Żeby nie było, żem taka zupełna bezbożnica, bo nadal drżę trochę po przeczytaniu tego:
postanowiłam ocieplić mój wizerunek i przedstawiam moje anielice i inne zawieszki choinkowe
Dla masochistów z nadmiarem wolnego czasu, przepis na masę solną w linku poniżej:
Ha! Daliście się nabić w butelkę ...miodu podrasowanego dziegciem. Że niby nastrój świąteczny mnie chwycił, dobrocią napełnią kolędy moje czarne, zgniłe serce, cierpliwość do dzieci zrzucą mi niebiosa, a (jak) anioła głos wytrąci mi z rąk fiolkę z currarą. Nic z tego.