trafił na moją głupawkę.<br />- Przepraszam, gdzie jest Ha... ekhm, gdzie jest HA...? - zacina się człowiek.<br />- Han Solo? - zgaduję<br />- Ha..HAaae?<br />- Hans Kloss?<br />- Ggdzie HAa...?!<br />- Hannah Montana?!<br />- H h hh? - charczy facet.<br />- Honey Boo Boo? - dociekam zrezygnowana.<br />- HA-Dom-Ha-Opieki hh.<br />- Acha - prosto i na lewo.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRqs3O1RSuObCcAeVT7NVARKqqKhyzyLWUYL45WQdO3x-gD9zAsr4xuoRk2s_9_sje9J4PYPmrBDKkRCB6xgQFnMOOyE5h5IJjKPylQs70cB2MM3xC-3KRFbsc3sSjC4FniySz70WFiAYV/s1600/1536_d552.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRqs3O1RSuObCcAeVT7NVARKqqKhyzyLWUYL45WQdO3x-gD9zAsr4xuoRk2s_9_sje9J4PYPmrBDKkRCB6xgQFnMOOyE5h5IJjKPylQs70cB2MM3xC-3KRFbsc3sSjC4FniySz70WFiAYV/s1600/1536_d552.gif" height="240" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> A teraz proszę Państwa zbiór głupich fotek, aby zakończyć ten żenujący wpis:</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z serii Wielkie dzieła flamandzkich malarzy: "Dziewczyna z perłą":</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg59kddwdiHt4wHFiOdRoOF2q3C9mRvZxUNw4u5CbVmabQsLqdQT6ePjmRfMSRcVVLEJsWa6F_rP1LReE_GPasV8vhZr7v1zYsh8ejBxx8Zk1o8JET5N4l-TR9aJPhiyFFDaF6XQR7yIQ9O/s1600/10968557_792313380839727_6216685747599151017_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg59kddwdiHt4wHFiOdRoOF2q3C9mRvZxUNw4u5CbVmabQsLqdQT6ePjmRfMSRcVVLEJsWa6F_rP1LReE_GPasV8vhZr7v1zYsh8ejBxx8Zk1o8JET5N4l-TR9aJPhiyFFDaF6XQR7yIQ9O/s1600/10968557_792313380839727_6216685747599151017_n.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z serii: kinematografia - Piraci z Karaibów: "Klątwa Czarnej Perły":</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEjr5nsIbgfmjv6MeU907gJU7JUqxxvhF6uAD0n8ra5YXEB_wgCA2HQ-BNmjsF1JNcJwVSBkvXRzkYXSxtMHPeHA-hAHd8j9k5vmzAKbzFTsiQWkN86dMmoxOxkg3o-e_or4hp8CzEPBYB/s1600/10959744_792521744152224_6224987899819318865_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEjr5nsIbgfmjv6MeU907gJU7JUqxxvhF6uAD0n8ra5YXEB_wgCA2HQ-BNmjsF1JNcJwVSBkvXRzkYXSxtMHPeHA-hAHd8j9k5vmzAKbzFTsiQWkN86dMmoxOxkg3o-e_or4hp8CzEPBYB/s1600/10959744_792521744152224_6224987899819318865_n.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z serii dokument: "Szlakiem pierwszych Piastów":</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdNr92V3RzHa5HPSOoBGlFy2vqPiO_DiPik4TxH43fnvT9Giv4bkeJueL4y1RgFEzvipmPNCKmK36RMT7iWSdEzMXvpX1EQ87WtaBGtqrK8ITlIhblYFYwsNc5VodBl3wBxYjJT_38wqUz/s1600/1506784_792522757485456_3448858799196767794_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdNr92V3RzHa5HPSOoBGlFy2vqPiO_DiPik4TxH43fnvT9Giv4bkeJueL4y1RgFEzvipmPNCKmK36RMT7iWSdEzMXvpX1EQ87WtaBGtqrK8ITlIhblYFYwsNc5VodBl3wBxYjJT_38wqUz/s1600/1506784_792522757485456_3448858799196767794_n.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z serii reality show: "Rolnik szuka żony':</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBby0ji27pJc6qt1hxchir4u6uSvVnaCxZrmcRsDHm1AsSw71YNiWbsXkh_6gWe2UkgxZpHGbg53KBHLzYzrkwczLX_7M6eyc8Upcvwal01pFAuNZcCRMn6gKDZE5aS8bwv6btEnX6zpR/s1600/1545650_792950424109356_304246027603943247_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBby0ji27pJc6qt1hxchir4u6uSvVnaCxZrmcRsDHm1AsSw71YNiWbsXkh_6gWe2UkgxZpHGbg53KBHLzYzrkwczLX_7M6eyc8Upcvwal01pFAuNZcCRMn6gKDZE5aS8bwv6btEnX6zpR/s1600/1545650_792950424109356_304246027603943247_n.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> Z serii święta i okazje: Walę tynki:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKvLqEI8GSG5GQy56Vaav5Rrvg9rZ_TX_Q-kNgT2j82bGePOUBxBKTCBAECiM98txx7fU-ddy2DOKA4DZblhSpjZdbRdeN-FWVO4nDTzTFaIEKDmeIw41x6aM5t11b-5DExt0SwyAvUlQC/s1600/10981861_799362510134814_9082167532155758480_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKvLqEI8GSG5GQy56Vaav5Rrvg9rZ_TX_Q-kNgT2j82bGePOUBxBKTCBAECiM98txx7fU-ddy2DOKA4DZblhSpjZdbRdeN-FWVO4nDTzTFaIEKDmeIw41x6aM5t11b-5DExt0SwyAvUlQC/s1600/10981861_799362510134814_9082167532155758480_n.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">oraz okaz specjalny:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z serii bajki: "Kot w butach"</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcxbnsboELgt6TGOEreNoxxO5DpJkOUDS7w7NzksrzDCRxwA5Lvk_3Tkhymh4AFSDe6euRcFQFAOw3YoBKg7Iv53LBAc1ipsteDQp0W_gQjVtanBrghb9qusIBIE6OE0bqt4Gd1rCtHXfE/s1600/602387_399327623470406_876004745_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcxbnsboELgt6TGOEreNoxxO5DpJkOUDS7w7NzksrzDCRxwA5Lvk_3Tkhymh4AFSDe6euRcFQFAOw3YoBKg7Iv53LBAc1ipsteDQp0W_gQjVtanBrghb9qusIBIE6OE0bqt4Gd1rCtHXfE/s1600/602387_399327623470406_876004745_n.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> Tak więc - do poczytania! :)<br /></span><br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-54134729013504384772014-07-08T09:19:00.000+02:002014-07-08T09:19:23.306+02:00 140 - Hot Chick (notka pisana na stojaka)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpL_wW8BlpL7N-g9ccQdoPR_F-NdfTjuEoQkZ-rZS0Dd9fmTc9XelsxmT90kWfB2aylYUNPIhnQf0o5PPsr42cREvccAB9pv8U0TzfPAE_AckzF5Ad9Owg1X4oV8_hizvzir5t74B824xI/s1600/Desert-Wallpapers-HD.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpL_wW8BlpL7N-g9ccQdoPR_F-NdfTjuEoQkZ-rZS0Dd9fmTc9XelsxmT90kWfB2aylYUNPIhnQf0o5PPsr42cREvccAB9pv8U0TzfPAE_AckzF5Ad9Owg1X4oV8_hizvzir5t74B824xI/s1600/Desert-Wallpapers-HD.jpeg" height="403" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Radio ma przerwę w nadawaniu moich wypocin, dla odmiany więc opiszę swoje porażki na tym sierocym, porzuconym dawno temu, blogu.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Pamiętacie notkę<a href="http://siostrzyca.blogspot.com/2011/08/109-glass-diet.html" target="_blank"> Glass Diet</a> ?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Niestety, zamiast zmądrzeć, tylko jeszcze bardziej wdepnęłam w grząskie bagno wieku średniego. A co za tym idzie, kiedy już kobieta wkracza w kuriozum subtelnego określenia "milf", nie odważy się nawet na śmietnik wyskoczyć bez makijażu, choćby nawet miały ją tam oglądać tylko stada dzików, radośnie wpierdzielających bio, z którymi zaraz będzie się mocować w odpadkach. Ale z klasą.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Kiedyś, gdy byłam młodą dzierlatką - straszną potwora, ale jakże młodą, wszelkie zabiegi poprawiające urodę bawiły mnie do łez, dyndając i powiewając zabawnie tuż poniżej nietkniętych celulitem bioder. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ewentualne spa, solary i inne głupoty pozostawały w mojej świadomości zatrzaśnięte w skrzyni pogardy wraz ze stadem foczek i plastikonów, które parają się tymi makabrycznymi praktykami, pompując sobie to i owo kosztem szarych komórek, bo kogo obchodzi, że od niej wonie bergamotką, kiedy przez pryzmat zbytniej palmy na punkcie wyglądu, dla mnie zwyczajnie ciągnie pastwiskiem...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />No i kurwa, niestety. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Kiedy to z coraz większą rozpaczą patrzałam w lustro i już-już owinęłam się w białą flagę, w moich porytych zwojach zakiełkowała nieśmiała myśl, by jednak uciec się do sztuczek współczesnego przemysłu kosmetycznego, czy jak tam zwał stwarzanie iluzji, że można wyglądać lepiej i że to w odbiciu to tylko el chupacabra, tudzież zwykłe urojenia i że to nie zmarszczki i że to jeno pękło lustro...</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjydtVpSXPcx1DRBTCNj4RaaDbBai6IOyqoIgAPdIduqXyTOodT1GJLbyCn6GJmwts7eXUF5Sblq5F5ArcLPE5SOBUTszyTlSU41VFRFg-AUTe1w_8Xadl3YZXHVpuFd4BhrUfgM8z9Hfrc/s1600/4615_e9bf.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjydtVpSXPcx1DRBTCNj4RaaDbBai6IOyqoIgAPdIduqXyTOodT1GJLbyCn6GJmwts7eXUF5Sblq5F5ArcLPE5SOBUTszyTlSU41VFRFg-AUTe1w_8Xadl3YZXHVpuFd4BhrUfgM8z9Hfrc/s1600/4615_e9bf.gif" height="320" width="214" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Zaczęło się od paznokci. Tzn. tipsiarą zostałam prawie rok temu, na okoliczność własnego ślubu, bo zwyczajnie pomyślałam, że Kocur nawieje, jeśli będzie musiał wciskać obrączkę na te łapska grabarza. Okazało się, że po nałożeniu jakiejś akrylowej maziaji na paznokcie, one potrafią być twarde, co znacznie ułatwiło codzienne funkcjonowanie, np. obieranie ziemniaków, czy fakt, że od tej pory mogę podrapać się po plecach własnoręcznie, zamiast biec za każdym razem do parku i śladem pierwszych Słowian, chrząkając ocierać się o drzewo.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Dałam się więc skusić i umówiłam się do zaprzyjaźnionej Joli na pedicure i to był z Jolą czysty orgazm (no może niekoniecznie dla Niej): zobaczyć 2,5 kg własnego startego, martwego naskórka i chociaz w cholerę łaskotało i przy wyżynaniu odciska, który swoje korzenie ma prawdopodobnie w samym jądrze ziemi, z trudem powstrzymałam się od kopniecia Joli prosto w twarz (wszak jeszcze myslałam, że mam kopyta), polecam - no coś wspaniałego! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Co prawda z ledwością doszłam do auta, bo zostały mi amputowane moje wieloletnie podwaliny i okazało się, że jednak nie mam metr-sześćdziesiąt, tylko 155cm, jak i od tego dnia nie noszę butów 46, ale no kłaniam się w pas, na takie coś warto się wybrać.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Tknięta fazą - podaruj sobie odrobinę luksusu, będąc w tym raju rozpusty, stwierdziłam, że przecież dlaczego nie solarium? I ochoczo wskoczyłam do dizajnerskiej trumienki, gdzie przez 7 minut powiew 65 st. Celsjusza w fioletowym świetle lamp, w mojej głowie zadziałał skutki uboczne, że zarumieniona jak mulatka z Bon Prix, walam się po piasku, a fale jeziora w Karpicku zawstydzone moja urodą i odcieniem, cofają się i pienią i śmierdzą, jak zawsze zresztą, kiedy przybieżamy na urlop...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Efekt był fajny. Rili - rili. Wreszcie, choć w połowie, zrozumiałam Rynkowskiego "Dziewczyny lubią brąz"! Dotychczas interpretowałam tekst jako hymn dedykowany kobietom-opiekunkom osób starszych za naszą zachodnią granicą.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Odczekałam zalecane dwa dni i w ten, z piosenki T.Love, upał jak fiut, pognałam na skrzydłach mojego urojonego lepszego wyglądu na kolejną sesję w trumience. Symbol jest tu o tyle jasny, że w mojej rodzinie namiętnie schodzimy na rakowskiego i zupełnie nie powinnam się opalać, ale przecież luuuuz!</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Jola akuratnie siedziała w gabinecie, zapewne depilując jakąś wadżajnę, ponieważ drzwi były zaryglowane, a na nich kartka "nie przeszkadzać". Zameldowałam się wesoło jodłując Dzień Dooobry i wyświergotałam pracownicy salonu, że ja na solarium. Przyszłe szczęście już ociekało ze mnie brązowymi litrami.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />- Na ile minut? - pyta dziewczyna.<br />- Na 45 oczywiście! - miałam ochotę wrzasnąć, ale jakaś niedobita jeszcze doza rozsądku powiedziała za mnie - na ciut mniej :((</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Kiedy wyszłam z trumienki, uśmiech szybko zszedł był z lica mego... Lico owo było tak czerwone, że przeciętny mieszkaniec Hrabstwa skłonny pomyśleć, iż tydzień ładowałam dynks z Gajowym. Założyłam torebkę na głowę i po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, udałam się do domostwa. W drodze na przystanek, z niepokojem odkryłam, że moja dupa syczy, skwierczy i generalnie chyba ma jakieś 100 stopni. I to nie chodzi o bąki. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="st"><i>if you know what</i> I <i>mean.</i></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span class="st"><i></i></span>Głupia, głupia Miśnia! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Z umiarem, cholerny amatorze! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Moja zachłanność ma efekt taki, że gorączkowo - tak, zdecydowanie gorączkowo, zastanawiam się, jak dziś zasnąć mocząc półdupki w dwóch miskach z maślanką? Jak WYSIEDZIEĆ jutro w pracy?! Jak żyć, panie Premierze?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Wiele jeszcze wody upłynie (zwłaszcza tej do zmiany kompresów), aż się nauczę umiaru.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Dziś na kolację usmażę sobie placki ziemniaczane wiadomo na czym. Trza szukać pozytywów. Oszczędność gazu, nie wiem, darmowa sauna, jak wlezę do wanny... I rzeczywiście, nigdy nie byłam taka gorąca, jak po 30-tce :(</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbwdzAycLHv-zG1UpMYm0LiZIUWW182gBUhRS7wg7eDkTtF3D1NMbsXQw8SNp3741Q7wlXe4KH7ksZtrlB3LVdAvw6N3ce_p3PQmRNp_Hd-jxtkPdlOXnN_tYKSw84DW9c200ahx7qrWpt/s1600/3543_03bd_480.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbwdzAycLHv-zG1UpMYm0LiZIUWW182gBUhRS7wg7eDkTtF3D1NMbsXQw8SNp3741Q7wlXe4KH7ksZtrlB3LVdAvw6N3ce_p3PQmRNp_Hd-jxtkPdlOXnN_tYKSw84DW9c200ahx7qrWpt/s1600/3543_03bd_480.jpeg" height="308" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-16963585843523865772014-04-29T18:40:00.004+02:002014-07-07T21:15:37.079+02:00Aktualności<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Zapraszam na bloga w wersji audio :) </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdn4oLmr2-gg4uGCdaFJ20ib_JLLV-wtT-w9tZwEZu0q11g8hPxE6ycah4EkiZWB6K2ZF7gRcSdfmH8-EtogK8zqJTegSKhjQsPlgdM6KR1rYxdyLkzE1BUlTjTNzmOtLFfZ7Hid4yDLIe/s1600/10514658_676832152387851_888493180099409283_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdn4oLmr2-gg4uGCdaFJ20ib_JLLV-wtT-w9tZwEZu0q11g8hPxE6ycah4EkiZWB6K2ZF7gRcSdfmH8-EtogK8zqJTegSKhjQsPlgdM6KR1rYxdyLkzE1BUlTjTNzmOtLFfZ7Hid4yDLIe/s1600/10514658_676832152387851_888493180099409283_n.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/1445096075742815/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"> tutaj link do wydarzenia na fb</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2LHHPof4mC_eNii-iGsCc6_0qYo7vfZnCLwVSi6XxFWE_z9Cq74JbX-mvaKW-Y6Uc29B4R2-jETiaYEihG2HlyxGud1GeVbscmPguSMqnmz1R2ZrNg0tCpE7iUIdr4186w61RUFjelr2C/s1600/10441413_674041999333533_4443593721261314706_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2LHHPof4mC_eNii-iGsCc6_0qYo7vfZnCLwVSi6XxFWE_z9Cq74JbX-mvaKW-Y6Uc29B4R2-jETiaYEihG2HlyxGud1GeVbscmPguSMqnmz1R2ZrNg0tCpE7iUIdr4186w61RUFjelr2C/s1600/10441413_674041999333533_4443593721261314706_n.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.facebook.com/events/1435222053408270/" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/1435222053408270/" target="_blank"> tutaj link do wydarzenia na fb</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVv09Vr80uzlSLDwrQIEkKJhy7h2BtwU8pWnvEYmhhUa2HtUT-vZC8KygQ-XQS6aqLJjlcPDFLaUgPACEIv9-6grMO1orOji_j2CL0apnn4qfVC98Xekab34DyJybZ_wMPttSaixhuHBbT/s1600/10462576_670114113059655_200171511537399911_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVv09Vr80uzlSLDwrQIEkKJhy7h2BtwU8pWnvEYmhhUa2HtUT-vZC8KygQ-XQS6aqLJjlcPDFLaUgPACEIv9-6grMO1orOji_j2CL0apnn4qfVC98Xekab34DyJybZ_wMPttSaixhuHBbT/s1600/10462576_670114113059655_200171511537399911_n.jpg" height="364" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.facebook.com/events/894022147280409/" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/894022147280409/" target="_blank">tutaj link do wydarzenia na fb</a> </span><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFLENOyhDblu24TemjW-OR4GRnNg0JGnuXttEGwjpQ9rLkgJGxbRP8HOeNQj_-Ej9kC4zKgYZ-zGQNegYiOGbm3zNyMswYoqF9MIP-jJFwlf77CRL_FjWfffphzX0fsIYk14kglLKGExJH/s1600/10460462_666157173455349_4528708978831641684_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFLENOyhDblu24TemjW-OR4GRnNg0JGnuXttEGwjpQ9rLkgJGxbRP8HOeNQj_-Ej9kC4zKgYZ-zGQNegYiOGbm3zNyMswYoqF9MIP-jJFwlf77CRL_FjWfffphzX0fsIYk14kglLKGExJH/s1600/10460462_666157173455349_4528708978831641684_n.jpg" height="400" width="640" /></a></span></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/299179493589320/" target="_blank"><br /></a></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/299179493589320/" target="_blank"> tutaj linka do wydarzenia na fb</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOF3qRc4C_9NsPIxJ7x-NcIT_aM1EBNP5Ksz3oNCrj3bFxNd20x9RymK7iNN402PVLrJaVsB-qo2g_0zoqX4OiloI_5NsK7K1myO6APPB3nCAqwEXU4vQHDKnkLzDKIl6TMZW-2Zj9ixpW/s1600/10301505_662591470478586_5893980303002558509_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOF3qRc4C_9NsPIxJ7x-NcIT_aM1EBNP5Ksz3oNCrj3bFxNd20x9RymK7iNN402PVLrJaVsB-qo2g_0zoqX4OiloI_5NsK7K1myO6APPB3nCAqwEXU4vQHDKnkLzDKIl6TMZW-2Zj9ixpW/s1600/10301505_662591470478586_5893980303002558509_n.jpg" height="318" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.facebook.com/events/659347744136884/" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/659347744136884/" target="_blank"> tutaj link do wydarzenia na fb</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgamp7NBjnIO5m3FmXl1B2Ll-QyZszttwtxK3Azt5i7O-sqNVcynYms0p02Un0W_mrtt3N0ShHsMlqSp5NcbLx_qBgtW_KoN_dno8ZWHjtKRJs9Aidmb1PWxczgitNb-6OCdYPpWIvVv50p/s1600/10414542_659384210799312_3851336635970074134_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgamp7NBjnIO5m3FmXl1B2Ll-QyZszttwtxK3Azt5i7O-sqNVcynYms0p02Un0W_mrtt3N0ShHsMlqSp5NcbLx_qBgtW_KoN_dno8ZWHjtKRJs9Aidmb1PWxczgitNb-6OCdYPpWIvVv50p/s1600/10414542_659384210799312_3851336635970074134_n.jpg" height="398" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.facebook.com/events/1486857354881239/" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/1486857354881239/" target="_blank">tutaj link do wydarzenia na fb</a></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimuoJgoZ41BBeggri_loUuJrU-9S4ULqtSetYPRPuJl6w71JvaAfdrsB5_OA9JowwgaWVhrTj5dGN_g4hkQOr0K2w3BzIiCATk-Os-Nw1O9ZxBBrEfq-7uaOSUPzBDsG9rRuocXg_Pkf_x/s1600/10269160_655409881196745_6146215499932606132_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimuoJgoZ41BBeggri_loUuJrU-9S4ULqtSetYPRPuJl6w71JvaAfdrsB5_OA9JowwgaWVhrTj5dGN_g4hkQOr0K2w3BzIiCATk-Os-Nw1O9ZxBBrEfq-7uaOSUPzBDsG9rRuocXg_Pkf_x/s1600/10269160_655409881196745_6146215499932606132_o.jpg" height="328" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://www.facebook.com/events/332681186887586/?ref_notif_type=like&source=1" target="_blank">tutaj link do wydarzenia na fb </a></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoscpNoAlKu7KVjHW90iMUkVds-a8UmTynq2dMB1hp92BwJkn25h56eu1n17yQy5y4fisTqfkjC8tKQawAsNsmfU1hFr-FHCdbagaeAQxi4cnEZpPus1tbkD-Xc9HOfkIM2OFacO5Ue-oA/s1600/10352714_651843448220055_1243026528_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoscpNoAlKu7KVjHW90iMUkVds-a8UmTynq2dMB1hp92BwJkn25h56eu1n17yQy5y4fisTqfkjC8tKQawAsNsmfU1hFr-FHCdbagaeAQxi4cnEZpPus1tbkD-Xc9HOfkIM2OFacO5Ue-oA/s1600/10352714_651843448220055_1243026528_n.jpg" height="392" width="640" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<a href="https://www.facebook.com/events/631141216961477/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">tutaj link do wydarzenia na fb</span></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBHi4sIz2NBHtp1OgwLTE_xRDWIlh9Uija0ZfYgEadhbJu3YxwI0wm9RjQTfsuI8EN5vB4yjS9IxCZQO9FGiI3_9xGJ3b4KKfPEAK0mqbpiZxmfcH1EIme82qviHR3Htf1JWbw1elPhiO2/s1600/ban1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBHi4sIz2NBHtp1OgwLTE_xRDWIlh9Uija0ZfYgEadhbJu3YxwI0wm9RjQTfsuI8EN5vB4yjS9IxCZQO9FGiI3_9xGJ3b4KKfPEAK0mqbpiZxmfcH1EIme82qviHR3Htf1JWbw1elPhiO2/s1600/ban1.jpg" height="212" width="640" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/events/244011885803638/?notif_t=plan_user_joined" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">tutaj link do wydarzenia na fb</span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7fdhlI3XVXrFfZYDL_ZCFsgLhoyPHIpOgIYzlpXJ987XrdaPJPrbbNpb-yJKlWorf58Qx3LCoePyKXhghddpa1lQ7pzWR2_oKEY0tgF39YY9CjZur_Hx65lmJA8pCeTq5l4nyxJN9Md3K/s1600/baner8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7fdhlI3XVXrFfZYDL_ZCFsgLhoyPHIpOgIYzlpXJ987XrdaPJPrbbNpb-yJKlWorf58Qx3LCoePyKXhghddpa1lQ7pzWR2_oKEY0tgF39YY9CjZur_Hx65lmJA8pCeTq5l4nyxJN9Md3K/s1600/baner8.jpg" height="232" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-71697195905106107242014-04-28T21:06:00.000+02:002014-04-28T21:17:50.752+02:00139 - Brutalna chrystianizacja<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHG-tFaNi6TJ_niDYP2EQF1YAUVm19j4B0mA_Nq88twuhFbRvh7dNnzIRNUrkqVWzpOaLu81B_WuanN9FArX2hSUtVsjDKvRJicECbbcx0fKDOz4NEv2UA67HwiqIG_jVwoRKJdgQJbNnv/s1600/7991_8e12_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHG-tFaNi6TJ_niDYP2EQF1YAUVm19j4B0mA_Nq88twuhFbRvh7dNnzIRNUrkqVWzpOaLu81B_WuanN9FArX2hSUtVsjDKvRJicECbbcx0fKDOz4NEv2UA67HwiqIG_jVwoRKJdgQJbNnv/s1600/7991_8e12_500.jpeg" height="400" width="265" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Zupełnie zbałamucona kanonizacją ziejącą z każdego radia, telewizora i ze wszystkich internetów, przypomniałam sobie scenkę szkolną - przedświąteczną.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jako, że w szkole gminnej, do której uczęszczają młode, wypisanie dziecka z zajęć katechezy jest zjawiskiem rzadkim i niezrozumiałym i nieomal widłami przebito Kocura, kiedy składał odpowiedni papier na ręce wychowawczyni zerówki, nie wymagam jakichś szczególnych atrakcji w czasie, kiedy dziewczyny mają "okienko". Nie śmiem pytać o zajęcia etyki, bo takie chyba nigdy nie zagoszczą w polskich szkołach, chyba, że będą je prowadzić zakonnice i katechetki.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dzieciaki po prostu miały iść na tę godzinkę do biblioteki lub na świetlicę, a nawet czasem wpadał dodatkowy angielski, co śmiem twierdzić, bardziej przyda się mojemu dziecku niż meandry KKK.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXa7DmAuWvMnZKdRT6VyitVjxQjGpeWlKov6G9ajlpUbmCmeqVNkOt9RD5a8Q5nyHayOL10sgIi_0x_SQnVyVWSoOH4fgEmonWlRXpardipeLEP-Ui0y9s0JFb0i8VcVE7qx-sTnv7s3XZ/s1600/5302_3a95_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXa7DmAuWvMnZKdRT6VyitVjxQjGpeWlKov6G9ajlpUbmCmeqVNkOt9RD5a8Q5nyHayOL10sgIi_0x_SQnVyVWSoOH4fgEmonWlRXpardipeLEP-Ui0y9s0JFb0i8VcVE7qx-sTnv7s3XZ/s1600/5302_3a95_500.jpeg" height="280" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jeśli dobrze pamiętam, kiedy ja byłam w wieku szkolnym, czyli gdzieś w okresie mezozoiku, gdy przychodził czas rekolekcji, dzieci Szatana były zwolnione z zajęć i miały jakieś 3 dni wolnego. Jednak moje dostały informację, że mają stawić się w szkole, tylko bez książek i zeszytów. Nawet się ucieszyłam, że zaplanowano dla nich jakieś zastępcze zajęcia, bo lepsze to niż siedzieć w chałupie, kiedy mateńka w pracy topi się w liczbach i kodach odpadów, a excel wylewa jej się wszystkimi otworami.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">I w tej beztrosce szkolnej, upłynęły mi 3 dni. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dnia czwartego - w sobotę, Wielka Matka odpoczywała. Postanowiła zatem zamienić z przychówkiem pierwsze spokojne słowa, które zazwyczaj, w ferworze walki pomiędzy pracą-pracą a tyrą w domu, ograniczają się do wyszczekiwania poleceń i rozkazów, by natychmiast odgruzować klepisko z miliarda przedmiotów, które niezbędne są dzieciom do zabawy, a zabawa owa polega głównie na tym, żeby porzucić przedmiot w miejscu, w którym właśnie przypomniało się nam, że chcemy inny przedmiot, który natychmiast porzucimy, by pocwałować po następny.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Zagajam więc starszą - co tak właściwie robiła, kiedy dzieci były na rekolekcjach. Na co ona, że też na nich była. Oniemiałam.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNNwjeVFosPC4j4SiinJ4xshGz_DKhGxeZ95lAcg53aZRkwheNqriYaMuInC5hjOTfFPaU_KgLCLEKZ6pnSTMpysn9uoL-VaAK2TaGTO5zB4wMLciBUSz1y2Ak7gxCQp4qchRC-tp0RKpH/s1600/8073_f3d9.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNNwjeVFosPC4j4SiinJ4xshGz_DKhGxeZ95lAcg53aZRkwheNqriYaMuInC5hjOTfFPaU_KgLCLEKZ6pnSTMpysn9uoL-VaAK2TaGTO5zB4wMLciBUSz1y2Ak7gxCQp4qchRC-tp0RKpH/s1600/8073_f3d9.jpeg" height="400" width="266" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> I że w tym czasie oglądali filmy o Jezusie. Nie powiem - zagotowałam się, bo widzę, że wielkiej, wiejskiej manipulacji ciąg dalszy. Bo może nie jestem psychopatą (no dobra, może troszeczkę) i nie miotałam przekleństw, że od tygodnia dziecko lepi wielkanocną palmę i zdobi jajeczka, bo są to zajęcia manualne, a w ogóle nie sposób uniknąć zetknięcia z symbolami religijnymi i też nie o to w gruncie rzeczy mi chodzi...</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHA2XFXEIjsWVegc1xqxGbsAe0mHl4hFQFHzFezmyzNfRkymi4Nf34eADtg65vcbrtW-Y2Fas9iPOWjCFsNN6z2oyl6_g_EasrgcW_JVjhAuDms5bddoFlgWu9yjahZmR5TUBZZVYAvd8j/s1600/6587_947b_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHA2XFXEIjsWVegc1xqxGbsAe0mHl4hFQFHzFezmyzNfRkymi4Nf34eADtg65vcbrtW-Y2Fas9iPOWjCFsNN6z2oyl6_g_EasrgcW_JVjhAuDms5bddoFlgWu9yjahZmR5TUBZZVYAvd8j/s1600/6587_947b_500.jpeg" height="285" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> No ale indoktrynowanie dzieciaka, który nie chodzi na religie, filmami o krzyżowaniu Jezusa... Po prostu sobie, kurde, nie życzę i już. I krew mnie zalała. Czarna i zła. I śmierdząca. Dobrze, że "Pasji" dzieciom nie puścili! I tak myślę, że to zwyczajny brak poszanowania woli rodzica i pogwałcenie moich uczuć <u>antyreligijnych</u>. I, że gdybym była chujem, to bym zadzwoniła do kuratorium.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Ale nie jestem. I wyjaśnię to sobie na zebraniu. Po dużej dawce nerwosolu, melisy i kocimiętki. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />Lecz nagle w mojej głowie zaczęły składać się w całość strzępki niepokojących, ignorowanych w szale domowym, obserwacji. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No bo skąd niby, do cholery, Jagoda w klasie "0" może znać obszerny repertuar piosenek religijnych? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Czemu dopytuje się o Jezusa i życie w grzechu? </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Pytam więc wprost: - Skąd to wszystko wiesz, dziecino moja, indoktrynacją nieskażona przecie, skoro nie chodzisz na religię?</span><br />
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Nie chodzę, ale siedzę, mamo.</span></b><br />
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- ?</span></b><br />
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- No bo dzieci na religii siedzą przy wspólnym stole, a ja w kąciku przy osobnym i sobie maluję.</span></b><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">I piorun we mnie trzepnął siarczysty, ognisty, kulisty! Bo na to bym doprawdy nie wpadła! Że skoro dziecko siedzi w tym samym pomieszczeniu, tylko w kącie, to w zajęciach katechezy nie uczestniczy. I na dodatek w oślej ławce, jakby za karę. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No to spoko. Ja se zarżnę kota w ofierze na środku klasy, ale powiem, że dzieci nie były świadkami tego rytuału, bo je przedtem w kąciku usadzę. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Więc - czy ja przesadzam? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Czy faktycznie mam podstawę się wściec</span>?<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ostatecznie i tak same gdzieś tam kiedyś się zdefiniują, ale miałam nadzieję, że niekoniecznie pod wpływem bombardowania</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">ewangelizacją na chama.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Amen.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRPH0oS1Hpt8vKOcyH6p5e_hrhdlRwnE3QL7mD1FO7suTiOw9OnR-YuMxH6YoErqCCHZKLd6MoFr7oeMGWkV6nNx_kWj9PnOfyrUrMvJ7y_mDT2y1gBUWlBmJIWEiq2nvWikIQY7xOTzjQ/s1600/9705_9493.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRPH0oS1Hpt8vKOcyH6p5e_hrhdlRwnE3QL7mD1FO7suTiOw9OnR-YuMxH6YoErqCCHZKLd6MoFr7oeMGWkV6nNx_kWj9PnOfyrUrMvJ7y_mDT2y1gBUWlBmJIWEiq2nvWikIQY7xOTzjQ/s1600/9705_9493.gif" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<u><span style="color: magenta;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Scenka</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">genetyczna:</span></span></u><br />
<span style="color: #a64d79;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pierwsze zajęcia zuchowe. Kalina eksploduje z zachwytu, Jagoda początkowo też, ale potem przypomina sobie, że jest dzika i zaczyna płakać, tańcząc w kółeczku.</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kocur dziarsko wchodzi w rolę zucha, rozkręca córkę do zabawy, jest git, ale sytuacja niestety się powtarza. Kocur pyta córkę, dlaczego nagle płacze, skoro przed chwilą tak dobrze bawiła się z dziećmi.</span></span><br />
<span style="color: #a64d79;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Tato, bo ja jestem pół-tchórzem pół-człowiekiem...</span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">:D </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-12783686935404986652014-04-05T13:13:00.000+02:002014-04-22T18:35:40.337+02:00Aktualności<a href="https://www.facebook.com/events/248023285384712/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"><br /></a>
<a href="https://www.facebook.com/events/248023285384712/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">link do wydarzenia fb - odcinek 3</span></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipyFARlIOQZJkyKkx3VIIw76EE5accfeNZB5pgvZpvB3aYJn4tvYq1HxLThwfse2yzXw_w6rWH2m3V5SEFTnnZ3vX47S9llsHKseQ54WYrwnPHyfaeub0d623mm0kuxoclDJGqPNeNcN9E/s1600/1511676_624575847613482_830697835_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipyFARlIOQZJkyKkx3VIIw76EE5accfeNZB5pgvZpvB3aYJn4tvYq1HxLThwfse2yzXw_w6rWH2m3V5SEFTnnZ3vX47S9llsHKseQ54WYrwnPHyfaeub0d623mm0kuxoclDJGqPNeNcN9E/s1600/1511676_624575847613482_830697835_n.jpg" height="235" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="https://www.facebook.com/events/275317635961708/?notif_t=plan_user_joined" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">link do wydarzenia na fb - odcinek 4</span></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuL3OCdKw1xfnPx3u62eDahPmBc_-6SfbiT4WVMG5Iyuxu-JT3PGCrQm4Mo0b9C_7Pr3s84cpPPts7TveIZyEoU_m0yjJaDQEEC4Zq2la0thL_tZU_9oBUsNsOfbfRZ7V-_hOF5jeYK0xV/s1600/1972267_629891680415232_1586515167_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuL3OCdKw1xfnPx3u62eDahPmBc_-6SfbiT4WVMG5Iyuxu-JT3PGCrQm4Mo0b9C_7Pr3s84cpPPts7TveIZyEoU_m0yjJaDQEEC4Zq2la0thL_tZU_9oBUsNsOfbfRZ7V-_hOF5jeYK0xV/s1600/1972267_629891680415232_1586515167_n.jpg" height="268" width="640" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://www.facebook.com/events/550306618415722/?notif_t=plan_user_joined" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">link do wydarzenia na fb - odcinek 5 </span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmBpwXcssqwBs0WVolGBr9STOjx68fc9V5iWX7o8gc6Vdc9Cxzcdvo2Oncwe8yjVCSf9_D-psOKhzGpx3G5qnqrLkuUYLyhhao_EhCyvWQOeidjvXshVQUZP0ZfdTkh16Pd7iF4FrGYMdg/s1600/1794627_632249016846165_1931296678_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmBpwXcssqwBs0WVolGBr9STOjx68fc9V5iWX7o8gc6Vdc9Cxzcdvo2Oncwe8yjVCSf9_D-psOKhzGpx3G5qnqrLkuUYLyhhao_EhCyvWQOeidjvXshVQUZP0ZfdTkh16Pd7iF4FrGYMdg/s1600/1794627_632249016846165_1931296678_n.jpg" height="286" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="https://www.facebook.com/events/605971992830795/?notif_t=plan_user_joined" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">link do wydarzenia na fb - odcinek 6</span></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrIuZQZatZrkKbZDgM93lbFKsnFYt0e41TxXT1u8g4jSbV70_41InOHoEpI4tsubWqNvftGVn4PUna4PnoVYjAwpRERliBDpvdeY2alaxWQ5OsYpObqRCqQ7mS268en6oLRoOxYbPhfxHq/s1600/10006221_636602636410803_3430674787304550952_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrIuZQZatZrkKbZDgM93lbFKsnFYt0e41TxXT1u8g4jSbV70_41InOHoEpI4tsubWqNvftGVn4PUna4PnoVYjAwpRERliBDpvdeY2alaxWQ5OsYpObqRCqQ7mS268en6oLRoOxYbPhfxHq/s1600/10006221_636602636410803_3430674787304550952_n.jpg" height="393" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.facebook.com/events/1403691793240506/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></a>
<a href="https://www.facebook.com/events/1403691793240506/?ref_notif_type=plan_user_joined&source=1" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">link do wydarzenia na fb - odcinek 7</span></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw-Toj_yRoVIqXH9PEkdnT85pzqkRIqjQJWFbaYsiVG34MecllzMwKJyntUbXNDoNoQ38QPRg7jyVbs4uJWtgkqs-XxrrTLPnMg6hCWDyqS_thJ1GA5FN4qIwBLC4rJvAEJb-_o0lY5Lkx/s1600/baner7b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw-Toj_yRoVIqXH9PEkdnT85pzqkRIqjQJWFbaYsiVG34MecllzMwKJyntUbXNDoNoQ38QPRg7jyVbs4uJWtgkqs-XxrrTLPnMg6hCWDyqS_thJ1GA5FN4qIwBLC4rJvAEJb-_o0lY5Lkx/s1600/baner7b.jpg" height="332" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">oraz</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoNXKz-Sa5B8RijZvPAKCyy6cVCaKXd_z-8XEpwu297papDtez2GUCxMCrpWNN5JTAE0_sgPCAsb-J9hvhZuYCeR0ZIcQOTawCFkEnI2-3awRV51lXB_P1SyLg5Pp7nJHDKu4Gtwor_skV/s1600/1932317_632459533491780_1431124747_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoNXKz-Sa5B8RijZvPAKCyy6cVCaKXd_z-8XEpwu297papDtez2GUCxMCrpWNN5JTAE0_sgPCAsb-J9hvhZuYCeR0ZIcQOTawCFkEnI2-3awRV51lXB_P1SyLg5Pp7nJHDKu4Gtwor_skV/s1600/1932317_632459533491780_1431124747_n.jpg" height="267" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="http://www.radiobunt.com/" target="_blank">www.radiobunt.com</a></span></b></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-59534723330528581422014-03-16T20:32:00.000+01:002014-03-16T23:58:31.825+01:00138 - On The Air<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzXnRHyezN1_W0DuSnzlsGqY80n5Xvl0Jk9KtM_NybFGoCXv1tp2t2bIXWVyhMn4aE-S3LF3V9AoRtAI1On97sv0dhEE8Xndd63N1eYWFDoBesfyBM7MuoNDZdppq6CA_oeDi4ESrl-7hd/s1600/on-the-air-sign1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzXnRHyezN1_W0DuSnzlsGqY80n5Xvl0Jk9KtM_NybFGoCXv1tp2t2bIXWVyhMn4aE-S3LF3V9AoRtAI1On97sv0dhEE8Xndd63N1eYWFDoBesfyBM7MuoNDZdppq6CA_oeDi4ESrl-7hd/s1600/on-the-air-sign1.jpg" height="188" width="400" /></a></span></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No nie wytrzymałam, poszłam ostatnio do sąsiadki wydębić klucz i uwieczniłam pozostałości po naszej pralni.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Niewiele tego zostało, ale za to przypomniałam sobie, że mam pierdyliard szablonów do wykorzystania, okupionych bliższym poznaniem Hansa Geigera oraz kilkoma niezasadnymi złamaniami kończyn, tylko po to, by zdobyć cenną kliszę rtg :)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT6pQpvNnhR49zu8YGUmjfko5pwdsM9xmpmxiiICmbH7MyyaF8kK69ivrmABAy5kwpshblRUARmjEf4K-zcWGLBuZtjApVG6UxVuw8aMtWsTAXLF9G9aK1VLW3qVBRQ_dMS6g6ZnjcNjoj/s1600/20140222_113457.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT6pQpvNnhR49zu8YGUmjfko5pwdsM9xmpmxiiICmbH7MyyaF8kK69ivrmABAy5kwpshblRUARmjEf4K-zcWGLBuZtjApVG6UxVuw8aMtWsTAXLF9G9aK1VLW3qVBRQ_dMS6g6ZnjcNjoj/s1600/20140222_113457.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDE77lUCQdU_N2kUvwNZe-d-BxsCu8YJZB7G2NgJ45eL_jOPTfeV_fELXCxgxoq1RNVUwuwU9SbizVjvdXzMFN5qDn-eyzqtma7YHyxP8BB9f0Npuo-_khSI2dnB-H9w2kLmrJNknMUmmt/s1600/20140222_113410.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDE77lUCQdU_N2kUvwNZe-d-BxsCu8YJZB7G2NgJ45eL_jOPTfeV_fELXCxgxoq1RNVUwuwU9SbizVjvdXzMFN5qDn-eyzqtma7YHyxP8BB9f0Npuo-_khSI2dnB-H9w2kLmrJNknMUmmt/s1600/20140222_113410.jpg" height="400" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEJ1yW_zTgb__w5DZ5a78G-C7xjWCLoPp3r4kj8UqmFkC-qoJggKngUXXP8cWcTF6UeN0mjlzznAVArKVsjR20hNDNMMCvmFxPBf6H8KPb73mZxzpt0nQg88C6S3vhqwvXHpJtAeGmsSz9/s1600/20140222_113303.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEJ1yW_zTgb__w5DZ5a78G-C7xjWCLoPp3r4kj8UqmFkC-qoJggKngUXXP8cWcTF6UeN0mjlzznAVArKVsjR20hNDNMMCvmFxPBf6H8KPb73mZxzpt0nQg88C6S3vhqwvXHpJtAeGmsSz9/s1600/20140222_113303.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXkpeyw00qlrGsNgnQDgmcSh4gMPmja49mA21XLKNNz3sQLlkLJEqifKFGXca8LvP7bHWCp7HQle-vdZXsGocZ_YLyYNAr_PTU3QXgPdFDkPM62iGoP6IMNRnxmOtafdFIU3uwavFjP_ti/s1600/20140222_113312.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXkpeyw00qlrGsNgnQDgmcSh4gMPmja49mA21XLKNNz3sQLlkLJEqifKFGXca8LvP7bHWCp7HQle-vdZXsGocZ_YLyYNAr_PTU3QXgPdFDkPM62iGoP6IMNRnxmOtafdFIU3uwavFjP_ti/s1600/20140222_113312.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU3A7ThAjGGh8ThOOcxmifque8I6mqcX3FRduWDGFkyxE0O8mQQisXV9MBVqC1OxiLty10tI-DWa2EEcvTJPGF0LBea1sSpzIgIlzL5jCFJbk69qIFAxF8IchnIr3KC62j9THvfNkAlvzH/s1600/20140222_113322.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU3A7ThAjGGh8ThOOcxmifque8I6mqcX3FRduWDGFkyxE0O8mQQisXV9MBVqC1OxiLty10tI-DWa2EEcvTJPGF0LBea1sSpzIgIlzL5jCFJbk69qIFAxF8IchnIr3KC62j9THvfNkAlvzH/s1600/20140222_113322.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-oLvA0iBBEK_MtQ9HgvDs2d2kM2w3ceL5DyDN9d5RwSBjzUhUVCttByi0nJGCNJjv6ON3ZB_ML19AxDZEgwN0hokjpzlzm_aNcKFhn_oeaYeu2bg8560j9cvao43mMVlpWf1cQmSg1pD3/s1600/20140222_113351.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-oLvA0iBBEK_MtQ9HgvDs2d2kM2w3ceL5DyDN9d5RwSBjzUhUVCttByi0nJGCNJjv6ON3ZB_ML19AxDZEgwN0hokjpzlzm_aNcKFhn_oeaYeu2bg8560j9cvao43mMVlpWf1cQmSg1pD3/s1600/20140222_113351.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoC_l8K6vGOhxuyawtflyoWovYeCXLxdBItUtTRbCd4nsuG1htNohyEfp3l1wd0grTMnJfcPU2fTekGOlwGx1gxw7GT8U557Br7zE3usqLeHm3IkdFh-IFJHJlUUDQUR8XnA_eao7IqRXL/s1600/20140222_113419.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoC_l8K6vGOhxuyawtflyoWovYeCXLxdBItUtTRbCd4nsuG1htNohyEfp3l1wd0grTMnJfcPU2fTekGOlwGx1gxw7GT8U557Br7zE3usqLeHm3IkdFh-IFJHJlUUDQUR8XnA_eao7IqRXL/s1600/20140222_113419.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWqVXsKbTcxBuWfwaoyNiSDcu0c-UaCGWkYS5E1hv05Q5fkdLRkWLvhXt64z1rULDZ-CkIr8hW1ngodDk7GWIjvVIodtrFiqQqwOD6FPXX2ccU4BsMqiWulNxoPh9lL_KYCvh0Hbap1xsk/s1600/20140222_113635.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWqVXsKbTcxBuWfwaoyNiSDcu0c-UaCGWkYS5E1hv05Q5fkdLRkWLvhXt64z1rULDZ-CkIr8hW1ngodDk7GWIjvVIodtrFiqQqwOD6FPXX2ccU4BsMqiWulNxoPh9lL_KYCvh0Hbap1xsk/s1600/20140222_113635.jpg" height="400" width="300" /> </a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pojęcia nie mam, gdzie się podziały graty ze środka, np. kredens w łaty od pani Michalakowej, czy sofa, na którą przyszedł skonać mój kot - Fidel.</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mona Lisa wisi na moim ranczo, ale coś mi świta, że było tego trochę więcej. O tak, tak, przypominam sobie, trzeba będzie podać wspólnotę o odszkodowanie za zaginięcie np. tego:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfHy3V1sB5WG_KFa1RJraYMq2cmcctFBBOySISzRGZP_8KsoGQBDd1SgNTPYY-vbcTf5iJcuOiB1sXtFEfxU14_FJELxJ4fAk29wk1zaGflZmmHQLUVgRo-sjt0w3awSU-My_bmWfOK6g_/s1600/Krzyk-Edwarda-Muncha.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfHy3V1sB5WG_KFa1RJraYMq2cmcctFBBOySISzRGZP_8KsoGQBDd1SgNTPYY-vbcTf5iJcuOiB1sXtFEfxU14_FJELxJ4fAk29wk1zaGflZmmHQLUVgRo-sjt0w3awSU-My_bmWfOK6g_/s1600/Krzyk-Edwarda-Muncha.jpg" height="320" width="247" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFxNTWDQzyYA3rq9ZLzSp08xN77Zj6qVFB8NzUstdjioK_I4UbikRG6ykgBJvzxmK05QfmbjTBumOMzOyD2cgs81pceNQxM7BLsTPTpwoHNUcBkR7miL_UtLHQ6fLHG3_dcVOyh4whMr_8/s1600/Leonardo-da-Vinci_Dama-z-gronostajem.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFxNTWDQzyYA3rq9ZLzSp08xN77Zj6qVFB8NzUstdjioK_I4UbikRG6ykgBJvzxmK05QfmbjTBumOMzOyD2cgs81pceNQxM7BLsTPTpwoHNUcBkR7miL_UtLHQ6fLHG3_dcVOyh4whMr_8/s1600/Leonardo-da-Vinci_Dama-z-gronostajem.jpg" height="320" width="234" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvi6eO8ItSQbentFvGuy4GwHIQ1bMKai4vfMTkX7tHH5zbzoL_y7t_EbvHD1P6KiuErkLJvvK5Kw2KoXilAImssd8z7Y_hAeZfjOd0pJGq5y2e0bkTwj9bE2OJOE1kedlTyVKPzlR-Ztsm/s1600/Lascaux.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvi6eO8ItSQbentFvGuy4GwHIQ1bMKai4vfMTkX7tHH5zbzoL_y7t_EbvHD1P6KiuErkLJvvK5Kw2KoXilAImssd8z7Y_hAeZfjOd0pJGq5y2e0bkTwj9bE2OJOE1kedlTyVKPzlR-Ztsm/s1600/Lascaux.jpg" height="209" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Snułam się tęsknie po piwnicach</span>, <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">gdy WTEM!...</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wiem, że znowu się zapuściłam w prowadzeniu bloga, ale ostatnio funkcjonuję bardziej w wersji audio. Nie za bardzo ogarniam jakie zbiegi okoliczności doprowadziły do tego stanu rzeczy, ale dostałam taki oto prezent od polecanego tu <a href="http://www.radiobunt.com/" target="_blank">Radia Bunt</a>, że poniekąd spełniam moje stare marzenie sprzed 300 lat i co środę o godzinie 20.00 prowadzę swoją Audycję Nierówną w odcinkach.</span><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kjdCNZKNyLOU8GaVQ73vYI9sOOr9cPwbeUuHeXtm2NeaooIeGEMguoBNYMT_pKI5QWXqntQI_8KgKJCmxb0MqsLsZoF8d8mJAc8PtQAUJCSP-YirQ4JZq1c5yP2Q4ynSJ6V3Y8q7FjZm/s1600/1969139_608771755872171_388743911_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kjdCNZKNyLOU8GaVQ73vYI9sOOr9cPwbeUuHeXtm2NeaooIeGEMguoBNYMT_pKI5QWXqntQI_8KgKJCmxb0MqsLsZoF8d8mJAc8PtQAUJCSP-YirQ4JZq1c5yP2Q4ynSJ6V3Y8q7FjZm/s1600/1969139_608771755872171_388743911_n.jpg" height="400" width="300" /></a></span></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">12.III. był już straszny debiut:</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOxRKRevPoMcbJUTzM0t2X9T1fkNeHvW4mp-2dcJ1Rqj7DPVdLowsI2GbcKkDv9U5IwI8JE16RmhylxPE8ot6yvaPEcnYt1VCY1yAw8BCpfhngqr6igNBhL-iD1e71ks7fyMDxNnozszGu/s1600/1978676_618816004856133_1685627356_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOxRKRevPoMcbJUTzM0t2X9T1fkNeHvW4mp-2dcJ1Rqj7DPVdLowsI2GbcKkDv9U5IwI8JE16RmhylxPE8ot6yvaPEcnYt1VCY1yAw8BCpfhngqr6igNBhL-iD1e71ks7fyMDxNnozszGu/s1600/1978676_618816004856133_1685627356_n.jpg" height="266" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/events/432941546851965/" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> tu link do wydarzenia na fb</span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">19.III. poleci następny odcinek:</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkTzKJpZs3l7LOE9s4MBA7WTELEkCxPrxm8kAk-R4pbPoWE68UoynX_EuH4HyUhPazfUDxSwmVFMco5iq2Ucw8vmYSaKX15HWMgYMeXgMeGJmNLACpAZ8M-rI0Qrc_WPCyyUEoKHquN-vb/s1600/1900002_621048701299530_1985197364_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkTzKJpZs3l7LOE9s4MBA7WTELEkCxPrxm8kAk-R4pbPoWE68UoynX_EuH4HyUhPazfUDxSwmVFMco5iq2Ucw8vmYSaKX15HWMgYMeXgMeGJmNLACpAZ8M-rI0Qrc_WPCyyUEoKHquN-vb/s1600/1900002_621048701299530_1985197364_n.jpg" height="248" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/events/218476205013898/?source=1" target="_blank"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">kto ma ochotę, może dołączyć tutaj (klik)</span></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zapraszam do posłuchania,</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">chociaż za każdym razem, gdy pomyślę, ze robię coś tak ekshibicjonistycznego, to mnie w rowku ściska i mam autentyczną ochotę zapaść się pod ziemię jak moja emerytura w przyszłości. To jest ten rodzaj pietra przed premierą, co paraliż przed kartkówką na biologii z panią Wojtczak, albo świadomość, że pozwoliło się sobie na małe szaleństwo w Biedronce i zakup droższego papieru toaletowego, dajmy na to. Uczucie spadania w przepaść, a jednocześnie gilgotanie we flakach, jakby człowiek film oglądał z młodym Deppem.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kurna, jednak branie udziału w takim projekcie zajebiście wciąga, choć jest niewątpliwie sado-maso. Więc, jeśli nie macie nic lepszego do roboty, to:</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFT8IdVcWYenS_j9BsaivaMXh02jdnnnXq0AeqqxNMGeZ2neA6lpuPhoGcUUfrwV5M1gPcGuqdIgPeRa_V8bUvl-WxET67xjLpkEMt4zBNkwSuH2rGTRepQyxlG4UHv34jKVMZWkUZQie0/s1600/1958412_618816064856127_835027743_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFT8IdVcWYenS_j9BsaivaMXh02jdnnnXq0AeqqxNMGeZ2neA6lpuPhoGcUUfrwV5M1gPcGuqdIgPeRa_V8bUvl-WxET67xjLpkEMt4zBNkwSuH2rGTRepQyxlG4UHv34jKVMZWkUZQie0/s1600/1958412_618816064856127_835027743_n.jpg" height="213" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Można też lajkować i śledzić</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">stronę radia na facebooku:</span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/radiobunt?fref=ts" target="_blank"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">o - tutaj :) </span></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i słuchać bardzo przyjemnej muzyczki non stop. Endżoj!</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSQ1PWyqypAx-zCOV8BW2epVxnNpl_xMbYNK3oQ_S_I5yFJptarYHe_1M8Un_Cfigi_Ud1SYLJlw-8kEmUgiqCiy4QHndSg_5BO9gAYQ24pIkpM-ooOjPyF4subunagKnkGvnU2A_XAdxR/s1600/6602_4220.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSQ1PWyqypAx-zCOV8BW2epVxnNpl_xMbYNK3oQ_S_I5yFJptarYHe_1M8Un_Cfigi_Ud1SYLJlw-8kEmUgiqCiy4QHndSg_5BO9gAYQ24pIkpM-ooOjPyF4subunagKnkGvnU2A_XAdxR/s1600/6602_4220.gif" height="243" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">A teraz przykład na to, że szkolna edukacja niekoniecznie wychodzi dzieciom na zdrowie. Jakiś czas temu Kalina zamontowała sobie nad łóżkiem indiański łapacz snów</span>. <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mówiła, że ma złe sny, ale nie chciała zdradzać szczegółów. Wczoraj w końcu wyznała:</span><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Co noc śniło mi się, że w naszym domu Fryderyk Szopen strzelał z broni palnej</span> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">po ścianach.</span></i><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Przynajmniej już wiem, dlaczego jej fryzura, pomimo wszelkich starań uklepania, zawsze jest po prostu na "wkurwionego Szopena" :)</span><br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-68384020006795063432014-02-21T20:07:00.001+01:002014-02-21T20:10:09.894+01:00137 - Grunt to BUNT!<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="http://www.radiobunt.com/" target="_blank"></a> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAdbzEv9rRuEV37oDvAw0dUHzaNfd2yHkZ4OkjraPhQc9G3szVPoxU1RH0J-kkKma5kqNSMU6LIoJ_PxX4_sOSEDQdfsjDx-iVWu6t7V0zVVJkksIIDS-BRYONhDxnd-z7wPBoCV7uVmri/s1600/6733_896c_480.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAdbzEv9rRuEV37oDvAw0dUHzaNfd2yHkZ4OkjraPhQc9G3szVPoxU1RH0J-kkKma5kqNSMU6LIoJ_PxX4_sOSEDQdfsjDx-iVWu6t7V0zVVJkksIIDS-BRYONhDxnd-z7wPBoCV7uVmri/s1600/6733_896c_480.jpeg" height="400" width="336" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Powiem tak: </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="http://www.radiobunt.com/" target="_blank">Radio Bunt</a> jest ucieleśnieniem moich dawnych pragnień, kiedy
to jako młoda dzierlatka, wraz z innymi snułam wizję nielegalnej
rozgłośni punkowej (acz nie tylko punkowej) w pralni bramy nr 14 Hrabstwa Rusinowa.
Pralnia została uprzednio przez nas wyremontowana i zyskała punkowy
sznyt - undergroundowego nie musiała uzyskiwać, wszak była pralnią.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />
Po bohaterskim rozjebaniu 5kg młotem Seby dwóch wanien lastriko,
wyniesieniu morza szczyn w butelkach po nalewatorach, po przekonaniu
wszystkich sąsiadów, zyskaliśmy Klub Lokatora z Alternatywy (1)4!</span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Skubi
do tej pory nie przyniósł swoich glanów do ozdoby sufitu, ale i tak
było zajebiście (i śmierdziało). Była ciemnia fotograficzna, miejsce
spotkań, imprez, pogadanek, a nawet sylwestrowe Melinium 2000, ach! - co
za czasy... </span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /> </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Teraz płaczę za każdym razem idąc piwnicznym
korytarzem po ziemniaki, albo na szychtę do biedaszybu (wejście u mnie
in the Fritzl-basement), kiedy snop światła spod pralnianych drzwi cofa
mnie w odległą erę mezozoiku, gdy jeszcze byłam nastoletnim dinozaurem.</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />
Lecz właśnie wtedy opętana wizją własnego radia, z taką właśnie jak w
Buncie muzyką, rozbudowaną o własne, często odbiegające od tego
jarocińskiego klimatu, wstawki. Z audycjami tematycznymi od nas. Taki...
nasz rusinowski "Chris o poranku" :)</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Mogłabym wtedy siedzieć godzinami i zawracać ludziom gitary swoimi
ulubionymi utworami lub po prostu z przyjemnością gadać w pusty w chuj
eter, przy blasku wkładu do znicza, przy leniwym grzańcu, przy
papierosie firmy Mocne. O taaak...</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /> To się nigdy nie spełniło i żałuję jak cholera. Nawet ostatnio znalazłam roboczą rozpiskę pierwszych audycji z listą muzyczną!</span> <span style="font-family: Verdana,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br />
I teraz - bez żadnego wchodzenia bez mydła - Radio Bunt mnie w pełni
zaspokaja. Jakoś odbiera moje fale mózgowe i puszcza kawałki, które mnie
kręcą, wrzuca trafne debiuty, nie smęci, podgrzewa atmosferę, cofa w
ten beztroski, niezapomniany czas, a do tego fajne, niewymuszone
wywiady, poezja i moja ulubiona <a href="http://pannikt47.blogspot.com/" target="_blank">Bitwa o Anglię</a>! Jestem zadowolona,
jestem utulona w żalu.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Stacja jest dla mnie czymś w rodzaju </span><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">wehikułu czasu skonstruowanego przez Profesorka Nerwosolka<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;">, <span style="font-family: Verdana,sans-serif;">wannolotem zbudowanym przez A'tomka, a jak kto woli - opiumowym czopkiem z "Trainspotting". Wrzuca w epokę i wciąga jak cholera.</span></span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR_LTiWD0dxPUsnS22YXpsCSD1fMG4ro93PfAM3dkwcz5hsBSoxuzbA3huKCH8GEYfB794VPUn7hvQQ-j9gLWuHLTnJcU9eTbqX12t5T8gJpJif4zkh3bccObWCsFuoSQosUCcZOVTgcwY/s1600/2452_1790.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR_LTiWD0dxPUsnS22YXpsCSD1fMG4ro93PfAM3dkwcz5hsBSoxuzbA3huKCH8GEYfB794VPUn7hvQQ-j9gLWuHLTnJcU9eTbqX12t5T8gJpJif4zkh3bccObWCsFuoSQosUCcZOVTgcwY/s1600/2452_1790.gif" /></a></div>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></span></span></span>
<br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Mało, że mogę sobie do woli nachapać muzyki z czasów, kiedy zazdrościłam wszystkim stałym bywalcom Festiwalu Jarocin, bo sama byłam tylko na jednym, pech chciał zresztą, że ostatnim<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"> <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">w starej formule w 1994r. Miałam wtedy 14 lat i spełniło się moje największe marzenie. Odpalam "Bunt" i normalnie widzę jak Padre Inżynejro zarzyna silnik naszego starego "malucha", gnając za autobusem wiozącym nas na Dworzec Miasto, bo zapomniałam z domu zapasu chleba na 3 dni :)</span></span></span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Do dziś, pewnie tak jak reszta ekipy trzymam karnet i okolicznościowe periodyki w tajnym sejfie tuż obok św. Graala, seks-taśmy Donalda Tuska z Angelą Merkel, 30 mln. dolarów w używanych banknotach oraz skrzynki Perły na czarną godzinę. Można się nabijać, ale Jarocin to kawał zacnej historii i dzięki takim mediom nie odejdzie do lamusa. I chociaż sama już jestem starym lamusem, to mało się nie posikałam jak głupia nastolatka, gdy rano odpaliłam facebooka i zobaczyłam powiadomienie "Walter Chełstowski lubi twój post" :) </span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dla wszystkich tych, którzy nie znają jeszcze lubrykanta duszy, czyli Radia Bunt - zapraszam do odsłuchania bezpośrednio na stronie lub klikajac u mnie w baner po prawo.</span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dla wszystkich balangowiczów z pralni - kto pamięta?:</span></span></span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="//www.youtube.com/embed/JrQfYzudDeQ" width="420"></iframe></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="//www.youtube.com/embed/PjvuPxvU7bk" width="420"></iframe></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Bookman Old Style, Tahoma, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="//www.youtube.com/embed/LVtBP9qmFAE" width="420"></iframe><br /></span></span></span></span></span></span>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsHb9hazI4zhepbgWBGMTobrgyCxihZ9_g2uBEW8BP03YHYQz1iG87-07OSHlLrLcIop5J3YaFe8F0g4FaLUkCX1qHvTDSpWdqU8WIxZKN8WrPjjvY9B9BItOYqJZ0gJtfbOE0dZO38L_u/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: center;">
No to lecę na audycję, buzi!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJvSQ7Zlgy06shXfwBkc9Gr0WoXQSY_-HeD82SbzlIsb1rOHjjuFUCcH-J3KP1f9uGUKeprIcEJ99RynpSIVWi2QNqNmZqRoMDgFN3HkC-KInwnCc25bbEjrocjKAeGpOhghiYxwISzlxe/s1600/6604_bd9f.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJvSQ7Zlgy06shXfwBkc9Gr0WoXQSY_-HeD82SbzlIsb1rOHjjuFUCcH-J3KP1f9uGUKeprIcEJ99RynpSIVWi2QNqNmZqRoMDgFN3HkC-KInwnCc25bbEjrocjKAeGpOhghiYxwISzlxe/s1600/6604_bd9f.gif" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiRwKwJF9Ku2TTIevWsrUgoev-swRyaOjAAgbElKrrwxC3ehNU5Ixu_lruUUarB84Yw1JX1Ae_Z6HeYX_34nkFA8ktK-zzsfmxwhn0znEjY0ZagmhjXSbitFhXggoyynB-Wjlq6OevVTFt/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-72287319032904521192014-02-19T12:02:00.002+01:002014-02-19T19:06:03.544+01:00136 - jestę zeppelinę<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh79gUGU0g05tqfjcW5OkQqOg01r2dwVA44V6zgXR-7-soMB0GKJVrojI4QEHxdx4KdAkI8txgfyM1RH7kW_DaONmfQptO5jyamagS5Wn54r4G1f6LkLTPqleQmDlfrDJHEoDNC7LcCa2ma/s1600/5949_c2c3_480.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh79gUGU0g05tqfjcW5OkQqOg01r2dwVA44V6zgXR-7-soMB0GKJVrojI4QEHxdx4KdAkI8txgfyM1RH7kW_DaONmfQptO5jyamagS5Wn54r4G1f6LkLTPqleQmDlfrDJHEoDNC7LcCa2ma/s1600/5949_c2c3_480.jpeg" height="400" width="266" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Tak sobie knułam i jątrzyłam spisek na moje życie, gdy WTEM! </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wolna niedziela! This is fucking awesome! Szybki plan na zagospodarowanie mojej trzody gospodarczej wyłonił się z umysłu Eli. Ale jej wybaczam, bo się w życiu biszkoptów nawąchała, a od masy cukrowej to i podobno <a href="http://www.defektmuzgo.pl/aktualnosci.aspx?id=31" target="_blank">muzgó</a> zwatolenie poważne grozi. Plan brzmiał pośród łoskotu Popiołka płaczącego z okazji Dnia Kota (kiedyśmy z Raperem palili fajkę na balkonie) a naszym skrobaniem do drzwi (aby wejść z powrotem). Albowiem Ela nie miała najmniejszej ochoty nas z tego balkonu wyswobodzić, gdyż głowę zawracała sobie akurat 14-poziomowym <a href="http://www.garnek.pl/beabea/a" target="_blank">tortem</a> ze schabowych na jutrzejsze ognisko.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- Ruszamy pierwszą "12" do Andrzejówki o 7.45 - z Grunwaldzkiego.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">No pojebało. Mało, że niemal codziennie płacę własnemu ojcu, żeby mnie defibrylatorem o 4.05 do skutku traktował, to że niby z własnej woli miałabym tak wstać?</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQkw4Edsi0Ht5W4-ym9OGpw9OXiFS0wPCkxbGjcUpk1JpPv7b0Ls47-5rDaoV9ADkOgFa7YuqWE_AMCb1zISDyI-o8_Td21iGniiOmD6y8MAtCUgIEKSJIRQuz4BCQKOCUSLhZHwLPJYHh/s1600/4205_a5f8.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQkw4Edsi0Ht5W4-ym9OGpw9OXiFS0wPCkxbGjcUpk1JpPv7b0Ls47-5rDaoV9ADkOgFa7YuqWE_AMCb1zISDyI-o8_Td21iGniiOmD6y8MAtCUgIEKSJIRQuz4BCQKOCUSLhZHwLPJYHh/s1600/4205_a5f8.gif" height="226" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ostatecznie zasymulowałam chorobę popromienną i kiedy chwyciłam się ostatniego oręża i już miałam przejść do pokazaniu się towarzystwu bez makijażu, skapitulowali i wymarsz zarządzono na 12.45.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXWFXnzaFoYcRIfmJ9xATXvKse9rxLXumI5N9_YsyWZsOiiom2vP3V4h-kPKHs-rBriwbK5-EVp52UWSPAux8CnAa2qXktS_vOkuFesY4Uu3NV5Qk0RQTJ4Fl0NkYakhKX6CueaaeBoo0X/s1600/2744_8cca.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXWFXnzaFoYcRIfmJ9xATXvKse9rxLXumI5N9_YsyWZsOiiom2vP3V4h-kPKHs-rBriwbK5-EVp52UWSPAux8CnAa2qXktS_vOkuFesY4Uu3NV5Qk0RQTJ4Fl0NkYakhKX6CueaaeBoo0X/s1600/2744_8cca.jpeg" height="400" width="270" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> I tutaj doszli do realizacji planu: </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">1. Wziąć dzieci. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Już samo określenie napawa prostego człowieka strachem</span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">. Chociaż tutaj zdania są podzielone, bo należy wziąć pod uwagę zdanie Trynka, albo księdza Gila. Dzieci oczywiście trysnęły swoistym optymizmem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi35VjL_SaXkZ5AqZiTZPxPS-iHEJLK5XUE3s3KoxuzSdqFGfR3acNRn3TYLm8QbDPEPtR_g7IGyoIjPFEroEf0lfG85RhOcvryRufXinrHGLTQh5D09yujBlOBnLI8sXmXMLDFA-hO_onW/s1600/3282_b5f5.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi35VjL_SaXkZ5AqZiTZPxPS-iHEJLK5XUE3s3KoxuzSdqFGfR3acNRn3TYLm8QbDPEPtR_g7IGyoIjPFEroEf0lfG85RhOcvryRufXinrHGLTQh5D09yujBlOBnLI8sXmXMLDFA-hO_onW/s1600/3282_b5f5.gif" height="320" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">2. Kazać Miśni pomyśleć, że idziemy w góry i zmusić do założenia "górskich" butów, które od momentu produkcji podczas tsunami gdzieś na Tajwanie, mogły mieć tylko jedną jeszcze chwilę potencjalnej sławy - jeśli po latach wypierdalania się w nich wiecznie na twarz, wsadziłabym je w dupę sprzedawcy pewnego sklepu sportowego. (Tak, wiem jak się nazywasz, dowcipnisiu!).</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">3. Zmusić ofiarę do przejścia od punktu A "Opat 0,5 w schronisku" do punktu B "Dzikie żarcie pod wiatą". Przejście pokonać na bieżniku vibram totalnie oblodzonym szlakiem, podczas gdy reszta województwa zimę pamięta tylko z domowych wycieków freonu z lodówki, odmowy seksu od partnera lub tego oddechu kostuchy na plecach w trakcie studiowania rachunku za gaz. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNqVd71lJM5i02-IZbzcPRuP0Z6XQcrfkh4N3f7OOP71hmiOG_N8Fb3UyZNCwp1TQYawS_ecg5OeLRoBzVB1l3Ez8bWLx-G9dgZBWiR7yQKbXPgkL-SWjzoJsm0r5mjDhaNxauWaowlwZj/s1600/5260_3670_480.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNqVd71lJM5i02-IZbzcPRuP0Z6XQcrfkh4N3f7OOP71hmiOG_N8Fb3UyZNCwp1TQYawS_ecg5OeLRoBzVB1l3Ez8bWLx-G9dgZBWiR7yQKbXPgkL-SWjzoJsm0r5mjDhaNxauWaowlwZj/s1600/5260_3670_480.jpeg" height="270" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">4. Udawać, że celem nie było po prostu wielkie żarcie. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Te wszystkie puszki fasoli, kiełbasy, flaczki, gołąbki, boczek, pieczony czosnek, tosty, batoniki i ......</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No niby jak po takiej dawce jedzenia można ruszyć gdzieś dalej o własnych siłach?</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">5. GOPR nie przyjął jednak zgłoszenia i trzeba było się kulać z powrotem. Pod górkę. Po lodzie. Na podeszwach vibram, które nadal tkwiły na moich stopach, zamiast w dupie sprzedawcy.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">6. Zajebiaszczo, że chociaż po tej fasoli człowiek nabył dosyć spektakularny odrzut. Hermaszewski mógłby być dumny, Łajce z oczu płyną łzy...</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">7.Po zapadnięciu nocy, Kocur odpalił smrodliwe jelito. Teraz mi płynęły łzy. Gdy budziłam się do pracy, kołdra lewitowała pod samym sufitem, a w pomieszczeniu stężenie metanu podchodziło pod zbrodnię przeciwko środowisku.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">8. Ergo: tescowa fasola chilli prosto z ogniska jest wyborna. Wybornie też trzyma wzdęcie i potem w pracy ciężko uczestniczyć w grupie wsparcia czyli kopcić fajury na palarni, bo tam występuje ogień i można ulec spontanicznej detonacji. Kaszel może stanąć nam na przeszkodzie w zachowaniu twarzy wśród ludzi. To było dla mnie prawdziwe wyzwanie, ponieważ od miesiąca, czy dwóch w moich oskrzelach zalegają takie ilości ropy, że tylko czekam aż mnie zaatakują Stany Zjednoczone.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">9. Punkty 7 i 8 były jedynie wtrąceniem, bo przecież dzień się jeszcze nie skończył i trzeba było dopchać te 18 metrów jelit zajebiście dietetyczną zapiekanką u Eli.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">10. Zamach znów się nie powiódł - żyję, choć o kilka kilogramów cięższa i może bardziej w stanie gazowym, ale trwam. Do następnego razu. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO-eG_86IDSwRPhISAAWh8L-Z0wcEBkaA6cYn-cjStaEOO7XULhsk37JGFXK5IOJ9hwS0b5FGD9x9kzGcx6-5kXOKbMZIHYnqm1-I4O7hp6t2iXahifYPphrIinHuBr_liWBxl361s083x/s1600/1620373_608200022584398_1775600069_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO-eG_86IDSwRPhISAAWh8L-Z0wcEBkaA6cYn-cjStaEOO7XULhsk37JGFXK5IOJ9hwS0b5FGD9x9kzGcx6-5kXOKbMZIHYnqm1-I4O7hp6t2iXahifYPphrIinHuBr_liWBxl361s083x/s1600/1620373_608200022584398_1775600069_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIrpMYcjcWpCFQuZWSXbBEdIYQNZPvpnJVJuDlm_L_o70CNo5HvQeMhyphenhyphen52AXFPvqkPBB6sBRZ-KH3MHokY7MTEx5xtNOh30pyv5r-yBJgulJQNT65uuDYHOTG4xEB2vN466wAsGaNJh9gQ/s1600/1690191_608200225917711_1993153438_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIrpMYcjcWpCFQuZWSXbBEdIYQNZPvpnJVJuDlm_L_o70CNo5HvQeMhyphenhyphen52AXFPvqkPBB6sBRZ-KH3MHokY7MTEx5xtNOh30pyv5r-yBJgulJQNT65uuDYHOTG4xEB2vN466wAsGaNJh9gQ/s1600/1690191_608200225917711_1993153438_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtCfarMsdQl1HeAgAtnockvSwKJQ7RC7HQOjAhEyesJTbS9b_97YXi_uwxlcgxMi479mtxQ8ndqrvzURT9eXp3omgEuZ1Wj1CZW2ruqZMbgVdld_3W-lusu4xntQbjf75Mcm4qxGMWGCU7/s1600/1912525_608200085917725_605251612_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtCfarMsdQl1HeAgAtnockvSwKJQ7RC7HQOjAhEyesJTbS9b_97YXi_uwxlcgxMi479mtxQ8ndqrvzURT9eXp3omgEuZ1Wj1CZW2ruqZMbgVdld_3W-lusu4xntQbjf75Mcm4qxGMWGCU7/s1600/1912525_608200085917725_605251612_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhynzDpR3uZ7xmKfoPp0A3ox7Ov0G8HTd4cBlV7G8c9GwgiA69H0XJuBAwwvql8PvQnkoVDgfVznFkYbB3polVIzA8nEihmA5Y-7S3kFXQD_bSWVq7gqkKh18Ahc1LW3ungTp0DfGKMS6Ts/s1600/1656027_608199852584415_367798639_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhynzDpR3uZ7xmKfoPp0A3ox7Ov0G8HTd4cBlV7G8c9GwgiA69H0XJuBAwwvql8PvQnkoVDgfVznFkYbB3polVIzA8nEihmA5Y-7S3kFXQD_bSWVq7gqkKh18Ahc1LW3ungTp0DfGKMS6Ts/s1600/1656027_608199852584415_367798639_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcyGghZ1oT4AW_tKlICVRgUmVmoAzIbdVir3D2vMg9IatIGdKMKcQ_SmxdHSIdgkLRCHKmBgXA5R01LYptw3tCnPb0jwFWyy7beMOqYDMP3kEn3fzD_a4VeCqoSItwm8yRYcrxsVFRS5xh/s1600/1660911_608200422584358_364814424_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcyGghZ1oT4AW_tKlICVRgUmVmoAzIbdVir3D2vMg9IatIGdKMKcQ_SmxdHSIdgkLRCHKmBgXA5R01LYptw3tCnPb0jwFWyy7beMOqYDMP3kEn3fzD_a4VeCqoSItwm8yRYcrxsVFRS5xh/s1600/1660911_608200422584358_364814424_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqWkBLZU_yGfoKHKiuJsAUpWk07mWUUdheFx_DNZe8fdJhOrsZ96Nj6KwBP0h_2XIYIUfBe68-XhX7YDYTzczNw7u-HHUdU1xizGlyz13BeMn7yqYLcEInwpENkQew57PAXcGtME2jnnTs/s1600/1896856_608588819212185_480488002_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqWkBLZU_yGfoKHKiuJsAUpWk07mWUUdheFx_DNZe8fdJhOrsZ96Nj6KwBP0h_2XIYIUfBe68-XhX7YDYTzczNw7u-HHUdU1xizGlyz13BeMn7yqYLcEInwpENkQew57PAXcGtME2jnnTs/s1600/1896856_608588819212185_480488002_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdbPv62m0n0Ia-xmb5hbS8OxlzVKDhmeGOo_eVpoXdWS97B4TJe78bJz5PdLHuz8Gzmr5k_8jb3nqB-G41w96_thrvMD4snEiBKmntS0uj9AnN31XyFVY6M32LgmIMAdcLrautjr3DOGOy/s1600/1897698_608210975916636_729791946_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdbPv62m0n0Ia-xmb5hbS8OxlzVKDhmeGOo_eVpoXdWS97B4TJe78bJz5PdLHuz8Gzmr5k_8jb3nqB-G41w96_thrvMD4snEiBKmntS0uj9AnN31XyFVY6M32LgmIMAdcLrautjr3DOGOy/s1600/1897698_608210975916636_729791946_n.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkhoskBCBOAsq-JEVhkKfd9uObkUiJoxIl_o8XBpt7Lhb8I8yrc0_jJ1cehs9OIoPPX72LJ6e-wi-wKQ3qupbybjhoX8fy4JNb6LW1n_GvS16JiGiGIb2EhyvAJ7L23bskN45AkPMupjpn/s1600/1920202_608200132584387_98465041_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkhoskBCBOAsq-JEVhkKfd9uObkUiJoxIl_o8XBpt7Lhb8I8yrc0_jJ1cehs9OIoPPX72LJ6e-wi-wKQ3qupbybjhoX8fy4JNb6LW1n_GvS16JiGiGIb2EhyvAJ7L23bskN45AkPMupjpn/s1600/1920202_608200132584387_98465041_n.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: magenta;"><u><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Scenka:</span></u></span><br />
<span style="color: #ea9999;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jagoda pyta:</span></span><br />
<span style="color: #ea9999;"><i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Mamo, widziałaś kiedyś łosia?</span></i></span><br />
<span style="color: #ea9999;"><i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- Na żywo nie.</span></i></span><br />
<span style="color: #ea9999;"><i><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- A na martwo?</span></i></span>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8146645865240295941.post-46420600392169181822014-02-11T19:05:00.000+01:002014-02-11T19:05:11.002+01:00135 - Notka spod koca<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvu6Fwk8N0WOSgdOJB_-ocdZ8uTrDWMl_E67yc52URa0AfOh3y_pfncO-00t4szqWsJ-vXAbq3Da48JBcSqI8Ap81lFqGWOZL3zOMjQlfwkDt6kFChonjFEy0z2su2lZ0b2JAYKcIvgT87/s1600/3276_dd94.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvu6Fwk8N0WOSgdOJB_-ocdZ8uTrDWMl_E67yc52URa0AfOh3y_pfncO-00t4szqWsJ-vXAbq3Da48JBcSqI8Ap81lFqGWOZL3zOMjQlfwkDt6kFChonjFEy0z2su2lZ0b2JAYKcIvgT87/s1600/3276_dd94.jpeg" height="400" width="267" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- <i>Mamo, czy można czytać ZA DUŻO książek?</i> - pyta moja starsza córka, ubrana na lewą stronę, tył na przód, z wplecionymi malowniczo w rozczochrane włosy resztkami kanapki.</span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">- <i>Nie, skąd?</i>... - odpowiadam bez przekonania. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wszędzie walają się jej lektury i w razie nadejścia zimy (najpewniej w maju) mam czym palić do października. Kalina bez trzech książek dziennie, zachowuje się jak na haju, jakby kornika eksmitować z lasu na step, jak trzeźwy Rusłan o poranku w hurtowni alkoholi.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Podczas, gdy inne dzieci śnią o reklamowanych zabawkach, ajfonach, kinektach, laptopach i karierze w mtv "Warsaw Whore",</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio7q9gHlC2J6ZUvEvCP2pYtIaKOoR6ZtThAD2gaGRl1a2W1MeleFk_puhbLixllSPIQ_ertLcLrywReN16CPd2G_MFF6mhsAiKIvwzbqx9v2M1xF1sR5r8MOKqNTeTTiuWpGIVIceXUZ0D/s1600/8514_5366.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio7q9gHlC2J6ZUvEvCP2pYtIaKOoR6ZtThAD2gaGRl1a2W1MeleFk_puhbLixllSPIQ_ertLcLrywReN16CPd2G_MFF6mhsAiKIvwzbqx9v2M1xF1sR5r8MOKqNTeTTiuWpGIVIceXUZ0D/s1600/8514_5366.gif" height="179" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">ona zawsze chce po prostu książkę. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Niemniej zdziwiłam się nieco, kiedy przechwyciwszy kontrolnie w grudniu list adresowany do Mikołaja, zobaczyłam czytelniczą listę marzeń. Konkretnie 2 pozycje: poradnik skauta o tym, jak przetrwać w lesie oraz leksykon roślin jadalnych i TRUJĄCYCH. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Pierwsze skojarzenie: ona chce mnie otruć, a potem zaszyć się w lesie w jakimś szałasie. Ale po ostatnich wydarzeniach, doszłam do wniosku, że to może być szerzej zakrojony spisek.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixjiur4dMpfcnQUBncfT0wL9RvjrEoq4l_UD7FxeeBpUbw-BGvl-ZkBXpHUZCaQWb0QVzIJz881eQgAMI8Q60I4n2E7UjXkdCdu66dIgcf_UxbldNIImDRAX4gUclW7UC0lReJ6qVoQAy8/s1600/9758_35cf.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixjiur4dMpfcnQUBncfT0wL9RvjrEoq4l_UD7FxeeBpUbw-BGvl-ZkBXpHUZCaQWb0QVzIJz881eQgAMI8Q60I4n2E7UjXkdCdu66dIgcf_UxbldNIImDRAX4gUclW7UC0lReJ6qVoQAy8/s1600/9758_35cf.gif" height="400" width="368" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">No bo niby skąd u Kocura te nagłe zainteresowanie survivalowe? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Skąd plany zakupu w Tesco większej ilości przyprawionej fasoli w puszkach, do gotowania w ognisku? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Dlaczego wczoraj zadzwonił mój były szef, żeby przypomnieć o zaległym przelewie do PZU (polisa na życie)? </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Zaraz się okaże, że Jagoda wespół z nimi coś knuje i w rzeczywistości jest Wilczą Jagodą! Tak więc w razie mojej dłuższej nieobecności, macie tu czarno na białym, że coś podejrzewałam, no i na wszelki wypadek nie kupujcie przez jakiś czas porcji rosołowych w EjBiSi, </span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">if you know what I mean...</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">A skoro już przy temacie: dziś Rusłan wykazał się nie lada sprytem i o godzinie 4.50 nad ranem już stał (no, może nie do końca stabilnie) na przystanku i sępił fajki. I kurna, znowu człowiek jak w matni. Na pętlę nie przejdziesz, bo obok sklepu. Na Bystrzycką - spalone. Jedyne wyjście, to ewentualnie pobudka o 3.00 zamiast 4.00 i doginać na Kozice. Tu istnieje ryzyko, że napotkamy Marzenę wracającą właśnie z gościnnych występów. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Bo Marzena to osobne zjawisko dzielnicowe i nie da się jej opisać tak po prostu w jednym poście. Odkąd Marzena nie posiada drzwi (a raczej posiada, oparte o framugę lub leżące w przedpokoju) - co zresztą jest umyślnym zabiegiem, by wzbogacić swe nocne recitale o akustykę klatki schodowej - odtąd rzadko przebywa w domostwie. Oddaje się licznym spacerom (i nie tylko), które są prawdziwym widowiskiem fashion. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFsi-njU7rgEFMPydWdmWTHnS7-Ud9_x36GJtBjftY3byOqihOURxkUFipXkf27iqSLa8qggCeI32-ct3gc9I1xKLGdx5fDOr1LvFxaS-uyGB9xkZekxK4BeI2HYOiYTTYXUAtrQlj9w4b/s1600/tumblr_lhviw7BEZk1qhtn5fo1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFsi-njU7rgEFMPydWdmWTHnS7-Ud9_x36GJtBjftY3byOqihOURxkUFipXkf27iqSLa8qggCeI32-ct3gc9I1xKLGdx5fDOr1LvFxaS-uyGB9xkZekxK4BeI2HYOiYTTYXUAtrQlj9w4b/s1600/tumblr_lhviw7BEZk1qhtn5fo1_500.gif" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jesteśmy pewni, że tak w istocie jest modową blogerką, nastawioną na badanie rynku tekstylnego na zlecenie ongiś-osiedlowego sklepu <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnLBhdflsM1AfSQw0WoynjiRDac3NjHx4avtFie70L0H_lnDNNTdySfFS3oRyeyFHDHhBXj6w024j1CqBwxBE8JgadCtKpsy0cMog6_Ari3X3p6xNqD0e8-r-cGM9TQ-O8T9Cj-2zRSa-B/s640/5525876b29.jpeg" target="_blank">"Szyk"</a>, który aktualnie zszedł do podziemi. </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Stworzenie wrażenia niszy w najnowszych trendach, a tym samym podniesienie wartości produktu, będącego bardziej ekskluzywnym i tylko dla wybranych, jest zawsze niezawodnym wabikiem na klientów. I dlatego też w mig pomyślałam o przepastnej garderobie Marzeny, kiedy mi dzieci wyjechały na 2 dni przed, że mają w czwartek bal przebierańców. Na dwa dni przed. DWA dni, kurwa...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM91OX5wYzcq8yENsgu2_6VZWCSgv4zsW9Si0MOPvdYOXUQ3Bdv-evl3p83L270CSRncojfdJ2KrQAsIR8AbdALFj5Cv4snS3AUWFZ17Dh-iksDtDFao7WV2bjHQ2g0Ek26TkCbARQHoyv/s1600/tumblr_mppiguyNhm1ssw89to1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM91OX5wYzcq8yENsgu2_6VZWCSgv4zsW9Si0MOPvdYOXUQ3Bdv-evl3p83L270CSRncojfdJ2KrQAsIR8AbdALFj5Cv4snS3AUWFZ17Dh-iksDtDFao7WV2bjHQ2g0Ek26TkCbARQHoyv/s1600/tumblr_mppiguyNhm1ssw89to1_500.gif" height="234" width="320" /></a></span></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Jakbym miała w domu rozrzutnik strojów karnawałowych! </span><br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Przecież samo skompletowanie codziennej garderoby </span><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">jest to o tyle kłopotliwe, że bardzo ciężko na nie coś dostać, bo generalnie jeszcze nie robią dla dzieci ubrań z betonu, a tylko takie byłyby w stanie oprzeć się destrukcyjnym zapędom córek. W ogóle, to np. mimo, iż Kalina ma 9 wiosnę, ubrania muszę jej kupować na 14lat. To pytam, na ile będę kupowała, gdy zostanie czternastolatką - na czterdzieści osiem?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;">W każdym razie: czy ktoś ma pożyczyć na czwartek przebrania na rozmiar 122 i 150? Jeśli, tak - będę wdzięczna :)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqfStIyo7aR3t9DHM-Rz2beRjOI44mJfyFuMutsHEXz1tnw-QGPY90ru2hXjdqp-8XZt7vRw4oV5EbvzNlozF20O7omDHFBDf28gN_viJTcj16LZ7-NsI0w2Erv3tprf29ZSY3S75Qu44o/s1600/7690_0fa5_500.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqfStIyo7aR3t9DHM-Rz2beRjOI44mJfyFuMutsHEXz1tnw-QGPY90ru2hXjdqp-8XZt7vRw4oV5EbvzNlozF20O7omDHFBDf28gN_viJTcj16LZ7-NsI0w2Erv3tprf29ZSY3S75Qu44o/s1600/7690_0fa5_500.jpeg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<span style="font-family: Verdana,sans-serif;"> </span> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com2